We can’t change what we’ve done”, Nick said, “but... we don't have to be the people we were made into.” .
Najnowsze artykuły
- ArtykułyKsiążka: najlepszy prezent na Dzień Matki. Przegląd ofertLubimyCzytać4
- ArtykułyAutor „Taśm rodzinnych” wraca z powieścią idealną na nadchodzące lato. Czytamy „Znaki zodiaku”LubimyCzytać1
- ArtykułyPolski reżyser zekranizuje powieść brytyjskiego laureata Bookera o rosyjskim kompozytorzeAnna Sierant2
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Czartoryska. Historia o marzycielce“ Moniki RaspenLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Vanessa Len
1
7,8/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,8/10średnia ocena książek autora
14 przeczytało książki autora
49 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
[...] “I’m going to kill you.” […] „I mean it,” she said. “You’re dead.” He gave her his familiar solemn smile, the one that he’d given her ...
[...] “I’m going to kill you.” […] „I mean it,” she said. “You’re dead.” He gave her his familiar solemn smile, the one that he’d given her all the time at the house. “Aren’t we all,” he said. ”Somewhere on the timeline.” .
osób to lubiWhoever we used to be, we’re not those people now.
osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Only a Monster Vanessa Len
7,8
"In every story there is a hero and a monster. She is not the hero."
"Only a monster" to historia o potworach. To dark fantasy z podróżami w czasie, tajemnicą i zakazanym romansem. Potwory potrafią okradać ludzi z czasu i dzięki temu podróżować do przyszłości i przeszłości. Skracanie zwykłym ludziom życia nic dla nich nie znaczy, o ile tylko nie zwracają tym na siebie uwagi. Jednak krąży legenda o bohaterze, którzy pewnego dnia położy im wszystkim kres - i niestety, wbrew nadziejom potworów, nie jest to tylko mit.
Wszystko zaczyna się niewinnie. Joan Chang-Hunt spędza wakacje u rodziny swojej matki i zajmuje swój czas wolontariatem w muzeum. Tam poznała Nicka i od razu wpadła po uszy. Jednak wkrótce okazuje się, że nie dane jej było spędzić spokojnych wakacji. Odkrywa sekret swojej rodziny, dowiaduje się o ich strasznych mocach i zostaje wplątana w walkę, której stawką jest przetrwanie potworów. A jeśli chce przetrwać i wszystko naprawić, musi połączyć swoje siły z Aaronem - członkiem wrogiej rodziny Oliverów. Czy da się zmienić historię? Czy uda im się zmienić bieg czasu?
To była taka lekka i ciekawa historia, a motyw podróży w czasie jest tutaj bardzo intrygujący i taki inny od tego, co dotychczas czytałam. A do tego fakt, że głowni bohaterowie nie są "tymi dobrymi" jest taki orzeźwiający! Sloan na początku wydawała się taką typową prawą i dobrą bohaterką, jednak potem pokazała, że źle ją oceniłam, i wykazała się siłą i inteligencją. Aaron był genialny - nic nie poradzę na to, ale polubiłam tego lekko snobistycznego (ale i bardzo troskliwego i tajemniczego) przystojniaka od pierwszych chwil. A nasz bohater... To też było ciekawe, bo nie zachowywał się rycerz w lśniącej zbroi. Mimo pozornie szlachetnych celów, czuć w nim było pewien mrok.
Podobało mi się też, że wątek romantyczny znajdował się raczej na dalszym planie. Choć był integralną częścią fabuły, nie dominował akcji. Ciekawie było poznawać wraz z Joan kulturę, historię i magię potworów, dowiadywać się jak działają podróże w czasie.
Choć podobno to pierwszy tom serii, finał tworzy dobrą zamkniętą historię. Naprawdę warto to przeczytać! Postacie są charyzmatyczne, fabuła oryginalna i zaskakująca, no a motyw potworów naprawdę intryguje. Rzadko trafiają się historie, w których główni bohaterowie nie stoją po stronie dobra, tylko po swojej własnej stronie ;)