-
ArtykułyKapuściński, Kryminalna Warszawa, Poznańska Nagroda Literacka. Za nami weekend pełen nagródKonrad Wrzesiński2
-
ArtykułyMagiczna strona Zielonej Górycorbeau0
-
ArtykułyPałac Rzeczypospolitej otwarty dla publiczności. Zobaczysz w nim skarby polskiej literaturyAnna Sierant2
-
Artykuły„Cztery żywioły magii” – weź udział w quizie i wygraj książkęLubimyCzytać30
Czerwień
Cytaty
Wszyscy w GRK mają podobny podstawowy styl osobowościowy. Mógłbym go nazwać inklinacją do służby, ale jebać to. Jesteśmy kółkiem wzajemnej adoracji, skupiającym pompatycznych skurwieli obarczonych kompleksem mesjasza i uzależnionych od adrenaliny.
Wszyscy w GRK mają podobny podstawowy styl osobowościowy. Mógłbym go nazwać inklinacją do służby, ale jebać to. Jesteśmy kółkiem wzajemnej a...
Rozwiń ZwińJak powiedział kiedyś jeden wróg, zawsze żyliśmy z diabłem za pan brat. I co z tego? Dostosujemy się.
Jak powiedział kiedyś jeden wróg, zawsze żyliśmy z diabłem za pan brat. I co z tego? Dostosujemy się.
Biegnę szybko. Jego pierwsze pociski nie przelatują blisko mnie, ale wprowadza poprawkę i zmniejsza ten rozziew, podczas gdy ja odpowiadam ogniem. Strzelam z biodra, korzystając z muszki przyłbicy w celu uzyskania odpowiedniej trajektorii. Spust odskakuje mi od palca, gdy kontrolę przejmie moja AI. Pojedynczy strzał i dzieciak leci wstecz, wykonując pół obrotu, po czym uderza o zbocze. - Załatwione! - grzmi Ransom przez gen-kom. - Sprawdź to! - ostrzegam go. - Bez obaw, poruczniku, nikt nie pozostał na szczycie. - Podchodzę - mówi Jaynie. Dostrzegam ją na swojej mapie. – Widzę cię. Wynurza się z wysokiej trawy. - Oznaki życia? – pytam ją. - Nie, jest martwy. Kuca obok zwłok i używa haka ramiennego, żeby je odwrócić. Otwór po kuli widnieje dokładnie między oczami. - Cholera, pańska AI jest dobra.
Biegnę szybko. Jego pierwsze pociski nie przelatują blisko mnie, ale wprowadza poprawkę i zmniejsza ten rozziew, podczas gdy ja odpowiadam o...
Rozwiń Zwiń