Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

W tym tomie akcja troszkę zwalnia ale to nie znaczy, że można się nudzić. Mimo to wpadłam po uszy w świat Poppy i Casteela. Wykreowany swiat, bohaterzy którzy są niesamowicie intrygujący co do jednego ( nie ma chyba ani jednej postaci w tej serii która nie byłaby ciekawa ),te wszystkie kłamstwa i intrygi które w tym tomie się wyjaśniają, pikantne sceny i wszystko inne razem wzięte po prostu mnie pochłonęły. A sama końcówka tego tomu... czytelnik jest wręcz zmuszony sięgnąć po kolejną część serii!!! 🩸🍁🩸

W tym tomie akcja troszkę zwalnia ale to nie znaczy, że można się nudzić. Mimo to wpadłam po uszy w świat Poppy i Casteela. Wykreowany swiat, bohaterzy którzy są niesamowicie intrygujący co do jednego ( nie ma chyba ani jednej postaci w tej serii która nie byłaby ciekawa ),te wszystkie kłamstwa i intrygi które w tym tomie się wyjaśniają, pikantne sceny i wszystko inne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

No i przepadłam...
Pierwsza połowa ksiazki troszkę się ciągnie, jest zagmatwana i ciężko się obeznać ale za to druga połowa... o matko ! Wszystko zaczyna docierać do czytelnika i można się zakochać! Hawke ee tzn Casteel jest niesamowicie intrygujaca postacią ( morally grey you know). Poppy jako główna bohaterka bardzo przypadła mi do gustu, naprawdę. Jedyne czego się nie spodziewałam, że to seria o wampirach i wilkołakach ale ja lubię takie klimaty.
Więc, jakby dodać trochę fantastyki, kłamstw, intryg i mnóstwa piiiikaaanteri to oto mamy kolejna boska serię!! 🩸🩸🩸

No i przepadłam...
Pierwsza połowa ksiazki troszkę się ciągnie, jest zagmatwana i ciężko się obeznać ale za to druga połowa... o matko ! Wszystko zaczyna docierać do czytelnika i można się zakochać! Hawke ee tzn Casteel jest niesamowicie intrygujaca postacią ( morally grey you know). Poppy jako główna bohaterka bardzo przypadła mi do gustu, naprawdę. Jedyne czego się nie...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pani Holly Black pisze w taki fantastyczny sposób, że aż smutno konczyc ta serię. Tyle intryg, kłamstw i zwrotów akcji że glowa mała! 1 i 3 tom podobał mi się najbardziej. Bardzo fajna seria zakończona happy endem. Jude i Cardan sa tak ciekawymi postaciami , że naprawdę długo pozostają w pamięci. To było super ! 🐍🐍🐍

Pani Holly Black pisze w taki fantastyczny sposób, że aż smutno konczyc ta serię. Tyle intryg, kłamstw i zwrotów akcji że glowa mała! 1 i 3 tom podobał mi się najbardziej. Bardzo fajna seria zakończona happy endem. Jude i Cardan sa tak ciekawymi postaciami , że naprawdę długo pozostają w pamięci. To było super ! 🐍🐍🐍

Pokaż mimo to


Na półkach:

Ogólnie 1 tom podobał mi się bardziej ale ten też był fajny. Dużo zwrotów akcji, autorka bierze czytelnika z zaskoczenia i nie raz byłam w szoku co tu się właśnie odwaliło. Co jak co ale końcówka mnie zamurowała... no po prostu trzeba sięgnąć po ostatni tom żeby się dowiedzieć co ten Cardan odwala 😆

Ogólnie 1 tom podobał mi się bardziej ale ten też był fajny. Dużo zwrotów akcji, autorka bierze czytelnika z zaskoczenia i nie raz byłam w szoku co tu się właśnie odwaliło. Co jak co ale końcówka mnie zamurowała... no po prostu trzeba sięgnąć po ostatni tom żeby się dowiedzieć co ten Cardan odwala 😆

Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo fajna ksiazka, czyta się ją błyskawicznie. Ogólnie bardzo ciekawy świat i postacie ale baaardzo kolorowy i przy pierwszych stronach czasem ciężko ogarnąć. Postacie mają tak specyficzne i odmienne wyglądy ze czasem się zapomina kto kim jest i jak wygląda- przynajmniej w moim odczuciu ale w końcu jesteśmy w krainie elfów! Bardzo podobają mi się wątki miłosne. Ahh ten Cardan....❤️ bardzo ciekawa historia i sięgam od razu po 2 tom

