Najnowsze artykuły
-
Artykuły
[QUIZ] Harry Potter. Sprawdź, czy nie jesteś mugolemKonrad Wrzesiński20 -
Artykuły
W drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik7 -
Artykuły
Książki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać61 -
Artykuły
Niebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[1]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
8,0 / 10
23 ocen
Ocenił na:
10 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (0 plusów)
Czytelnicy: 60
Opinie: 13
Zobacz opinię (0 plusów)
Tu jest w miarę trafna opinia:
„Kryptonim Srebrny książę. Walczący z prawdziwą mafią”
Posted on: 10 czerwca 2014 by Patryk Sosnowski
We współczesnym świecie często można poznać interesujące osoby, które opowiadają jak kiedyś się żyło. Gdy mówią o czasach komuny w Polsce i o tym, co wtedy robili, mało który nastolatek chce wierzyć ich słowom. Codziennością były przekręty i oszustwa, ale przygody głównego bohatera książki, Ryśka, wprawiły mnie w niedowierzanie. Rysiek, czyli jak się dowiadujemy, autor książki – Ryszard Wierciński opisał swoje wyczyny w dziele pod tytułem: „Kryptonim Srebrny książę. Walczący z prawdziwą mafią”.
Okładka została odpowiednio dobrana do głównego tematu – srebra, dzięki któremu Rysiek z przyjaciółmi zarabiał ogromne pieniądze, nawet jak na tamte czasy. Ukazanie srebrnych sztab i monet daje nam wyobrażenie bogactwa, jakie zgromadził autor poprzez okradanie cinkciarzy i innych osób.
Lektura jest podzielona na wiele rozdziałów, a każdy zawiera inną historię, zawsze ciekawą, a wręcz fascynującą. Jedną z opisywanych „akcji” jest kradzież kliszy rentgenowskiej z archiwum. Grupa złodziei podjechała pod szpital i zaczęła ładować drogocenną kliszę, którą później mieli przetopić na srebro. Ubrani w białe fartuchy bez problemu zostali wpuszczeni na teren szpitala ciężarówką, którą kierował niewiedzący o niczym mężczyzna. Niestety zobaczyła ich pewna pielęgniarka, która zwróciła im uwagę, że przyczyniają się do powstawania przeciągu. Rysiek poprosił o kogoś do otwierania drzwi, a pielęgniarka przysłała dwóch ludzi do noszenia kliszy, więc ekipie ten pomysł się spodobał. Później bez problemu dotarli z kliszą do Warszawy i przetopili ją na srebro.
Rysiek stosował ciekawą metodę na zarabianie – przez oszustwa. Umawiał się z kimś, aby sprzedać srebro, podjeżdżali razem samochodem pod przypadkowy blok, handlarz wysiadał i mówił, że idzie wyprosić z domu matkę i siostrę, ale wracał mówiąc, że akcję trzeba przeprowadzić w samochodzie. Przynosił kilkadziesiąt kilo czystego srebra, a kupujący je sprawdzał. Wtedy Rysiek pieniądze i otwierał drzwi auta, co było znakiem dla przekupionej milicji, aby zatrzymali nabywcę. Następnie Rysiek uciekał z pieniędzmi, a pechowca zostawiał ze srebrem, z posiadania którego musiał tłumaczyć się milicji. Podstawieni milicjanci mówili kierowcy, że muszą przeszukać auto, ale nie chcąc wykazywać się pracowitością zawozili podejrzanego na komendę, a on a kolei dawał im łapówkę aby go wypuścili. W tym czasie Rysiek opróżniał auto również ze srebra.
Pod koniec książki autor pisze, że w dzisiejszych czasach prawdziwą mafią są koncerny farmaceutyczne. Prowadzi z nimi walkę poprzez internet i uświadamia nam, że to one, a nie broń palna stanowią prawdziwe zagrożenie.
Zaskakujące dla mnie jest to, że autor tak się zmienił. Opowiedział o swojej chorobie, ale zdaje mi się, że to nie ona go tam zmieniła, tylko czasy, w jakich przyszło mu żyć. Książkę polecam osobom, które lubią czytać o niezwykłych przygodach rodem z PRLu oraz tym, których ciekawi przestępcze życie pełne wrażeń.
Tytuł: „Kryptonim Srebrny książę. Walczący z prawdziwą mafią”
Autor: Ryszard Wierciński
Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Rok wydania: 2013
Stron: 182
Tu jest w miarę trafna opinia:
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to„Kryptonim Srebrny książę. Walczący z prawdziwą mafią”
Posted on: 10 czerwca 2014 by Patryk Sosnowski
We współczesnym świecie często można poznać interesujące osoby, które opowiadają jak kiedyś się żyło. Gdy mówią o czasach komuny w Polsce i o tym, co wtedy robili, mało który nastolatek chce wierzyć ich słowom. Codziennością były przekręty i...