Najnowsze artykuły
-
Artykuły
Ojcowie w literaturze, czyli świętujemy Dzień OjcaKonrad Wrzesiński29 -
Artykuły
Rękopis „Chłopów” Władysława Stanisława Reymonta na liście UNESCOAnna Sierant3 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 21 czerwca 2024LubimyCzytać579 -
Artykuły
Wejdź do świata, który przyspiesza bicie serca. Najlepsze kryminały w StorytelLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[1]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Przeczytał:
2015-07-10
2015-07-10
Średnia ocen:
6,3 / 10
2234 ocen
Ocenił na:
6 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (3 plusy)
Czytelnicy: 3903
Opinie: 170
Zobacz opinię (3 plusy)
To nie jest literatura! Jezyk i styl bartdzo tabloidowy, zeby nie mowic (przepraszam!) rynsztokowy. O ile od Masy nie mozna zbyt wiele wymagac jezeli chodzi o jezyk czy stylistyke, to od pisarza Gorskiego juz tak. Autor w ogole nie wierzy w inteligencje czytelnika. Wyglada to jak tlumaczenie opowiedzianego, dopiero co, dowcipu - niefajne. Celebrtya Masa idzie za ciosem i produkuje MASowo ksiazki o polskiej mafii.
O ile ta wlasnie czesc jest przekrojem przestepczej dzialalnosci Masy i spolki, to inne czesci bardzo slabe i naciagane; na sile. Sprzedaz pewnie sie zgadza.
Warto przeczytac chociazby dla wiedzy historycznej "gangsterki" lat 90-tych i poczatkow kapitalizmu w Polsce.
To nie jest literatura! Jezyk i styl bartdzo tabloidowy, zeby nie mowic (przepraszam!) rynsztokowy. O ile od Masy nie mozna zbyt wiele wymagac jezeli chodzi o jezyk czy stylistyke, to od pisarza Gorskiego juz tak. Autor w ogole nie wierzy w inteligencje czytelnika. Wyglada to jak tlumaczenie opowiedzianego, dopiero co, dowcipu - niefajne. Celebrtya Masa idzie za ciosem i...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to