Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dawno nie sięgnęłam po książkę Remigiusza Mroza dlaczego? Różne czynniki na to wpływały. Jednak nigdy nie zrezygnuję z czytania jego twórczości. Te wypowiedzi, że są źle oceniane jakoś do mnie nie trafiają. Dlaczego? Jeśli książka autora powoduje, że czytacie bez opamiętania kartka po kartce i chcecie wiedzieć co będzie dalej. To czy książka jest zła? Nie! Gratuluję tym co odłożyli książkę i nigdy do niej nie wrócili. Ja tego nie potrafię i dobrze. Każda książka tego autora fascynuje mnie na tyle, że sięgam po inne. I zawsze jest to samo ...
Langer to jedna z najlepszych książek tego autora. Posłowie o kobietach dało mi do myślenia ... Tylko ja polubiłam Ninę, ale to silna kobieta. I ojciec Langera jasna pogoda no kawał h.... Jak inny miał być Langer? O początku był skazany na to kim się stał? Raczej tak ... Nie można odmówić mu inteligencji, sprytu, umysłu seryjnego mordercy ... Jak napisać bez spojlerów? Uwierzcie mi na słowo. Przeczytałam trochę książek Remigiusza Mroza i ta jest jedną z lepszych. Ogromnie polecam choć ostrzegam o brutalności na opisy ... choć również o dokładności (są też dzieci) Polecam !

Dawno nie sięgnęłam po książkę Remigiusza Mroza dlaczego? Różne czynniki na to wpływały. Jednak nigdy nie zrezygnuję z czytania jego twórczości. Te wypowiedzi, że są źle oceniane jakoś do mnie nie trafiają. Dlaczego? Jeśli książka autora powoduje, że czytacie bez opamiętania kartka po kart...

Rozwiń

Zwiń

"Próbuję szukać w sobie słów. Co się z nami stanie nie wiem Ty wiesz, że mówię to do Ciebie". Tylko Ty te słowa znasz" !!! Tak słowa piosenki jednej z najpiękniejszych. Książka 10/10. Od zawsze uwielbiam książki ks. Jana Kaczkowskiego. Ta jest opowiadana z perspektywy Patryka. Dla niego spotkanie z Jana było czymś co pozwoliło mu zacząć żyć od nowa. Książka ta sprawiła, że na nowo odkryłam ks. Jana. To kim się stał, jak odważny był, jak na pieńku miał z arcybiskupem (nie każdy może poniżać ludzi) to, że w ogóle nie chcieli go przyjąć do jezuitów. To w jaki sposób powstawało hospicjum. Polecam książkę, film i muzykę z filmu. POLECAM!!!

"Próbuję szukać w sobie słów. Co się z nami stanie nie wiem Ty wiesz, że mówię to do Ciebie". Tylko Ty te słowa znasz" !!! Tak słowa piosenki jednej z najpiękniejszych. Książka 10/10. Od zawsze uwielbiam książki ks. Jana Kaczkowskiego. Ta jest opowiadana z perspektywy Patryk...

Rozwiń

Zwiń

Kolejny raz nie wiem co napisać. Książka ważna bo napisana przez kobietę i właśnie w niej są ważne inne kobiety. Jednak kiedy miałam taki okres w życiu, że czytałam bardzo dużo takich książek to niestety ta wypada bardzo blado. Jedna kobieta zapadła mi w pamięć szczególnie bo ma dziecko w spektrum autyzmu. Zarys książki super. Tylko niestety całość ...

Kolejny raz nie wiem co napisać. Książka ważna bo napisana przez kobietę i właśnie w niej są ważne inne kobiety. Jednak kiedy miałam taki okres w życiu, że czytałam bardzo dużo takich książek to niestety ta wypada bardzo blado. Jedna kobieta zapadła mi w pamięć szczególnie bo ma dziecko w ...

Rozwiń

Zwiń

Nie wiem kto wybiera okładki do książek? Dla mnie jest to krzywdzące bo okładka sugeruje, że mamy tutaj romans. Owszem jest, ale nie przytłacza on książki. Nawet ta para nie przypomina tej z książki po opisie. Mamy również przemoc fizyczną i psychiczną. Mamy wypadek i dość dużo wątków kryminalnych/. Patrząc na okładkę tego nie widać, a szkoda bo ja bym dała chociażby ten dom i śnieg. Ten dom głównego bohatera jest tak fajnie opisany, że czytając książkę czujemy, że jesteśmy w jego wnętrzu. Męża bohaterki mamy ochotę sami udusić. Książkę czyta się szybko.

