-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać455
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Biblioteczka
2018-12-30
2016-07-17
W skrócie: w Polsce podzielonej na dwa obozy córka premiera z partii liberalnej zostaje porwana na zlecenie strony katolickiej. W kraju wrze, (celowa i nie) dezinformacja wzmaga negatywne emocje i z każdą chwilą kurczy się miejsce na polityczny kompromis.
Wartka akcja, dowcipni bohaterowie i zaskakująca fabuła. Wkurzy tych, którzy opowiadają się ślepo po jednej z politycznych stron, zmartwi tych, którzy przyszłość Polski czarno widzą, przestrzeże tych, którzy mają na nosie przesadnie różowe okulary, a tych, którzy liczą na dobrą lekturę — wciągnie.
Przeczytana w kilkanaście godzin. Miejsce na półce na kolejne tomy już zrobione. Dobre, krajowe political fiction!
W skrócie: w Polsce podzielonej na dwa obozy córka premiera z partii liberalnej zostaje porwana na zlecenie strony katolickiej. W kraju wrze, (celowa i nie) dezinformacja wzmaga negatywne emocje i z każdą chwilą kurczy się miejsce na polityczny kompromis.
Wartka akcja, dowcipni bohaterowie i zaskakująca fabuła. Wkurzy tych, którzy opowiadają się ślepo po jednej z...
Mimo że napisana prawie trzydzieści lat temu, wciąż może być przydatna. Warto tylko uzupełnić ją informacjami z bardziej współczesnych pozycji w psychologii. Tyle o merytoryce.
Wydanie polskie, niestety, jest słabo przetłumaczone. Właściwie zawiera same spolonizowane anglicyzmy: „You stink”, mówi jeden z opisanych bohaterów przez lata do swojej córki, a tłumacz przekazuje nam tę informację jako „śmierdzisz”. W całej opisanej sytuacji nie było mowy o myciu się albo niemyciu, ale raczej o krytykowaniu i poniżaniu. „Stink” w znaczeniu przenośnym oznacza też bycie beznadziejnym. Nie byłaby to lepsza interpretacja w tym wypadku?
„You lost your scholarship”, kontynuuje nasz bohater, a tłumacz, słowo w słowo, przekazuje nam: „zgubiłaś stypendium”. W jaki sposób? Spiesząc się do tramwaju? Wypadło jej z torebki? Stypendia raczej się dostaje i są komuś odbierane. Takie dosłowności w tłumaczeniu sprawiają, że historie, chociaż napisane jasno przez autorkę, tracą na klarowności i sile przekazu.
Mimo że napisana prawie trzydzieści lat temu, wciąż może być przydatna. Warto tylko uzupełnić ją informacjami z bardziej współczesnych pozycji w psychologii. Tyle o merytoryce.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toWydanie polskie, niestety, jest słabo przetłumaczone. Właściwie zawiera same spolonizowane anglicyzmy: „You stink”, mówi jeden z opisanych bohaterów przez lata do swojej córki, a tłumacz przekazuje...