Naprawdę dobra książka reporterska. Jak w wielu podobnych przypadkach, zweryfikowanie znacznej części informacji jest niemożliwe. Do tego sam styl pisania cechują liczne ubarwienia oraz rekonstrukcja zdarzeń w sposób przypominający bardziej powieść kryminalną niż suche przedstawienie faktów. I trudno się nie zgodzić, że bez takich zabiegów odbiór książki mógłby być zdecydowanie utrudniony. Całość po prostu dobrze się czyta! A przedstawiony stopień zaniechać ze strony zachodnich rządów (głównie brytyjskiego) i wspieranie rosyjskiego reżimu w imię walki z recesją oraz próbą ratowania gospodarki przeraża.
Trochę o putinowskiej Rosji już w minionym roku czytałam, ale reportaż Blake zapowiadał się na coś, co wciąż mogło mnie zaskoczyć. Bo choć autorka pisała też o tym, co wyprawia FSB w państwie, to jednak główna akcja książki dzieje się poza granicami Rosji - najczęściej w Wielkiej Brytanii. To właśnie Zjednoczone Królestwo, zaślepione szerokim strumieniem pieniędzy płynącym z Moskwy do Londynu, latami pozwalało Putinowi i jego agentom na zbyt wiele. Rosjanie uciekający przed władzą mogli w Wielkiej Brytanii liczyć na azyl... oraz śmierć z rąk putinowskich agentów i wyciszenie sprawy przez brytyjskie władze. "Krwawe pozdrowienia z Rosji" to opowieść o Borisie Bieriezowskim, Aleksandrze Litwinience i kilku innych osobach, które zaszły Putinowi za skórę, a następnie szukali bezpiecznego schronienia za granicą - jednak agenci FSB byli w stanie zlikwidować ich nawet tam. To reportaż fascynujący, a zarazem przerażający - zarówno jeśli chodzi o same zbrodnie, jak i brak działań brytyjskich władz, które nie chciały psuć politycznych relacji z Rosją. Całość jest dobrze napisana, to wynik rzetelnego śledztwa przeprowadzonego przez grupę reporterów, którym nie podobało się zamiatanie wszystkiego pod dywan. Ciekawie byłoby się jeszcze dowiedzieć coś więcej o samych mordercach, o działaniu FSB, ale tutaj już dostęp do informacji jest zapewne dużo bardziej utrudniony. Wciąż jednak reportaż czytało mi się bardzo dobrze i uzupełnił on moją wiedzę o inne aspekty rosyjskich zbrodni - warto sięgnąć po tę lekturę.