cytaty z książek autora "Alexandra Burt"
Brak wspomnień nie oznacza, że twoje dzieciństwo było złe, ale brak złych wspomnień nie oznacza również, że było dobre.
Wiem, że to co mnie spotyka, nie mogłoby mnie ominąć, a to co mnie omija, nie mogłoby mnie spotkać.
Nie ma bowiem nic ukrytego, co by nie miało być ujawnione. Tak to już jest z sekretami. Wychodzą na światło dzienne.
Szczęście, podobnie jak smutek, skrywa się pod wieloma warstwami.
Boję się, że w końcu przestanę pamiętać jej zapach, dotyk jej włosów na policzku. Złości mnie myśl o tym, że mogłabym całkowicie o niej zapomnieć.
W ciągu pierwszych lat najważniejsza jest więź. To, jakimi jesteśmy dorosłymi, pokazuje, czy mieliśmy pozytywne czy negatywne dzieciństwo, i to w sposób bardziej wiarygodny niż jakiekolwiek wspomnienie z dzieciństwa czy jego brak.
Niektórych słów Jack po prostu nie używał, nigdy nie wypowiadał ich głośno, a mimo to ciągle je słyszałam - niedoskonała, nieodpowiednia. Zła matka i żona. Pełna wad.
Pamięć jest miejscem, które odwiedzasz, nie w którym mieszkasz. A zatem szczęście nie jest stanem permanentnym, lecz ulotną chwilą.
Czuję się niekompletna, jakby ktoś zabrał mi część ciała, zostawił mnie pustą, jak udręczone naczynie. Naczynie, którego nie można zamknąć, które nigdy już nie będzie w stanie utrzymać niczego w środku. Każde moje zranienie, każda moja emocja są spotęgowane tysiąc razy.
Dobrzy faceci dają kobiecie swój płaszcz, a źli zdejmują z niej ubranie.
Co spowodowało, że jej pamięć przestała funkcjonować? Jeśli nie dojdzie do uszkodzenia mózgu, nic nie przepada, umysł nie zapomina. Wspomnienia są upchane w przegródkach, które czasami są zamknięte na skutek emocjonalnego cierpienia lub hormonów stresu.
W stresujących sytuacjach często marzymy o tym, żeby przenieść się w bezpieczne miejsce - mówi.- Czy kiedykolwiek w takiej chwili marzyłaś o tym, żeby znaleźć się gdzieś indziej.
Pamięć jest miejscem, które odwiedzasz, nie w który mieszkasz. A zatem szczęście nie jest stanem permanentnym, lecz ulotną chwilą.
Zapach w magiczny sposób wywołuje u nas falę wspomnień, jest najlepszym wehikułem czasu.
Opowiedziana historia ma wielką moc, a powtarzana wielokrotnie ryje w umyśle koleinę, która - zanim się zorientujesz - staje się coraz głębsza.
Z lisiej nory zmienia się w ziemiankę dostatecznie gleboką, żeby się w niej ukryć.