Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Podkomisarz Konrad Lis z wydziału kryminalnego przyjmuje zawiadomienie o zaginięciu żony Maurycego Chmielewskiego, syna byłego posła sejmiku wojewódzkiego. Zwykli ludzie, tyle że z pieniędzmi i koneksjami. Konrad ma paskudne przeczucie, że ta sprawa zmierza w złym kierunku, w głowie roztrząsa wiele możliwości. Narasta w nim przeczucie, że ta rodzina coś ukrywa. Musi działać szybko. Nagłe zniknięcie kobiety uruchamia machinę poszukiwań. Czy idealne życie Chmielewskich to tylko pozory a prawda jest całkiem inna? Ania Kaczmarek jest młodą dziennikarką ukazującą brzydką prawdę ukrytą pod warstwą kolorowego blichtru celebrytów. Od roku pracuje w redakcji internetowego tabloidu Looknij.pl. Redaktorka naczelna chce by pojechała na galę rozdania nagród dla najpopularniejszych sportowców i bankiet. Ma również nawiązać kontakt z aktorką Leną Ostrowską, która na pierwszym wystąpieniu po porodzie chce przyciągnąć uwagę mediów. Wciągnięta w wir pracy przypadkiem podsłuchuje rozmowę znanej aktorki z nieznajomą kobietą. Nie przypuszcza jak podejrzana rozmowa wpłynie na jej życie. Wie, że usłyszała coś ważnego i nie da za wygraną, dopóki nie dowie się o co dokładnie chodzi. Czuje determinację by za wszelką cenę rozwiązać zagadkę. Nigdy nie przyszłoby jej do głowy, że znajdzie się w takiej sytuacji. Kiedy kontaktuje się z nią podkomisarz Konrad Lis wie, że śledztwo, w które się wplątała to nie zabawa. Do jakiego odkrycia doprowadzi jej dziennikarskie śledztwo? Marta Ryczko stworzyła poruszającą i trudną powieść na bardzo wysokim poziomie. Powieść niezwykle emocjonalna i poruszająca. Świetna, to w odniesieniu do tematu nieodpowiednie słowo. Zresztą nie ma takich słów, które by ją odpowiednio opisały. Mocna, okrutna, przerażająca, prawdziwy majstersztyk. Sztos! Książka trzyma w napięciu do samego końca. Niektóre książki i historie w nich zawarte zapamiętuje się na długo. Ta książka zdecydowanie do nich należy. Całość jest perfekcyjnie zaplanowana- nie ma tu miejsca na przypadkowe, nic niewnoszące postacie czy nieistotne dla fabuły miejsca i wydarzenia. Bolesne tajemnice rodzinne, zagadki, które wydają się nie mieć rozwiązania. Trudno uwierzyć, że "Szantażystka" to debiut autorki. Jej styl, sposób narracji i to, jak buduje napięcie, aby czytelnik nawet przez chwilę nie pomyślał o odłożeniu lektury, to mistrzostwo! Autorka ma bardzo zrównoważony styl: akcja rozwija się od pierwszej strony i trzyma w napięciu aż do samego końca bez żadnych dłuższych luk w fabule, opisy są idealnie wyważone. Bohaterowie nietuzinkowi, ich rys psychologiczny dopracowany w każdym szczególe. Wprost idealna lektura! Mocna, mroczna, trzymająca w napięciu. To powieść, obok której nie sposób przejść obojętnie, a kiedy już po nią sięgniecie - przepadniecie i nie będziecie mogli oderwać się od niej aż do samego końca