Francuzki nie tyją. Książka kucharska
- Kategoria:
- kulinaria, przepisy kulinarne
- Tytuł oryginału:
- FRENCH WOMAN DON\'T GET FAT. THE COOKBOOK
- Wydawnictwo:
- Albatros
- Data wydania:
- 2015-02-18
- Data 1. wyd. pol.:
- 2015-02-18
- Liczba stron:
- 304
- Czas czytania
- 5 godz. 4 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788378855415
- Tłumacz:
- Teresa Tyszowiecka-Tarkowska
- Tagi:
- styl życia Francja odżywianie
Mireille Guiliano uważa, że to Francuzki najlepiej poznały tajemnicę dobrego życia.
Tłumaczy ją tak przekonująco, że po jej książki sięgają miliony kobiet.
TWÓJ STYL
„Diety cud nie mają we Francji żadnych szans. Tu żadna kobieta nie zrezygnuje z przyjemności stołu” – mówi Mireille Guiliano, która w swoich książkach zamieszcza wskazówki oraz przepisy pozwalające zachować idealną figurę i formębez skazywania się na nieustanne liczenie kalorii i wyrzeczenia.
FRANCUZKI NIE TYJĄ. KSIĄŻKA KUCHARSKAzawiera ponad 150 przepisów na łatwe w przygotowaniu potrawy na śniadania, obiady, kolacje i specjalne okazje. Słodkie i słone, mięsne i warzywne, proste i wykwintne – odpowiednio skomponowane zapewniają zbilansowaną dietę, która, według Mireille Guiliano, jest podstawą zdrowego odżywiania się.
A co najważniejsze – przyjemnego!
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 71
- 26
- 9
- 3
- 2
- 2
- 2
- 2
- 2
- 1
OPINIE i DYSKUSJE
Absolutnie wyśmienita książka kucharka, wyglądającą jak książka naszych babć, pięknie napisana, bez zbędnych, krzykliwych zdjęć, ale wypełniona ślicznymi ilustracjami i cudownymi przepisami.
Absolutnie wyśmienita książka kucharka, wyglądającą jak książka naszych babć, pięknie napisana, bez zbędnych, krzykliwych zdjęć, ale wypełniona ślicznymi ilustracjami i cudownymi przepisami.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZastanawiam się czasem, po co ja kupuję te wszystkie książki kucharskie skoro nawet nie lubię gotować i właściwie wcale nie korzystam z tych przepisów...
Chyba po prostu jestem estetką, która lubi popatrzeć sobie na piękne zdjęcia, podotykać cudnych albumowych wydań, by nacieszyć oczy i pomarzyć o kulinarnych podbojach...
W przypadku książki Mireille Guiliano nie do końca tak jest, bo nie uświadczymy tutaj ani jednego zdjęcia, aczkolwiek wizualnie książka jest po prostu przepiękna. Konsekwentnie utrzymana w stylu 2 swoich poprzedniczek – miękka, matowa okładka, w środku kremowy, matowy papier i mnóstwo ślicznych rysuneczków. Dla mnie ideał, ale nie jest to album. Bardziej przypomina książki kucharskie naszych mam i babć i może właśnie to mnie tak urzekło?
W każdym razie, gdy tylko zobaczyłam tę książkę na półce w księgarni, wiedziałam, że musi być moja. 2 poprzednie tomy „Francuzki nie tyją” i „Francuzki na każdy sezon” przeczytałam jednym tchem i wciąż należą one do moich ulubionych – zresztą często do nich wracam, bo czytając je, przenoszę się w inny, chyba lepszy świat, gdzie wszystko było prostsze, a babciny drożdżowiec z jabłkami rozwiązywał wszystkie problemy.
Może to wynika z mojej sympatii dla Autorki, ale uważam, że i tym razem dała radę. Obawiałam się, że znajdę w tej książce same przepisy, ale na szczęście mile się rozczarowałam, bo p. Guiliano znów zabiera nas w podróż do czasów swojego dzieciństwa i młodości, okrasza wszystkie dania anegdotami, które dodają smaczku i kolorytu każdej potrawie.
Książka podzielona jest na części dotyczące poszczególnych posiłków: śniadania, brunchu, obiadu, kolacji. Jest też część poświęcona organizowaniu przyjęć, deserom i garść informacji na przeróżne okołokulinarne tematy (diety, żywność ekologiczna, nawyki żywieniowe, itp. itd.). Treści jest naprawdę sporo, ale czyta się błyskawicznie.
Do tego bije z niej tak pozytywna energia, że nie sposób się nie uśmiechnąć – autorka znów przypomina nam o delektowaniu się najdrobniejszymi przyjemnościami, a jej francuska „joie de vivre” („radość życia”) emanuje z każdej kolejnej strony. Przy tym nie jest ani moralizatorką ani mentorką, która pozjadała wszystkie rozumy – przeciwnie – w dowcipny, radosny i zupełnie nienarzucający się sposób udowadnia, że nie musimy wcale wyrzekać się prawdziwego jedzenia (w tym deserów – oh oui!) i niekoniecznie zaprowadzi nas to do otyłości.
Swego czasu pisałam recenzję książki kucharskiej p. Julity Bator, która jest kontynuacją jej poradnika nt. zdrowego odżywiania. Byłam wtedy bardzo rozczarowana i powiem tak, od Mireille Guiliano można by spokojnie nauczyć się, jak pisać kontynuacje, by były ciekawe, wartościowe, nieprzegadane, wnosiły coś nowego i świeżego, przy jednoczesnym zachowaniu konsekwencji i nawet pewnych powtórzeniach z poprzednich książek (np. magiczna zupa z porów – ale to już klasyk).
I choć nie wiem, jak mi pójdzie gotowanie z tą książką (a muszę przyznać, że przepisy są naprawdę proste i aż zachęcają do kulinarnych prób),lektura jej była czystą hedonistyczną przyjemnością dla zmysłów i wprawiła mnie w naprawdę smakowity nastrój. Polecam!
Zastanawiam się czasem, po co ja kupuję te wszystkie książki kucharskie skoro nawet nie lubię gotować i właściwie wcale nie korzystam z tych przepisów...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toChyba po prostu jestem estetką, która lubi popatrzeć sobie na piękne zdjęcia, podotykać cudnych albumowych wydań, by nacieszyć oczy i pomarzyć o kulinarnych podbojach...
W przypadku książki Mireille Guiliano nie do końca...