Bardzo fajna ksiazka, czyta się ją błyskawicznie. Ogólnie bardzo ciekawy świat i postacie ale baaardzo kolorowy i przy pierwszych stronach czasem ciężko ogarnąć. Postacie mają tak specyficzne i odmienne wyglądy ze czasem się zapomina kto kim jest i jak wygląda- przynajmniej w moim odczuciu ale w końcu jesteśmy w krainie elfów! Bardzo podobają mi się wątki miłosne. Ahh ten...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Super... skończyłam czytać moja ukochana serię. Przyszedł kac książkowy...
A co najważniejsze wszystko skończyło się happy endem !!! Kocham i uwielbiam ! 😭❤️

Super... skończyłam czytać moja ukochana serię. Przyszedł kac książkowy...
A co najważniejsze wszystko skończyło się happy endem !!! Kocham i uwielbiam ! 😭❤️

Pokaż mimo to


Na półkach:

Zjadłam wręcz ten tom. Tak jak Nesty nie umiałam jakoś polubić w poprzednich częściach, to teraz w końcu czytelnik zdaję sobie sprawę jakie demony i traumy w niej tkwią. To tylko i wyłącznie dzięki Kasjanowi potrafi się podnieść i Neste w końcu mozna pokochać! A Kasjan... ahh ❤️ nie wspominajac juz o tym ze historia tej dwojki jest o wieeeleee bardziej pikantniejsza 😈jedynie jakie mam dziwne odczucia to takie że to nie Feyra i Rhysand są głównymi bohaterami, a widzimy ich oczyma Nesty i Kasjana i do tego było mi się ciężko przyzwyczaić. Ogólnie tom zajebisty i niestety zbliżamy się do końca tej serii..

Zjadłam wręcz ten tom. Tak jak Nesty nie umiałam jakoś polubić w poprzednich częściach, to teraz w końcu czytelnik zdaję sobie sprawę jakie demony i traumy w niej tkwią. To tylko i wyłącznie dzięki Kasjanowi potrafi się podnieść i Neste w końcu mozna pokochać! A Kasjan... ahh ❤️ nie wspominajac juz o tym ze historia tej dwojki jest o wieeeleee bardziej pikantniejsza...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

I tak oto historia Feyry i Rhysanda dobiegła końca ❤️ bardzo podobał mi się ten tom,mimo tego że nie ma w nim akcji ,nie ma fajerwerków. Skupiamy się tu na życiu i emocjach wewnętrznego kręgu Rhysa, widzimy jak każdy z nich przeżył na swój sposób wojnę z Hybernią. Bardzo podobal mi sie klimat swiateczny w tym tomie, w gronie przyjaciol i rodziny. Tom kończy się happy endem dla naszych towarzyszy Feyry i Rhysa i z tego się cieszę najbardziej ❤️ Mam ogromną nadzieję że Pani Maas napisze ciąg dalszy historii Tamlina, Luciena, Azriela- dla mnie mega ciekawe postacie.
Kocham !!

I tak oto historia Feyry i Rhysanda dobiegła końca ❤️ bardzo podobał mi się ten tom,mimo tego że nie ma w nim akcji ,nie ma fajerwerków. Skupiamy się tu na życiu i emocjach wewnętrznego kręgu Rhysa, widzimy jak każdy z nich przeżył na swój sposób wojnę z Hybernią. Bardzo podobal mi sie klimat swiateczny w tym tomie, w gronie przyjaciol i rodziny. Tom kończy się happy endem...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Moja ukochana seria... akcja rozwija się niesamowicie szybko. Pochłonęłam wręcz ten tom, buzowały we mnie przeróżne emocje ale chyba nic nie pobije tomu 2 tej serii. Aczkolwiek spotykamy nowe ciekawe postacie. Polubiłam Tamlina kolejny raz, jest mi wręcz go szkoda i mam nadzieję że Pani Maas napisze ciąg dalszy jego historii. A ileż to razy płakałam podczas czytania tego tomu... ahh kocham kocham kocham ❤️

