„Roxy”. Neal i Jarrod Shusterman o niebezpiecznej miłości między człowiekiem a narkotykami

BarbaraDorosz BarbaraDorosz
05.07.2022

Pragniemy dla siebie szczęścia, akceptacji i miłości. Chcemy mieć pełną kontrolę nad swoim życiem i dążyć do jego spełnienia. Jednak nie zawsze udaje nam się tego dokonać, a w chwilach słabości chwytamy się narzędzi, które choć na chwilę zapewnią nam to, za czym tęsknimy.

„Roxy”. Neal i Jarrod Shusterman o niebezpiecznej miłości między człowiekiem a narkotykami

Zrozumienie mechanizmów, które rządzą uzależnieniem, jest kluczowe, by znaleźć siłę do walki z używkami. Autorzy książki postanowili zmierzyć się z tym tematem na swój dość oryginalny sposób. Za sprawą książki pomagają czytelnikom rozgryźć, o co tak naprawdę chodzi z uzależnieniem i gdzie znajduje się jego niewinny początek, a gdzie smutny koniec.

Gdyby używki miały głos

Na rynku wydawniczym nie brakuje pozycji poruszających delikatny temat uzależnienia. Sięgając po tę książkę, zastanawiałam się, czy jest coś, co nie zostało jeszcze w tym obszarze powiedziane. Ciekawiło mnie również, czy można o tym zjawisku opowiedzieć w nieco inny sposób, niż robi to większość dostępnych opracowań. Okazuje się, że można. W książce „Roxy” autorzy oddali głos nie tylko osobom zmagającym się z uzależnieniem – mamy tu również dość nietypową sytuację, kiedy twórcom udaje się nadać narkotycznym substancjom ludzką twarz i wprowadzić je do dyskusji na temat zażywania opioidów. Na tak zwanej Imprezie, dokąd trafiają ofiary uzależnień, spotykamy niemal wszystkie najbardziej znane i groźne używki. Krok po kroku autorzy przybliżają nam ich uczucia, myśli, specyfikę ich działań, a nawet pewnego rodzaju hierarchię, jaka funkcjonuje w tej grupie. Pełne emocji dyskusje pomiędzy poszczególnymi przedstawicielami substancji narkotycznych pokazują nam ich prawdziwe oblicze, które jest podstępne i niebezpieczne. Mogą zaskoczyć czytelnika pełne głębi filozoficzne rozważania, pewność siebie, jaka dominuje wśród bohaterów stanowiących postaci wybranych opioidów, a także ich odrażające momentami wyrachowanie. Człowiek jest dla nich przede wszystkim przedmiotem dobrej zabawy oraz – jak się wkrótce okaże – pewnego zakładu, do którego dojdzie między Roxy a Addisonem. Nieco znudzeni postanawiają podjąć wyzwanie i udowodnić sobie nawzajem, które z nich może być bardziej niszczące. Niebezpieczny romans właśnie się rozpoczyna – Roxy i Addison, niczym pociągający kochankowie, stopniowo uzależniają od siebie bohaterów powieści, by za jakiś czas uczynić z nich swoje zdobycze. Jaki będzie finał tej miłosnej historii?

Jakie to uczucie być mną? Nie tylko nikt mnie o to nigdy wcześniej nie zapytał, ale sama się nad tym nie zastanawiałam. Żyłam chwilą. Imprezowałam. Ulegałam ekscytacji towarzyszącej polowaniu. Związałam się z tyloma osobami towarzyszącymi, że media oszalały na moim punkcie. Odczuwałam dumę z tego, że jestem jednym z kluczowych uczestników epidemii opioidowej.

Zatem jakie to uczucie być mną? Niesamowite. Szalone. Wykraczające poza najśmielsze wyobrażenia. A jednak kiedy zadał to pytanie, pierwsze słowo, które przyszło mi do głowy, to «samotnie». A to tylko wierzchołek góry lodowej. W pełni sytuację oddaje inne słowo, które rozbrzmiewa teraz w moim umyśle. „Niesatysfakcjonująco”.

Nie chcę przyznać, że to prawda. Samo myślenie o tym wzbudza we mnie gniew. Najchętniej zaciągnęłabym milion osób na Imprezę i zostawiła je tam w rozsypce. Wiem jednak, że nawet to nie dałoby mi satysfakcji. Najmniejszej. Zawsze jestem spragniona, nigdy – zaspokojona. Niezależnie od tego, ile dostaję, zawsze chcę więcej. Być mną – być nami – to przekleństwo.

Neal i Jarrod Shusterman, „Roxy”

