cytaty z książek autora "Jeff Foster"
Świętowanie dziwaczności
Nie zrób z siebie duchowego zombie, pozbawionego pasji i głębokich, ludzkich uczuć.
Niech duchowość stanie się świętowaniem twojej wyjątkowości, a nie wypieraniem się jej. Nigdy nie zgub swojej ekscentryczności, swojej dziwaczności, swojej osobliwości – swoich wyjątkowych i niepowtarzalnych smaczków. Nie udawaj, nie staraj się być "nikim" czy "niczym", albo jakimś transcendentnym i nieosobowym nie-bytem pozbawionym "ja" czy "ego", kimś "ponad ludzkim" – to tylko kolejna wymyślona fiksacja i nikt już tego nie kupuje.
Świętuj to, jak wyraża się twoja wyjątkowość i przestań przepraszać. Kochaj ten doskonale boski, bardzo ludzki bałagan, którym jesteś.
Nie ma tu żadnych autorytetów, nie ma opcji, żeby źle rozumieć życie. Więc jeśli chcesz wszystko pojmuj źle. Do woli.
Chybiaj, myl się… świetnie (s. 51).
Zaproszenie
Nie chcę słyszeć o tym, w co wierzysz
Nie obchodzi mnie wcale twoja pewność
Nie dbam ani trochę o twoją niezrównaną doskonałość
Powiedz mi o swoim zwątpieniu
Otwórz swoje kruche serce
Dopuść mnie do swoich zmagań
Spotkam się z tobą tam
Gdzie twoje duchowe wnioski
Zaczynają się łamać i pękać
To właśnie tam jest kreatywność
To właśnie tam lśni to co nowe
To właśnie tam możemy naprawdę się spotkać
Poza wizerunkiem, poza wyobrażeniem
W tym świetle
Twoje niedoskonałości
Są tak doskonałe
Nie chcę żebyś był doskonały
Chcę żebyś był prawdziwy (s. 32).
Życie zniszczyło tego, kim myślałeś, że jesteś
Ale nigdy nie naruszyło tego, Kim Naprawdę Jesteś (s. 36).
Życie jest ołtarzem
Stracisz wszystko. Pieniądze, władzę, sławę, sukces, być może nawet wspomnienia. Uroda przeminie. Ukochani umrą. Twoje ciało się rozpadnie. Wszystko, co wydaje się trwałym, jest w istocie nietrwałe i zostanie zniszczone. Doświadczenie stopniowo, albo gwałtownie, odrze Cię ze wszystkiego. Przebudzenie oznacza stawienie czoła tej rzeczywistości z otwartymi oczyma.
Ale teraz, w tej właśnie chwili, stoisz na świętej ziemi, bo to co zostanie utracone jeszcze takim nie jest i uświadomienie sobie tego jest kluczem do niewypowiedzianej radości. Ktokolwiek czy cokolwiek jest w twoim życiu teraz, nie został na razie Ci odebrany. Wszystko jest obecne.
Uniwersalne prawo nietrwałości już uczyniło wszystko i wszystkich wokół Ciebie głęboko świętymi, ważnymi i wartymi twojej wdzięczności.
Strata już przemieniła twoje życie w ołtarz (s. 39).
Cudownie poplątany
Nigdy nie dojdziesz do takiego punktu w swoim życiu, gdzie wszystko będzie idealnie rozwiązane i ładnie zawiązane na kokardkę. W tym rzecz. Nie ma "sceny końcowej", a tylko toczący się film przygodowy… nigdy nie rozwiązany. Naucz się kochać bałagan swojego życia, jego nieustająco zmienną naturę, jego nieprzewidywalność. A staniesz się jako niezmienna cisza w samym środku sztormu, szeroko otwarta przestrzeń, w której radość i ból, ekstaza i agonia, znudzenie i zachwyt, mogą napływać i odpływać jak fale oceanu. Żadne problemy nie istnieją, jeśli rozpoznajesz siebie jako przestrzeń dla tego wszystkiego (s. 28).