Kazuki Natsume

Pamiętacie Arikawę z Tylko kwiaty wiedzą, który dopiero odkrywał swoją orientację seksualną? Czy Soshiego z Metalowca z sąsiedztwa będącego w podobnej sytuacji? Teraz czas, by takiego samego odkrycia dokonał jeden z głównych bohaterów Mods – Tora. Chcąc spłacić dług siostry, Tora zatrudnia się jako ochroniarz… w burdelu dla gejów prowadzonym przez byłego członka yakuzy. No dziwniej już być nie mogło, co nie? Ale jest. Nasz bohater ma być nie tylko kierowcą, ale i ochroniarzem Shiro – męskiej prostytutki, który nie ma zahamowań w spotkaniach z klientami, czego konsekwencją wielokrotnie są nieprzyjemne sytuacje. I tak zaczyna się historia o tym, że życie potrafi dać nam w kość, do tego stopnia, że tracimy wszelką nadzieję i szacunek dla nas samych; nie widząc światełka w tunelu, podążamy drogą autodestrukcji, bo uważamy, że nie zasługujemy na nic lepszego i nie nadajemy się do niczego. Aż pojawia się ktoś, kto powie: Ja uważam inaczej. To historia o tym, że w pojedynkę trudno wygrzebać się z bagna, w które czasem wepchnie nas los, ale pomocna dłoń, jeśli ją przyjmiemy, odmieni nasze życie. Ale to MY musimy tę dłoń przyjąć! Przeczytajcie. Manga jest chwilami mocna, toteż przeznaczona jest dla czytelnika pełnoletniego. Koniecznie zwróćcie uwagę na symbolikę deszczu, wody oraz muzykę, a zrozumiecie prawdę o życiu, o której tak często zapominamy.