Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Wszyscy się tym komisem bardzo zachwycają, a mnie nie bardzo kupił. Może dlatego, że po nasłuchaniu sie tylu rekomendacji i czekaniu trzech miesięcy w kolejce w bibliotece bo tyle osób ten komiks zarezerwowało, spodziewałam się czegoś bardziej zaskakującego. Jeśli chodzi o historię, nie wydarzyło się nic szczególnego, to po prostu opowieść o pewnej miłości. :) Męczyła mnie niestety czcionka (ta którą były pisane myśli z pamiętnika, czyli większa część tekstu) i rysunki też nie były niesamowite, choć każdy mówi, jak to pięknie zilustrowano tę opowieść (tzn. wiem, że to taki styl i wszystko wygląda jak autorka zamierzała, ja jednak po prostu stylu nie polubilam).
Komiks jest według mnie po prostu okej.

Wszyscy się tym komisem bardzo zachwycają, a mnie nie bardzo kupił. Może dlatego, że po nasłuchaniu sie tylu rekomendacji i czekaniu trzech miesięcy w kolejce w bibliotece bo tyle osób ten komiks zarezerwowało, spodziewałam się czegoś bardziej zaskakującego. Jeśli chodzi o historię, nie wydarzyło się nic szczególnego, to po prostu opowieść o pewnej miłości. :) Męczyła mnie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Książeczka przezabawna. Czytając z młodszą siostrą, obie śmiałyśmy się głośno. Myślę, że byłoby lepiej, gdyby siostra była trochę starsza, niż siedem lat. Niektóre fragmenty były dość brutalne jak dla maluchów, więc omijałam czasami pół jakiegoś zdania lub mówiłam innymi słowami. Kilkakrotnie powtarzało się też słowo ''zarąbać'', ''rąbnąć'' itd.. Mimo wszystko nauczyła się i zapamiętała wiele rzeczy, mając przy tym mnóstwo śmiechu. :)

Książeczka przezabawna. Czytając z młodszą siostrą, obie śmiałyśmy się głośno. Myślę, że byłoby lepiej, gdyby siostra była trochę starsza, niż siedem lat. Niektóre fragmenty były dość brutalne jak dla maluchów, więc omijałam czasami pół jakiegoś zdania lub mówiłam innymi słowami. Kilkakrotnie powtarzało się też słowo ''zarąbać'', ''rąbnąć'' itd.. Mimo wszystko nauczyła się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

A ja czytałam w oryginale, też się uśmiałam. :)

A ja czytałam w oryginale, też się uśmiałam. :)

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Okładka książki Death Note #1: Nuda Takeshi Obata, Tsugumi Ohba
Ocena 8,2
Death Note #1:... Takeshi Obata, Tsug...

Na półkach: , ,

Świetne! Nie tylko najlepsza manga jaką czytałam ale i genialna historia sama w sobie. Widać, że autor naprawdę się postarał by ułożyć fabułę. Jest tyle zwrotów akcji, kilka wątków mistrzowsko są ze sobą połączone, nie ma żadnych niedociągnięć w misternie zaplanowanych intrygach, dopracowano najmniejszy detal. Bardzo wciąga, trzyma w napięciu do ostatniej strony, często zaskakuje. Rysunki fantastyczne. Styl nie jest zbyt mangowy, mam na myśli-oczy nie są aż takie wielkie, emocje nie są przejaskrawiane itd., nie razi dla niektórych męczącą ''mangowością''. Poza tym okazuje się, że może i powiedzieć co nieco o samym czytelniku. :) Na przykład ja od pierwszej do ostatniej strony stałam murem po stronie L, wydawało mi się to wręcz oczywiste, że należy jemu kibicować. Gdy potem dzieliłam opinie o mandze ze znajomymi którzy również ją przeczytali, okazało się jednak, że oni cały czas mieli nadzieję, że to Kira wygra i jego popierali.
Naprawdę polecam przeczytać.

Świetne! Nie tylko najlepsza manga jaką czytałam ale i genialna historia sama w sobie. Widać, że autor naprawdę się postarał by ułożyć fabułę. Jest tyle zwrotów akcji, kilka wątków mistrzowsko są ze sobą połączone, nie ma żadnych niedociągnięć w misternie zaplanowanych intrygach, dopracowano najmniejszy detal. Bardzo wciąga, trzyma w napięciu do ostatniej strony, często...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jeśli chodzi o całe Kuroshitsuji-podoba mi się ogólny pomysł na mangę, postaci i świat przedstawiony, rysunki są fantastyczne. Rozczarowujące okazała się jednak sama fabuła i jej historie kryminalne (o ile w ogóle można je tak nazwać), zwłaszcza te z początku mangi.
Arystokrata Ciel Pantomhive jest kimś w rodzaju prywatnego śledczego królowej eliminującego z pomocą swojego kamerdynera demona wszelkie niepokoje jej wysokości. Jednak okoliczności każdej zbrodni czy innej sprawy zleconej przez królową opisane są na pierwszych kilku stronach, przy czym rozwiązanie jest tak proste, że od razu widać, kto jest sprawcą. Na następnej stronie sprawca zostaje złapany, na kolejnych kilku ktoś wyjaśnia, jak go schwytał, wyjawia szczegóły dochodzenia. Mnie taki schemat potwornie nudził-nie można było, jak to powinno być w dobrym kryminale, pogłówkować. W większości ''spraw'' nie było żadnych zwrotów akcji i były one bardzo krótkie, niektóre nawet krótsze niż tom, nic więc nie mogło czytelnika wciągnąć. Myślę, że Toboso porwała się z motyką na słońce próbując pisać historie kryminalne. O wiele bardziej by mi się podobało, gdyby Toboso wybrała którąś ze zbrodni i przeciągnęła ją przez pół czy całą mangę i sprawa ta byłaby bardziej zawiła, trudna, bogata w szczegóły. Gdyby doszła też inna sprawa i wątki by się poprzeplatały. Wtedy byłoby świetnie. Nie można porównać Kuroshitsuji do innych popularnych mang jak np. Death Note, którego fabuła była tak misternie przygotowana, że jego autor spokojnie sam mógłby popełnić zbrodnię doskonałą. Mam też wrażenie, że autorka Mrocznego Kamerdynera na siłę próbowała naszpikować mangę modnymi motywami, żeby tylko była ''cool'' i mroczna i tylko ta otoczka przyciąga do mangi, gdyż sama fabuła jest w rzeczywistości słaba. Wprawdzie im dalej się czyta, tym robi się ciekawiej, ale pierwsze kilka tomów były według mnie bardzo słabe. Czytałam, bo już kupiłam oraz ze względu na efektowne ilustracje.

Jeśli chodzi o całe Kuroshitsuji-podoba mi się ogólny pomysł na mangę, postaci i świat przedstawiony, rysunki są fantastyczne. Rozczarowujące okazała się jednak sama fabuła i jej historie kryminalne (o ile w ogóle można je tak nazwać), zwłaszcza te z początku mangi.
Arystokrata Ciel Pantomhive jest kimś w rodzaju prywatnego śledczego królowej eliminującego z pomocą swojego...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Bardzo dobra biografia, gorąco polecam. Fanom na pewno się spodoba.

Bardzo dobra biografia, gorąco polecam. Fanom na pewno się spodoba.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to