cytaty z książki "Twoje kompetentne dziecko. Dlaczego powinniśmy traktować dzieci poważniej?"
katalog cytatów
[+ dodaj cytat]
W związku dwojga dorosłych obie strony ponoszą jednakową odpowiedzialność za jakość wzajemnych relacji. Ale za jakość relacji z dzieckiem całkowitą odpowiedzialność ponosi wyłącznie strona dorosła.
Współcześnie nadal oswajamy się z ideą, że dzieci są nie tylko odrębnymi istotami, ale także stanowią wartość samą w sobie, gdyż są wyjątkowe i dobre tylko dlatego, że istnieją!
Dziecko, podobnie jak człowiek dorosły, na ogół czuje się bezwartościowe, nieodpowiedzialne, nieporadne, głupie i nieudolne, kiedy się je nieustannie bombarduje zasadami. A gdy spotka się z szacunkiem, staje się znacznie bardziej skore do współpracy.
Konstruktywne relacje z partnerem i dziećmi polegają na tym, że chcemy się rozwijać nie dlatego, iż inni narzucają nam swoje warunki, ale aby nasi bliscy nie cierpieli.
Koncentrując się na pochwałach i krytyce, kreujemy osobowości zależne, sterowane zewnętrznie.
Niektóre rodziny wolą mieć dzieci sterowane zewnętrznie, zupełnie tak, jak niektóre społeczeństwa preferują zewnętrznie sterowanych obywateli.
W sytuacji konfliktu " w naturalny sposób rodzice (ci) zwrócili się w strone modelu politycznego - czyli walki o władzę. JEdnak model ten nie daje się zastosowac do rodziny, ponieważ siłą rzeczy jedna strona staje się stroną wygraną, a druga -przegraną. W rodzinach, które na tym modelu się opierają, na przegranej pozycji stoi jedność rodziny".
Kiedy byłem dzieckiem, rodzice i nauczyciele powszechnie uważali, że można sprawić, by dzieci stały się „dobre”, mówiąc im, jakie są „złe”. Sądzili, że dzieci nauczą się dobrego zachowania, kiedy tylko dowiedzą się, jak źle się zachowują. Jednak mówienie dziecku, że jest złe, stanowi atak na jego integralność psychiczną.
Kiedy dziecko - lub człowiek dorosły - nie czuje się wartościowe, staje się drażliwe, agresywne i sfrustrowane.
Dzieci zmuszają nas do przemyślenia destrukcyjnych wzorców zachowania i sprawiają, że zastanawiamy się, czy nadajemy się na rodziców. Demaskują nasze płytkie pedagogiczne próby manipulacji i domagają się naszej obecności. Obrażają nas, odrzucając nasze dobre wskazówki, dumnie i rzeczowo domagając się prawa do inności.
Jeśli dialog między rodzicami ma być dojrzały i budujący, musi odnosić się do ich sfery osobistej.
Na przekonanie o własnej wartości składają się nasza wiedza o tym, kim jesteśmy, i doświadczenia z tym związane.