Nie wiem kto wybiera okładki do książek? Dla mnie jest to krzywdzące bo okładka sugeruje, że mamy tutaj romans. Owszem jest, ale nie przytłacza on książki. Nawet ta para nie przypomina tej z książki po opisie. Mamy również przemoc fizyczną i psychiczną. Mamy wypadek i dość dużo wątków krym...

Rozwiń

Zwiń

O losie jakbym chciała już następną część ... tylko jak rozmawiałam z autorem będę musiała poczekać. Jednak poczekam bo może od początku trochę denerwowała mnie Jasmin (nota bede piękne imię) to później ją polubiłam. I Theo również fajny. Fajny serial byłby z tej powieści. Kryminał? po części również. Jednak młodzież może czytać spodoba jej się. Mnie starszą ciągnęła. I nie zgadzam się z żadną opinią i tą nagonką na tą książkę. Uwielbiam kiedy w książkach jest play lista. Muzyka jest częścią mojego życia i zawsze można poznać inne piosenki. Bardzo polubiłam Katie przyjaciółkę głównej bohaterki. Jest to jedna z takich książek, która wciąga z każdą następną kartką, i zwrócicie uwagę na piękne krajobrazy. Te wzgórze i użyta forma epistolarna od której wszystko się zaczyna.

O losie jakbym chciała już następną część ... tylko jak rozmawiałam z autorem będę musiała poczekać. Jednak poczekam bo może od początku trochę denerwowała mnie Jasmin (nota bede piękne imię) to później ją polubiłam. I Theo również fajny. Fajny serial byłby z tej powieści. Kryminał? po czę...

Rozwiń

Zwiń

Nareszcie pierwsza książka w tym roku przy której mogę powiedzieć 10/10. To jest rewelacyjna opowieść lub hołd córki dla taty. W tle jednak ważna jest mama, brat Błażej i miłość Marii - Edek. I teraz jeśli chcecie przeczytać to muszę ostrzec i autorka również to robi na początku. Jeśli jesteście wrażliwi i nie lubicie przekleństw, tematy fizjologiczne, intymne, o kościele i wierze to nie jest to książka dla Was ... Jeśli zaś żaden z powyższych tematów Was nie zraża, a dodacie jeszcze dzieciństwo p. Marii, wspomnienia p. Jana i o tym jak poznał żonę, jakie role zagrał i na tamte czasy co się wiązało to jest to książka dla Was :) Teraz powiem jeszcze jedno audiobook to mistrzostwo !!! Śmiałam się idąc przez miasto. Zawsze lubiłam p. Marię i jej muzykę i to jak głośno mówi o niektórych sprawach ... m.in. w imieniu kobiet.

Nareszcie pierwsza książka w tym roku przy której mogę powiedzieć 10/10. To jest rewelacyjna opowieść lub hołd córki dla taty. W tle jednak ważna jest mama, brat Błażej i miłość Marii - Edek. I teraz jeśli chcecie przeczytać to muszę ostrzec i autorka również to robi na początku. Jeśli jes...

Rozwiń

Zwiń

To jedna z lepszych książek dla dzieci i młodzieży. Uczy nas wszystkiego! Jednak przeciwdziałanie hejtowi. To, że ktoś wygląda inaczej nie znaczy, że mamy go wyśmiewać. Tylko potraktować jak Summer Augusta. To była jego najlepsza przyjaciółka. Można dostrzec, że ktoś jest zabawny, dobrze się uczy. Po prostu cudowny chłopak. Przy całej swojej chorobie zachowuje optymizm, ale zdarzają się mu chwile kiedy jest mu smutno. Książka napisana z różnych perspektyw. "Wielkość przejawia się nie w siłę, lecz we właściwym jej wykorzystaniu ... Największym człowiekiem jest ten kto swoją siłą potrafi porwać najwięcej serc ..." Polecam Ogromnie !!!

