Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz
Okładka książki Pax. Pal przekleństwa Ingela Korsell, Åsa Larsson
Ocena 7,1
Pax. Pal przek... Ingela Korsell, Åsa...

Na półkach: , ,

Książki fantasy i świat mitologii są w naszym domu na głównej półce, dlatego z nieskrywaną ciekawością podeszłam wraz z ośmioletnim synem do nowej dla nas serii PAX. Powiało północą...
„Pal przekleństwa”, pierwszy z dziesięciu tomów skandynawskiej fantasy, powstał z połączenia sił Asy Larsson (autorki powieści kryminalnych) i Ingeli Korsell (piszącej dla dzieci i młodzieży). Panie zgrabnie wprowadziły nas najpierw do biblioteki w piwnicy, gdzie spotykamy jej, jeszcze tajemniczych, opiekunów – Magnara i Estrid, a następnie w niełatwe życie dwóch nastoletnich braci Dellingów. Chłopcy właśnie wylądowali w drugiej rodzinie zastępczej i nie zawsze są postrzegani przez otoczenie jako wartościowi i zasługujący na jakąkolwiek szansę, co sprzyja pojawianiu się kłopotów. Ale trzymają się razem. Starszy, Alrik, opiekuje się dwa lata młodszym Viggiem właściwie od małego. A nie jest to zadanie łatwe, bo wiecznie pakuje się on w kłopoty. „Nie zna strachu” jak później przyzna to Estrid. Alrik natomiast jest odważny, „a to coś zupełnie innego...”. I ta ich buńczuczność jest teraz potrzebna , bo „czas pulsuje, nadchodzi ciemność”. Kiedy te dwa rodzeństwa się spotykają, życie chłopców nabiera zupełnie innego wymiaru.
Książka jest napisana prosto, chciałoby się powiedzieć „surowym, północnym klimatem”. Językiem bardzo naturalnym, współczesnym, obrazującym brutalną rzeczywistość okresu dorastania do tego stopnia, że czytając ją na głos synowi „gryzłam się w język” i łagodziłam go trochę, ale nie chciałam przerywać, widząc jego zainteresowanie. Akcja jest wartka, nie ma w niej miejsca na zbędne, przydługie opisy. Wciąga i czyta się ją „na jednym wdechu” (mi to zajęło na głos jakieś 3 godziny), żyjąc intensywnością przeżyć chłopców. I następuje koniec. A właściwie urwany początek kolejnej części. Jedyny wg mnie i syna mankament tej książki. Przy tak „otwartych” zakończeniach cała seria powinna leżeć na półce. Na naszej zapewne zagości, bo oprócz treści na najwyższą ocenę zasługuje opracowanie graficzne. Wydanie jest po prostu cudne, w twardej oprawie, dopracowane we wszystkich szczegółach, a dopełnione świetnymi, komiksowymi grafikami Henrika Jonssona – ilustratora m.in. dla DC Comics.
Podsumowując: wydawnictwo godne polecenia nie tylko młodzieży, syn chce więcej, a ja pewnie jeszcze nie raz wrócę, czytając jego młodszemu rodzeństwu, kiedy trochę podrosną i na pewno nie będę się czuła znudzona.

Książki fantasy i świat mitologii są w naszym domu na głównej półce, dlatego z nieskrywaną ciekawością podeszłam wraz z ośmioletnim synem do nowej dla nas serii PAX. Powiało północą...
„Pal przekleństwa”, pierwszy z dziesięciu tomów skandynawskiej fantasy, powstał z połączenia sił Asy Larsson (autorki powieści kryminalnych) i Ingeli Korsell (piszącej dla dzieci i...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to