Opinie użytkownika
Książkę czyta się jednym tchem. Salinger pisze w sposób niezwykle przystępny, potoczny, co sprawia, że mamy wrażenie przebywania w pobliżu opisywanych wydarzeń. Wykreowany przez niego Caufield Holden to inteligenty, zbuntowany nastolatek nieco przeświadczony o swojej wyższości nad otaczającymi go ludźmi (nie licząc własnego rodzeństwa). Chciałby już być samodzielną...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Czy można mieć ciarki przez ponad pół tysiąca stron lektury? Można!
Po lekturę sięgnęłam przed wyprawą do Rumunii śladami tytułowego Vlada Tepesa. Nie sądziłam, że jego postać tak mną zawładnie. Książka jest przerażająca, zmysłowa i tajemnicza.
I może czytałoby się to całkiem inaczej gdyby nie fakt, że ta historia wydarzyła się na prawdę.
Swoją drogą, wielu mieszkańców...
Zwykłe gospodynie domowe.. dzieci do szkoły, obiad, porządki, zakupy i tak każdego kolejnego dnia. Kariery ich mężów sprawiają, że dotychczas anonimowe "kury domowe" muszą się stać wzorcami dla całego społeczeństwa. Panowie podbijają kosmos a panie mają "jedynie" nieskazitelnie wyglądać, idealnie się uśmiechać, dzieci mają być zawsze grzeczne a dom ma być ostoją porządku i...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZa małolata miałam rakietę i namiętnie odbijałam piłkę o ścianę budynku szkolnego wyobrażając sobie, że to prawie Wimbledon bo z chodnika wystaje trawa.. Przed samym telewizorem nie wiem ile czasu spędziłam kibicując Samprasowi w pojedynkach z Agassim (i nie tylko). W tamtych czasach informacje o prywatnym życiu gwiazd sportu nie były tak istotne jak ich faktyczne dokonania...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJest jakaś magia, która przyciąga mnie raz po raz do Mistrza i Małgorzaty. Coś co fascynuje i sprawia, że za każdym razem wyciągam inne wnioski w zależności od punktu w swoim życiu w którym się akurat znajduję.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toHistoria wciąga z pierwszym stronami. Piękne opisy, trafne przemyślenia, dialogi. Dodatkowy plus za jej nie-holywoodzkie zakończenie.. Po przeczytaniu pozostaje pustka, którą nie tak prosto zapełnić kolejną wartościową lekturą.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Uwielbiam postać Reachera i sądzę, że gdyby nie moja ku niemu słabość musiałabym odjąć kolejną gwiazdkę.
Moim zdaniem formuła jest dość przewidywalna (nie tyle samo zakończenie) i by nadal przytrzymać czytelnika format potrzebuje jakiegoś odświeżenia. Nie mniej jednak czyta się przyjemnie, fabuła wciąga i jako lekka pozycja wakacyjna jak najbardziej ok.