George R. R. Martin może znowu zabijać

LubimyCzytać LubimyCzytać
28.08.2014

George R. R. Martin gościł niedawno w Londynie, gdzie razem z autorką fantasy, Robin Hobb, rozmawiał o książkach i o podejściu do pisania. Wielu ciekawych rzeczy dowiedzieli się obecni na spotkaniu fani obojga pisarzy.

George R. R. Martin może znowu zabijać

Martin zdradził na przykład, że początkowo sądził, że „Pieśni lodu i ognia” będą trylogią, składającą się z „Gry o tron”, „Tańca ze smokami” i „Wichrów zimy”. Książki zaczęły mu się rozrastać i zaczął obawiać się, że nigdy nie dokończy „Tańca ze smokami”, ponieważ druga z planowanych książek stała się nagle trzecią, następnie czwartą, aby ostatecznie zostać piątą częścią.

- Wszystko jest pięknie, kiedy rozmawia się o planie powieści, ale kiedy siada się i zaczyna ją pisać, pojawiają się nowe wątki, wchodzą drugoplanowi bohaterowie, wymyślasz ciekawą historię poboczną. Nagle zupa staje się bardziej treściwa, ale potrzeba więcej misek – powiedział Martin.

Oboje pisarze oczywiście rozmawiali o zabijaniu bohaterów. Robin Hobb wyznała, że dla niej jest to sposób na uproszczenia fabuły. Kiedy liczba głównych postaci rozrasta się i robi się ich więcej niż cztery czy pięć, wtedy pozbycie się ich jest dobrym pomysłem.

George R. R. Martin odpowiedział też na pytanie, które z pewnością intryguje niejednego czytelnika i, niestety, ta odpowiedź może Wam się nie spodobać! Zapytano go mianowicie o to, czy są bohaterowie, których nie mógłby zabić, bo są niezbędni do poprowadzenia dalej historii. Odpowiedział:

- Mam dużo ważnych postaci, o których piszę na zmianę, żeby opowiedzieć całość historii, i to ogranicza wybór bohaterów, których mogę zabić. Czasami jakaś osoba jest moim jedynym okiem w danym miejscu i jeśli ją zabiję, to wszystko, co dzieje się w tym miejscu, będzie stracone. Moje książki mają taką budowę, że na początku wszyscy byli razem, a następnie rozeszli się, każdy w inną stronę i historia toczyła się w wielu miejscach. Teraz dochodzę do momentu, kiedy wątki zaczynają się schodzić. Postaci, które przekazywały różne części historii, spotykają się. Jest ich więcej w tym samym miejscu. To oczywiście daje mi dużo więcej elastyczności w kwestii zabijania ich.

No cóż, obawiam się, że możemy się zacząć obstawiać. Kto waszym zdaniem zginie pierwszy?


Źródło: buzzfeed.com


komentarze [48]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
bones electric - awatar
bones electric 11.09.2014 12:19
Czytelniczka

Chłopcy i dziewczęta, nie bójcie żaby! Przecież Jon Snow musi być Azorem Ahai!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
awatar
konto usunięte
31.08.2014 11:57
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Kuba  - awatar
Kuba 30.08.2014 15:08
Czytelnik

ElenaDziełak: Kuba: ElenaDziełak: Oby Tyrion pozostał...:)), to mój ulubiony bohater...
Już myślałem, że w "Tańcu.." Martin nakarmi nim rybki i jakoś mnie to nie przeraziło. A lubić to go lubię, nawet bardzo, no ale cóż z tego? Neda tez lubiłem, takie akcje to jedna z zalet sagi.Moje ulubione postacie to również: Arya i Sandor "Ogar" Clegane:),Eddard Stark; Bran; Brienne...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
dominika_ker  - awatar
dominika_ker 30.08.2014 12:51
Czytelniczka

Trudno teraz o tak dobrego piasarza jak Martin. Wydaje mi się, że Snow nie zginie. Bynajmniej nie tak szybko. A tak z innej beczki, Sansa i Littlefinger tworzą fajną parę. Chociaż po szczerze go znienawidziłam po śmierci Neda :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Ancient_Mariner  - awatar
Ancient_Mariner 29.08.2014 17:10
Czytelniczka

Kuba: Już myślałem, że w "Tańcu.." Martin nakarmi nim rybki i jakoś mnie to nie przeraziło. A lubić to go lubię, nawet bardzo, no ale cóż z tego? Neda tez lubiłem, takie akcje to jedna z zalet sagi.

Zgadzam się. Uśmiercanie głównych bohaterów może być, wbrew pozorom, zaletą. Dzięki temu, nie ma szans domyślić się na 100% jakie będzie zakończenie sagi. Czytając rozdział nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Kuba  - awatar
Kuba 29.08.2014 16:59
Czytelnik

ElenaDziełak: Oby Tyrion pozostał...:)), to mój ulubiony bohater...

Już myślałem, że w "Tańcu.." Martin nakarmi nim rybki i jakoś mnie to nie przeraziło. A lubić to go lubię, nawet bardzo, no ale cóż z tego? Neda tez lubiłem, takie akcje to jedna z zalet sagi.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Elena  - awatar
Elena 29.08.2014 18:55
Czytelnik

Moje ulubione postacie to również: Arya i Sandor "Ogar" Clegane:),Eddard Stark; Bran; Brienne z Tarthu.

Ale i tak Tyriona nic nie przebije:), Peter Dinklage to jeden z moich ulubionych aktorów. Jego przemowa podczas procesu mnie powaliła;).

Ucieszyło mnie też otrucie Joffrey'a ;)). Co za glizda...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Anna  - awatar
Anna 29.08.2014 12:08
Czytelniczka

Robin Hobb wyznał????
Przyznam, że tego się po Was nie spodziewałam.
Ten autor fantasy, to jak rozumiem Margaret Astrid Lindholm Ogden. Kicha total.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dominika  - awatar
Dominika 29.08.2014 11:13
Czytelniczka

Póki co jestem na 3 tomie. Mam nadzieję tylko, że Tyrion i Littlefinger przeżyją :D

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Krzysiek  - awatar
Krzysiek 29.08.2014 08:18
Czytelnik

Aspirujecie do miana polskiego Goodreads a strzelacie takie babole w tekście na głównej stronie ? Szanowny autorze, kimkolwiek jesteś. Linkujesz w tekście do Waszego profilu Robin Hobb. Masz prawo nie wiedzieć, że to kobieta, masz prawo jej nie znać. Ale masz obowiązek sprawdzić swój tekst. To jest niechlujstwo połączone z obrzydliwym lenistwem. A wystarczyło kliknąć w link...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
JurekTA  - awatar
JurekTA 28.08.2014 22:16
Czytelnik

Robin Hobb to pani a nie pan :) :P

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post