rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Nie byłam gotowa na tę opowieść, to miała być lekka lektura na niedzielne popołudnie, sugerował to tytuł i okładka. Dałam się podejść swobodnemu stylowi, dowcipnym dialogom, nie przypuszczałam, że za chwilę chwyci mnie za gardło i nie puści do samego końca. Sądziłam, że mam wyrobione zdanie na poruszony w niej problem, że rozumiem i zgadzam się z decyzją głównego bohatera, nie byłam jednak gotowa na taką dawkę emocji i na to, że będzie mi po prostu, tak strasznie, strasznie żal ...

Nie byłam gotowa na tę opowieść, to miała być lekka lektura na niedzielne popołudnie, sugerował to tytuł i okładka. Dałam się podejść swobodnemu stylowi, dowcipnym dialogom, nie przypuszczałam, że za chwilę chwyci mnie za gardło i nie puści do samego końca. Sądziłam, że mam wyrobione zdanie na poruszony w niej problem, że rozumiem i zgadzam się z decyzją głównego bohatera,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Lubię to uczucie, gdy kilka dni po skończonej lekturze powieści, wciąż wracam do niej myślami i nabieram pewności, że spotkało mnie coś wyjątkowego, na co czekam za każdym razem, gdy biorę do ręki nowy tytuł a co zdarza mi się coraz rzadziej, zbyt rzadko. Tym razem moje wewnętrzne "wow" szeptało mi do ucha, bym pozwoliła sobie zatracić się w wyjątkowej atmosferze tej powieści, która stanowi dla mnie niezwykłe połączenie, bo czy można szorstkość i rozmach morskich opowiadań Hemingwaya spleść z prostotą i zmysłowością Kochanka Lady Chatterley? Tak! Opowieść przepełniona jest erotyzmem, język zaskakuje odwagą, ale jest także błyskotliwy i elegancki, po prostu piękny, nieporównywalny z żadnym współczesnym romansem, powiem wręcz, że obecne bestsellery powinny się zapaść pod ziemię ze wstydu, tak blado wypadają przy tej powieści. Jej temat i przesłanie również mogą się wydawać niedzisiejsze, wzajemna miłość i szacunek dla drugiego człowieka, są w stanie pokonać czas i największe różnice, nawet te, które przywykliśmy uznawać za wykluczające się. Bo ja nie mam wątpliwości, że to była prawdziwa miłość.

Lubię to uczucie, gdy kilka dni po skończonej lekturze powieści, wciąż wracam do niej myślami i nabieram pewności, że spotkało mnie coś wyjątkowego, na co czekam za każdym razem, gdy biorę do ręki nowy tytuł a co zdarza mi się coraz rzadziej, zbyt rzadko. Tym razem moje wewnętrzne "wow" szeptało mi do ucha, bym pozwoliła sobie zatracić się w wyjątkowej atmosferze tej...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Rodzina zerka na mnie podejrzliwie, bo już dawno nie chichotałam tak podczas czytania książki, może powinnam jednak łkać z zażenowania? Wyobraźcie sobie, że Jane Eyre spotyka Christiana Greya i zamieszkują w zamku na wichrowych wzgórzach, tak, jestem całkiem poważna... niestety. Dodajcie do tego mroczne katakumby, paru szaleńców, ducha i wieczne przeciągi a poczujecie właściwy klimat tej powieści, zabrakło tylko psa Baskerwilów wyjącego na wrzosowiskach. Zacisnęłam zęby i wytrzymałam do końca, ale tak wtórnego, infantylnego powieścidła nie spotkałam od bardzo dawna. Żegnaj szanowna autorko, nigdy więcej!

Rodzina zerka na mnie podejrzliwie, bo już dawno nie chichotałam tak podczas czytania książki, może powinnam jednak łkać z zażenowania? Wyobraźcie sobie, że Jane Eyre spotyka Christiana Greya i zamieszkują w zamku na wichrowych wzgórzach, tak, jestem całkiem poważna... niestety. Dodajcie do tego mroczne katakumby, paru szaleńców, ducha i wieczne przeciągi a poczujecie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Ta opowieść wstrzasnęła mną do głębi, przeorała zmysły, zmieniła postrzeganie rzeczywistosci, stałam się nosem ... wąchałam, chyba pierwszy raz w życiu, tak świadomie. Geniusz i obsesja głównego bohatera porywają jak żywioł, znikają normy moralne, a my przeczuwamy, że cena wielkości będzie bardzo wysoka. Gdy widzę piękną okładkę tej książki wiem, że nigdy już nie spojrzę tak samo na rudowłosą dziewczynę, od teraz będzie dla mnie brakującym składnikiem eliksiru miłości ;)

