Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka na jeden wieczór. Lekka i przyjemna.

Książka na jeden wieczór. Lekka i przyjemna.

Książka ciekawa. Jak najbardziej do przeczytania. Ale jesli ktoś z Was waha się czy obejrzeć jej ekranizacje - odradzam. Nie wiem jak można było coś takiego nakręcić...

Książka ciekawa. Jak najbardziej do przeczytania. Ale jesli ktoś z Was waha się czy obejrzeć jej ekranizacje - odradzam. Nie wiem jak można było coś takiego nakręcić...

Jesli ktoś lubi fantasy. Polecam z czystym sumieniem. Jeżeli oglądaliście serial, to będzie świetnym uzupełnieniem tego, czego w nim nie dało się pokazać.

Jesli ktoś lubi fantasy. Polecam z czystym sumieniem. Jeżeli oglądaliście serial, to będzie świetnym uzupełnieniem tego, czego w nim nie dało się pokazać.

Przeczytane w czasie całonocnej podróży pociagiem. Wciąga i dobrze się czyta. Nie jest to typowa powieść, ale może dlatego warto do niej sięgnąć, trochę inna od prozy K.V.

Przeczytane w czasie całonocnej podróży pociagiem. Wciąga i dobrze się czyta. Nie jest to typowa powieść, ale może dlatego warto do niej sięgnąć, trochę inna od prozy K.V.

Po panu Perez-Reverte spodziewałam się fajniejszego rozwiązania akcji, a tym samym zagadki. Książa jest ciekawa i dobrze ją odbieram, ale końcówka mnie rozczarowała.

Po panu Perez-Reverte spodziewałam się fajniejszego rozwiązania akcji, a tym samym zagadki. Książa jest ciekawa i dobrze ją odbieram, ale końcówka mnie rozczarowała.

Podobała mi się. Przeczytane w jeden wieczór!

Podobała mi się. Przeczytane w jeden wieczór!

Kryminał w gdańskim klimacie. Całkiem ciekawa literatura.

Kryminał w gdańskim klimacie. Całkiem ciekawa literatura.

Nastrojowa, ale czegoś mi w niej zabrakło.

Nastrojowa, ale czegoś mi w niej zabrakło.

Sama historia nie jest zła, ale jężyk w jakim jest prowadzona jest męczący. Nie wiem czy to wina tłumaczenia, czy taki styl miał autor, ale mnie czytało się źle, zwłaszcza pierwszą połowę. Niemniej chcąc dać szansę książce dobrnęłam do końca. Końcowka trochę się rehabilituje, ale zdecydowanie jedna ze słabszych jakie czytałam w tym roku.

Sama historia nie jest zła, ale jężyk w jakim jest prowadzona jest męczący. Nie wiem czy to wina tłumaczenia, czy taki styl miał autor, ale mnie czytało się źle, zwłaszcza pierwszą połowę. Niemniej chcąc dać szansę książce dobrnęłam do końca. Końcowka trochę się rehabilituje, ale zdecydowanie jedna ze słabszych jakie czytałam w tym roku.

Całkiem sprawnie napisana książka. Dobry klimat na nocne czytanie:)

Całkiem sprawnie napisana książka. Dobry klimat na nocne czytanie:)