To jedna z lepszych książek dla dzieci i młodzieży. Uczy nas wszystkiego! Jednak przeciwdziałanie hejtowi. To, że ktoś wygląda inaczej nie znaczy, że mamy go wyśmiewać. Tylko potraktować jak Summer Augusta. To była jego najlepsza przyjaciółka. Można dostrzec, że ktoś jest zabawny, dobrze s...

Rozwiń

Zwiń

Jestem jedną z osób, która lubi czytać biografie, wywiady rzeka itp. Teraz przyszła kolej na kolejnego sportowca, a raczej pływaczkę. I pamiętam jak dzisiaj jak siedziałam przed telewizorem i śledziłam jej poczynania bez względu na wynik. Jeśli lubi kogoś to kibicujesz nawet wtedy gdy ktoś zajmie ostatnie miejsce. Otylia Jędrzejczak była takim sportowcem (teraz wykłada, ma rodzinę, prowadzi fundację). Teraz o książce są takie biografie (książki), które nie powinny powstać! I ta książka do nich należy. Jest w niej pełno sprzeczności. Wypadek (wszyscy o nim wiemy co się wydarzyło). Jednak pamiętam co podkreślała Otylia nie będę się na ten temat wypowiadać i udzielać wywiadów. Co się wydarzyło? Pół książki to opowiedzenie nam o nim. O tym co czuła, co czuli rodzice itp. Ja chciałam więcej Otylii jako sportowca ...

Jestem jedną z osób, która lubi czytać biografie, wywiady rzeka itp. Teraz przyszła kolej na kolejnego sportowca, a raczej pływaczkę. I pamiętam jak dzisiaj jak siedziałam przed telewizorem i śledziłam jej poczynania bez względu na wynik. Jeśli lubi kogoś to kibicujesz nawet wtedy gdy ktoś...

Rozwiń

Zwiń

Druga książka o himalaiście i alpiniście, który kocha również polskie góry. Jednak czytając tą biografię widzę innego człowieka niż Tomek Mackiewicz. Nie był zapatrzony tylko w jeden szczyt. Pan Adam zdobywał różne i też ośmiotysiączniki. Najbardziej w książce podobała mi się historia podróżowania kiedy zabrakło mu na bilet. Jaki to człowiek, który już od najmłodszych lat wiedział jak postępować. Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale teraz kiedy mam ogląd na dwie te książki p. Adam jest bardziej poukładany. Wszystko dokładnie analizuje, wie czego chce i podejmuje słuszne decyzje. Teraz sprawdziłam wiem dlaczego tak dobrze mi się czytało o Panu Adamie o jego sile, odwadze, upartości itp. Urodził się w tym samym roku co ja, w tym samym miesiącu, tylko jestem kilka dni starsza ;) polecam książkę

Druga książka o himalaiście i alpiniście, który kocha również polskie góry. Jednak czytając tą biografię widzę innego człowieka niż Tomek Mackiewicz. Nie był zapatrzony tylko w jeden szczyt. Pan Adam zdobywał różne i też ośmiotysiączniki. Najbardziej w książce podobała mi się historia podr...

Rozwiń

Zwiń

Jeśli macie dzieci to kupujcie bez zastanowienia tą książkę. Ja ich nie mam, ale jestem nauczycielem i będę polecać książkę w klasach 1-3. Młodsze przedszkolne - rodzice do dzieła :) czytajcie razem z nimi. Ja bawiłam się świetnie. Dwie siostry polubiłam od razu. Jednak to rodzice skradli moje serce. Są świetni. Co mamy w książce? Super przygody: przedstawienie, opieka nas pieskiem, urodziny, bałagan, rymowanki więcej nie zdradzę. Wasze dzieci gwarantuję będą chciały się ich nauczyć. Ilustracje są piękne i to jest mistrzostwo. I jeśli nie znacie kanału autorki to do dzieła @miliOnerka

Jeśli macie dzieci to kupujcie bez zastanowienia tą książkę. Ja ich nie mam, ale jestem nauczycielem i będę polecać książkę w klasach 1-3. Młodsze przedszkolne - rodzice do dzieła :) czytajcie razem z nimi. Ja bawiłam się świetnie. Dwie siostry polubiłam od razu. Jednak to rodzice skradli ...

Rozwiń

Zwiń