Z tej tokijskiej kawiarni nie wyjdziesz, dopóki nie skończysz pisać książki
Jest na świecie taka kawiarnia, z której żaden autor nie wyjdzie, dopóki nie skończy pisać swojej książki. To The Manuscript Writing Cafe w Tokio, w której wizyta ma skutecznie zmotywować twórców do jak najszybszego postawienia ostatniej kropki w ich dziełach. Odwiedzanie kawiarni wiąże się też jednak z koniecznością przestrzegania kilku zasad.
Kawiarnia znajduje się w dzielnicy Koenji w Tokio, a jej właścicielem jest Takuya Kawai. Według jego słów, cytowanych przez serwis grapee.jp, miejsce to ma stanowić bezpieczną i przyjazną przystań dla twórców. Jednocześnie jednak stawia przed nimi pewne wymagania. Jak pisze Kawai:
Manuscript Writing Cafe zostało otwarte tylko dla osób, które mierzą się ze zbliżającym się deadline’em. Ma to na celu utrzymanie atmosfery skupienia w kawiarni. Mam nadzieję, że to zrozumiecie!
W Manuscript Writing Cafe najpierw opłaca się pierwsze pół godziny, a potem każdą pełną godzinę. Wskazane jest również zakupienie na miejscu kawy. Właściciel zgadza się jednak na to, by piszący zamawiali do kawiarni jedzenie z innych miejsc, mogą też przychodzić z własnym prowiantem. Do ich dyspozycji jest oczywiście Wi-Fi, ale także podstawki pod komputer i porty USB.
ここからは「原稿執筆カフェ」店長にお任せしまーす! pic.twitter.com/NsxvZQa5Ay
— 川井さん(原稿執筆カフェ) (@TakuyaKawai) April 7, 2022
W tym oryginalnym miejscu obowiązują jednak trzy ważne zasady:
- Tuż po wejściu każda z osób musi wpisać się do nietypowej księgi gości, w której zaznacza, ile słów ma zamiar napisać i do której godziny.
- Manager kawiarni w czasie pracy podchodzi do piszących i co godzinę pyta daną osobę, jak idzie jej praca.
- Nie można opuścić kawiarni, dopóki nie skończy się pisać książki/jej wyznaczonego fragmentu lub konspektu.
これで「原稿執筆カフェ」の外観が完成!テラス席はペット同伴可!喫煙も出来ます! pic.twitter.com/IFNnN1gDqV
— 川井さん(原稿執筆カフェ) (@TakuyaKawai) April 7, 2022
Co więcej, klienci mogą wybrać stopień natężenia, w jakim chcą być pospieszani. Np. ten oznaczony literą „S” oznacza dość agresywne pospieszanie, natomiast „M” oznacza, że oczekuje się pewnej łagodności. Choć w nazwie kawiarni znajduje się „Manuscript Writing”, to schronienia w niej mogą szukać nie tylko pisarze, ale i autorzy tłumaczeń, twórcy ilustracji, informacji prasowych, konspektów reklamowych itp.
Choć pomysł ma swoich zwolenników, w internecie wypowiadają się już i przeciwnicy takiej formy działalności. Niektórzy podkreślają, że atmosfera w kawiarni jest zbyt napięta, a obserwowanie innych piszących osób powoduje jeszcze większy stres. Wspomniany już portal grapee.jp przywołuje m.in. takie opinie: „Śmieszyło mnie to »utrzymywanie napięcia«. Na swój sposób jest to fascynujące”, „Praca tam wzmaga zdecydowanie zbyt dużą presję!”, „Gdybym tam poszła, nigdy bym stamtąd nie wyszła, patrząc na moje tempo pisania. Chyba musiałabym tam zamieszkać”, „Nie podoba mi się pomysł na kawiarnię, do której możesz wejść, tylko jeśli spełnisz określone wymagania”.
「原稿執筆カフェ」は締切に追われてない人は入場できません!店内の緊張感維持のためご理解とご協力をお願いいたします。 pic.twitter.com/ejgPvW9A9T
— 川井さん(原稿執筆カフェ) (@TakuyaKawai) April 6, 2022
A jak Wam się podoba idea stojąca za powstaniem The Manuscript Writing Cafe? Gdybyście pisali książkę, chcielibyście pracować w takim miejscu? Czekamy na Wasze odpowiedzi w komentarzach!
Źródło: grapee.jp
[as]
komentarze [15]
Strasznie mnie wkurzają opinie pokroju "Nie podoba mi się pomysł na kawiarnię, do której możesz wejść, tylko jeśli spełnisz określone wymagania". Ziomek, w Tokio masz pewnie z tysiąc innych kawiarnii 😆
Sam pomysł jest ciekawy, chociaż mnie by chyba rozpraszał rygor narzucany przez właściciela. Ale raz, z ciekawości i planując napisać coś krótkiego, chętnie bym się przeszedł.
Myślę, że idea takiej kawiarni jest bardzo ciekawa. Czytając o samym miejscu, można już sobie wyobrazić klimat jaki tam panuje.
Jeśli o mnie chodzi, to gdybym miał cokolwiek napisać, nie wiem, czy zdecydowałbym się na taką formę. Wytyczanie sobie celu, otoczenie jak i świadomość, że "trzeba zrobić, to co się zaczęło", jest jak najbardziej na korzyść osób piszących. Jednak...
W sumie już sam fakt pójścia do takiego miejsca musi już wzmagać motywację. Pomysł może okazać się dobry.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Myślę że tego typu miejsce było by ciekawą lokalizacją na horror
.Psychopatyczny menago zamyka zakładników(pisarzy i pisarki)w kawiarni . Która miała byc dla nich oazą spokoju.
Klient nie może wyjść kiedy chce, a za każdą godzinę w której nie może wyjść musi płacić? Nie no, świetny pomysł na biznes 🙃
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJak pomyślałam o chodzącym managerze to "oczami duszy mojej" zobaczyłam jak co godzina pyta Jacka Torrence'a "Jak mu idzie pisanie?" Ale to luźna dygresja, co do samego pomysłu wydaje się być nienajgorszy. Te określone zasady ściśle mi się łączą z kulturą orientu. Wszystko zależy od stylu pracy - są ludzie, którzy skupiają się mając przysłowiowy nóż na gardle i uważam, że...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejTo raczej dla tych, co szybko wracają do rytmu po wybiciu. I trudno się dekoncentrują.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMoim, zdaniem to dobry pomysł, bo jeśli masz deadline to powinno przede wszystkim zależeć pisarzowi by skończyć pracę na czas. Poradziłbym spróbujcie skupić się, gdy nie macie nad sobą dodatkowej presji czasami tylko motywacja z zewnątrz może sprawić, że szybciej wykonasz swoją pracę. To jednak zależy od człowieka i jego osoboswosci nie wrzucajmy wszystkich do jednego worka.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postMoże ktoś potrzebuje takiej motywacji... ale są zdecydowanie lepsze sposoby motywowania. No i miejsca do pisania 😈
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post