W narkotycznym uścisku

Istnieją różne schematy uzależnień, tak jak różne mogą być substancje, które powodują spustoszenie w naszym życiu. Fabuła książki skupiona jest wokół obszaru nadużywania leków, które w swojej podstawowej wersji miały stanowić wsparcie w uśmierzaniu bólu czy radzeniu sobie z trudnościami emocjonalnymi. Trudno określić, kto tak naprawdę jest tutaj głównym bohaterem – Roxy i Addison (oksykodon i adderall) czy Isaac i Ivy. Niemniej tych czworo wspólnie gra główne role na scenie zwanej uzależnieniem. Ta niebezpieczna gra zaczyna się dość niepozornie i dotyka młodych bohaterów w najmniej oczekiwanych okolicznościach. Isaac, w wyniku bójki z chłopakiem siostry, doznaje kontuzji kostki. Boląca stopa potęguje narastającą frustrację. Isaac boi się, że nie zdąży wyleczyć urazu przed zbliżającym się meczem, który w pewnym stopniu stanowi dla niego przepustkę do studiowania na wymarzonej uczelni. Do tego dochodzą problemy finansowe jego rodziców, którzy usiłują utrzymać na powierzchni własną firmę. Przyszłość, choć jasno nakreślona, staje pod wielkim znakiem zapytania i może pozostać jedynie w sferze marzeń chłopaka. Aby uśmierzyć ból kostki i zagrać w ważnym meczu, Isaac bierze silną tabletkę przeciwbólową, którą dostaje od babci. Roxicet, popularny w Stanach oksykodon, początkowo będzie spełniał swoją rolę i niwelował ból, jednak bardzo szybko chłopak zauważy, że niezwykle pociągająca Roxy doskonale tłumi wszelkie niechciane emocje. A przecież każdy potrzebuje od czasu do czasu chwili wytchnienia. Wkrótce stanie się jednak jasne, że dotąd opanowany i zorganizowany Isaac traci kontrolę nad zażywanymi dawkami i stopniowo wpada w sidła podstępnej Roxy. Aby zdobyć leki, zacznie przekraczać własne moralne granice. A sama Roxy będzie z równie wielkim zaangażowaniem potwierdzać swoje oddanie, zapewniając mu ukojenie w swoich słodkich ramionach zapomnienia. W tym samym czasie siostra Isaaca, Ivy, która od dłuższego czasu zmaga się z problemami w szkole i ma spore szanse oblać ostatnią klasę, decyduje się na pomoc z zewnątrz. Lekarz przepisuje jej adderall, środek, który pomoże jej zachować lepszą koncentrację i zapanować nad swoim życiem, które ewidentnie jest w rozsypce. Dziewczyna w kilka dni zamienia się w maszynę do pochłaniania wiedzy i zaczyna lepiej funkcjonować.

Tak naprawdę Ivy i ja jesteśmy dobrymi przyjaciółmi, tyle że nie widzieliśmy się od wielu lat. W odróżnieniu ode mnie ona ledwo pamięta tamten epizod. Zauważam jednak, że nasza relacja ma teraz inny charakter. Znacznie więcej jest w niej namiętności. Ale pozostaje platoniczna – zawsze platoniczna. Jak już wspomniałem, właśnie tym się szczycę.

Neal i Jarrod Shusterman, „Roxy”

Jak cienka granica istnieje między leczeniem a uzależnieniem, wiedzą tylko ci, którzy już kiedyś byli w tym miejscu. Wszystko ma swoją cenę, zdaje się mówić jej przyjaciel Addison, który przez ostatnie tygodnie stanowił dla Ivy cenne wsparcie. Stabilizację, jaką zyskała dzięki lekom, zamienia na oddanie im niemal całkowitej kontroli nad swoim życiem. Nie zauważa momentu zwiększenia dawki, co będzie bez wątpienia pogarszać jej sytuację. Młodzi bohaterowie, którzy powierzyli swoje życie lekom, stopniowo zmierzają do granicy, zza której trudno będzie zawrócić.

Nie ma uniwersalnej drogi do uzależnienia. To przesłanie, które wybija się z kart powieści i pokazuje, że każdy z nas ma pewnego rodzaju deficyty zasobów i emocjonalne braki, z którymi w pewnym momencie życia może sobie nie radzić. Używki to doskonałe narzędzie, żeby się odciąć od tego, co nas prześladuje – niskiej samooceny, poczucia beznadziei czy toksycznych relacji. Niczym najlepsza kochanka narkotyki nie oceniają, akceptują nas i zapewniają o swojej dozgonnej miłości. Iluzja trwa w najlepsze, ale czy o to właśnie nam chodzi w życiu?

– Dlaczego mielibyście cokolwiek ze mną robić? Nie mogli­byście dla odmiany zostawić mnie w spokoju?
No ale przecież nie mogą. A ona to wie. Opiekowanie się nią to ich obowiązek.
Wtedy do akcji wkracza ojciec.
– Umówimy cię na wizytę u doktora Torresa.
– Nie! – woła Ivy. – Nie jestem dzieckiem. Nie pójdę do żad­nego dziecięcego psychiatry! – Wolałaby sama wybrać sobie ja­kąś upokarzającą karę niż przełykać tę, którą wyznaczyli jej oni.
W gabinecie doktora Torresa znajduje się mural z Kubusiem Puchatkiem w aptekarskim fartuchu.
– Do kogoś musisz iść. Ta cała twoja autoterapia niespecjalnie ci służy.
Autoterapia. Ciekawe, od kiedy picie wódki z przyjaciółmi nabrało medycznego charakteru.

Neal i Jarrod Shusterman, „Roxy”

Neal Shusterman – amerykański autor książek dla młodzieży i dorosłych. Neal jest ojcem czwórki dzieci, mieszka w Kalifornii. Spod jego ręki wyszło wiele bestsellerów, m.in.: „Głębia Challengera” (YA!, 2017), „Susza” (YA!, 2021) seria Żniwa śmierci (Filia, od 2016). Planowana jest ekranizacja „Głębi Challengera” przez Disney+.

Jarrod Shusterman – syn Neala Shustermana. Pisze scenariusze i książki. Obecnie przenosi „Suszę” na ekran. Mieszka w Los Angeles.

Przeczytaj fragment książki:

Roxy

Issuu is a digital publishing platform that makes it simple to publish magazines, catalogs, newspapers, books, and more online. Easily share your publications and get them in front of Issuu's millions of monthly readers.

Książka „Roxy” jest już dostępna w sprzedaży.

Artykuł sponsorowany


komentarze [1]

Sortuj:
więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać  - awatar
LubimyCzytać 05.07.2022 12:00
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post