Lepiej do końca życia szukać prawdziwej miłości z nadzieją, niż ze strachu przed zmianą trzymać się tej fałszywej.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyZawodne pamięci. „Księga luster” E.O. ChiroviciegoBartek Czartoryski1
- Artykuły„Cud w dolinie Poskoków”, czyli zabawna opowieść o tym, jak kobiety zmieniają światRemigiusz Koziński3
- ArtykułyUwaga, konkurs! Do wygrania książki „Times New Romans“ Julii Biel!LubimyCzytać8
- ArtykułyWygraj egzemplarz „Róż i fiołków” Gry Kappel Jensen. Akcja recenzenckaLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Maciej Czujko
Źródło: od autora
1
8,4/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Pisarz, dziennikarz, ojciec trzech córek, mąż i marzyciel. Mieszka we Wrocławiu. Pracował dla lokalnych gazet, ale pisał też dla Dużego Formatu, czyli magazynu reporterów Gazety Wyborczej. Wyróżniony nagrodami w konkursach im. Macieja Szumowskiego, organizowanego przez TVN, i Władysława Grabskiego, rozpisanego przez Narodowy Bank Polski. Jest autorem programu kulturalno-rozrywkowego w Radiu Złote Przeboje pt. „Co jest grane”. „Droga Wolna” to jego debiutancka powieść. Prowadzi fanpage na Facebooku „Maciej Czujko – NIEprawda” i przyznaje, że najbardziej lubi zmyślać oraz żartować. Nigdy też nie potrafi powiedzieć niczego pewnego, co pcha go do przodu w pisarskich poszukiwaniach.
8,4/10średnia ocena książek autora
75 przeczytało książki autora
26 chce przeczytać książki autora
4fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Nie wyobrażał sobie dotąd, że można mieć taki tupet. Że człowiek jest gotów wbić drugiemu nóż w plecy, a potem – gdy dźgnięty jakiś cudem do...
Nie wyobrażał sobie dotąd, że można mieć taki tupet. Że człowiek jest gotów wbić drugiemu nóż w plecy, a potem – gdy dźgnięty jakiś cudem dojdzie do siebie – pytać, czy bolało. Czy podziurawiony chowa urazę.
1 osoba to lubiCzy od początku byli na ten dramat skazani? Czy związał się z nią na siłę? A może trzymał się Wiolki, bo wierzył, że idiotka kiedyś dojrzeje...
Czy od początku byli na ten dramat skazani? Czy związał się z nią na siłę? A może trzymał się Wiolki, bo wierzył, że idiotka kiedyś dojrzeje? Zmieni się pod jego wpływem… Głupie i śmieszne. Kto nigdy nie był naiwny w miłości, niech się śmieje na zdrowie.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Droga wolna Maciej Czujko
8,4
Gdy zaczęłam czytać tę książkę miałam mieszane uczucia, że to takie "pitu-pitu" mocno wydumane o współczesnych relacjach. Podkolorowane akcentem intymnym dla lepszego efektu. Jednak cała historia w końcu zaczęła się rozwijać i nabierać tempa. Było już na prawdę coraz lepiej.
Historia Jacka i Wioletty i Mai - ich relacje jako rodziny i jej rozpad... po 15-latach. Nieprawdopodobne zdarzenia i poznanie Marii.
Wszystko to podpowiada życie, bo nie raz mówimy - że ono pisze swoje scenariusze. Ot! niby fikcja ale w sumie - samo życie.
Fajnie nakreślone postaci, które łatwo sobie wyobrazić.
Wioletka i Maria i Jacek ... Przecież takich Wioletek z aspiracjami, by istnieć są tabuny. Maria i jej pokolenie to niemal chodzące historie :)
A Jacuś - facet, który musi uwierzyć w siebie :)
Polecam.
Droga wolna Maciej Czujko
8,4
Debiut Macieja Czujko to powieść obyczajowa z niespieszną akcją, prezentująca codzienne życie zwykłego mężczyzny, jego wzloty i upadki, a także podejmowane decyzje i ich konsekwencje.
Jacek jest taksówkarzem i mężem Wioletty, dynamicznej i ukierunkowanej głównie na siebie kobiety. Jest również ojczymem Mai, którą bardzo kocha i wychowuje jak własną córkę. Jego życie było do bólu zwyczajne i szare, dopóki nie wkroczył w nie cały zestaw negatywnych emocji. Motorem zmian stała się decyzja Wioli o porzuceniu męża po piętnastu latach pożycia. Kobieta zamieniła znany świat na ekscytującego młodszego mężczyznę, który w dodatku był jej szefem. Życie nabrało intensywniejszych barw, ale tylko dla Wioletty, która pieniądze i luksus traktowała jak artykuły zdecydowanie pierwszej potrzeby. Jacek radził sobie w tej sytuacji znacznie gorzej. Sam nie wiedział, czy jest mu lepiej, czy raczej gorzej. W okolicach czterdziestki trudno zaczynać wszystko od nowa. Z myślami biła się również Maja, która mimo swoich dziewiętnastu lat zupełnie nie wiedziała, jak się zachować w tej sytuacji i przy którym z rodziców zostać. Podsumowując, każdy miał swoje dylematy.
Równolegle z wątkiem rodzinnych perypetii Jacka obserwujemy jego znajomość z niejaką Marią Dunaj, staruszką, której taksówkarz robi zakupy i wozi do lekarza lub na cmentarz, a przy okazji ucina sobie z seniorką wielce pouczające pogawędki. Bardzo przypadła mi do gustu ta bohaterka i z niecierpliwością wyczekiwałam scen z nią w roli głównej. Maria okazała się bardzo interesującą postacią, byłą właścicielką biura matrymonialnego, której życie nie rozpieszczało. Jak potoczy się ta znajomość?
Pierwsze strony powieści przerzuciłam z myślą, że to kolejna powieść o życiu i zmianach w nim zachodzących, jednak z każdym kolejnym rozdziałem akcja stawała się bardziej wciągająca. Autor pisze bardzo przyjemnym językiem, z wyczuciem chwili, prostotą i humorem. Słodko-gorzka historia Jacka to opowieść wbrew pozorom lekka, w sam raz na jesienny wieczór.