Ta opowieść wstrzasnęła mną do głębi, przeorała zmysły, zmieniła postrzeganie rzeczywistosci, stałam się nosem ... wąchałam, chyba pierwszy raz w życiu, tak świadomie. Geniusz i obsesja głównego bohatera porywają jak żywioł, znikają normy moralne, a my przeczuwamy, że cena wielkości będzie bardzo wysoka. Gdy widzę piękną okładkę tej książki wiem, że nigdy już nie spojrzę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Opowiadania Lovecrafta stały w naszej domowej biblioteczce od zawsze. Nikt mnie nie ostrzegł, gdy jako małolata sięgnęłam po nie pierwszy raz, co mnie czeka ... swiat nie był już taki sam ...pojawił się Wielki Cthulhu. Od tamtej pory jest dla mnie synonimem koszmaru, samo spojrzenie na grzbiet tej książki podnosi mi włosy na karku, przypomina obezwładniającą atmosferę zagrożenia, którą wtedy poczułam. Zastanów się więc, zanim weźmiesz ją do ręki, ta decyzja może zmienić Twoje życie ;)

Opowiadania Lovecrafta stały w naszej domowej biblioteczce od zawsze. Nikt mnie nie ostrzegł, gdy jako małolata sięgnęłam po nie pierwszy raz, co mnie czeka ... swiat nie był już taki sam ...pojawił się Wielki Cthulhu. Od tamtej pory jest dla mnie synonimem koszmaru, samo spojrzenie na grzbiet tej książki podnosi mi włosy na karku, przypomina obezwładniającą atmosferę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Uwielbiam tę książkę, to dla mnie powieść doskonała, wracam do niej co jakiś czas i odkrywam na nowo z perspektywy mijajacych lat. Dzisiaj czuję się oszukana! Panie Libera, nie ma takich mężczyzn, sprawdziłam! Jest tylko Pan, ukryty w cieniu swojego bohatera, więc wielbię Pana ... Panie Libera ;)

Uwielbiam tę książkę, to dla mnie powieść doskonała, wracam do niej co jakiś czas i odkrywam na nowo z perspektywy mijajacych lat. Dzisiaj czuję się oszukana! Panie Libera, nie ma takich mężczyzn, sprawdziłam! Jest tylko Pan, ukryty w cieniu swojego bohatera, więc wielbię Pana ... Panie Libera ;)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak, przyznaję się ... uległam czarowi tej opowieści, dałam się uwieść melancholijnej atmosferze zapomnianego hoteliku nad oceanem, czułam rozgrzany piasek pod stopami, wilgotną bryzę na twarzy i słyszałam śpiew wielorybów. Nie opuszczał mnie lęk o los bohaterów, ponieważ Jojo Moyes potrafi być w stosunku do swoich postaci bezwzględna, nie zawiodłam się jednak. Chcę wierzyć, że są jeszcze na świecie takie miejsca, tacy ludzie i że ja także, znajdę kiedyś swoją Srebrną Zatokę ...

Tak, przyznaję się ... uległam czarowi tej opowieści, dałam się uwieść melancholijnej atmosferze zapomnianego hoteliku nad oceanem, czułam rozgrzany piasek pod stopami, wilgotną bryzę na twarzy i słyszałam śpiew wielorybów. Nie opuszczał mnie lęk o los bohaterów, ponieważ Jojo Moyes potrafi być w stosunku do swoich postaci bezwzględna, nie zawiodłam się jednak. Chcę...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie byłam gotowa na tę opowieść, to miała być lekka lektura na niedzielne popołudnie, sugerował to tytuł i okładka. Dałam się podejść swobodnemu stylowi, dowcipnym dialogom, nie przypuszczałam, że za chwilę chwyci mnie za gardło i nie puści do samego końca. Sądziłam, że mam wyrobione zdanie na poruszony w niej problem, że rozumiem i zgadzam się z decyzją głównego bohatera, nie byłam jednak gotowa na taką dawkę emocji i na to, że będzie mi po prostu, tak strasznie, strasznie żal ...

Nie byłam gotowa na tę opowieść, to miała być lekka lektura na niedzielne popołudnie, sugerował to tytuł i okładka. Dałam się podejść swobodnemu stylowi, dowcipnym dialogom, nie przypuszczałam, że za chwilę chwyci mnie za gardło i nie puści do samego końca. Sądziłam, że mam wyrobione zdanie na poruszony w niej problem, że rozumiem i zgadzam się z decyzją głównego bohatera,...

więcej Pokaż mimo to