Moja ukochana seria... akcja rozwija się niesamowicie szybko. Pochłonęłam wręcz ten tom, buzowały we mnie przeróżne emocje ale chyba nic nie pobije tomu 2 tej serii. Aczkolwiek spotykamy nowe ciekawe postacie. Polubiłam Tamlina kolejny raz, jest mi wręcz go szkoda i mam nadzieję że Pani Maas napisze ciąg dalszy jego historii. A ileż to razy płakałam podczas czytania tego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Skończyłam drugi tom Dworów z zapartym tchem. Matko, jakie to jest dobre... miłość Rhysanda i Feyry mnie całkowicie rozczula. A co mogę rzec na temat końca fabuły tego tomu... miłość potrafi być straszna trucizną - Tamlin, ty ch**u ! A tak Cie lubiłam! Wkurw- to moje odczucie po przeczytaniu tego zakończenia 🔥

Skończyłam drugi tom Dworów z zapartym tchem. Matko, jakie to jest dobre... miłość Rhysanda i Feyry mnie całkowicie rozczula. A co mogę rzec na temat końca fabuły tego tomu... miłość potrafi być straszna trucizną - Tamlin, ty ch**u ! A tak Cie lubiłam! Wkurw- to moje odczucie po przeczytaniu tego zakończenia 🔥

Pokaż mimo to


Na półkach:

Kocham !!!

Kocham !!!

Pokaż mimo to


Na półkach:

Matko boska. Myślałam że nic po Szklanym Tronie mnie tak nie powali. A jednak... niesamowite postacie, od pierwszych stron czytałam książkę z zapartym tchem. Jestem oczarowana Tamlinem i Lucienem, a wręcz zakochana w Rhysandzie odkąd pojawił się w opowieści. Co prawda Feyrze daleko jest do Aelin ale po wgłębieniu się w książkę da się ja szybko polubić. Książka rozłożyła mnie totalnie, chce więcej !

Matko boska. Myślałam że nic po Szklanym Tronie mnie tak nie powali. A jednak... niesamowite postacie, od pierwszych stron czytałam książkę z zapartym tchem. Jestem oczarowana Tamlinem i Lucienem, a wręcz zakochana w Rhysandzie odkąd pojawił się w opowieści. Co prawda Feyrze daleko jest do Aelin ale po wgłębieniu się w książkę da się ja szybko polubić. Książka rozłożyła...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Wspaniała trylogia... jedna z moich ulubionych. Aż żal, że to już koniec tej mrocznej, przepełnionej krwią historii. Poraz trzeci i ostatni napisze po prostu - ZAJEBISTE !

Wspaniała trylogia... jedna z moich ulubionych. Aż żal, że to już koniec tej mrocznej, przepełnionej krwią historii. Poraz trzeci i ostatni napisze po prostu - ZAJEBISTE !

Pokaż mimo to


Na półkach:

Tak samo opiszę ten drugi tom jak pierwszy - Z A J E B I S T E. Końcówka powala Tak, że od razu trzeba sięgnąć po 3 i niestety już ostatni tom...

Tak samo opiszę ten drugi tom jak pierwszy - Z A J E B I S T E. Końcówka powala Tak, że od razu trzeba sięgnąć po 3 i niestety już ostatni tom...

Pokaż mimo to


Na półkach:

Z A J E B I S T E to było. Dawno nic mnie tak nie pochłonęło.

Z A J E B I S T E to było. Dawno nic mnie tak nie pochłonęło.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Tiril, Móri, Erling i Catherine zmierzają do mrocznego lasu pełnego magicznych i strasznych istot. W zaklętym lesie znajduję się ponoć zamek, w którym znajduje się skarb, a aby go otworzyć trzeba mieć klucz - figurkę diabła.Wyruszają w niebezpieczną podróż, aby dowiedzieć się czegoś o pochodzeniu Tiril, oraz odnaleźć skarb strasznego czarnoksiężnika. Czwórkę przyjaciół czeka walka ze złem... Móri w końcu wyznaje, że kocha Tiril, Erling zaś zakochał się w dumnej, złośliwej i aroganckiej baronównie Catherine. Jednak czy mogą być razem ?
Jeszcze więcej miłości, mistycyzmu, namiętności. Oraz coraz więcej pytań : Kim jest Tiril ?

Tiril, Móri, Erling i Catherine zmierzają do mrocznego lasu pełnego magicznych i strasznych istot. W zaklętym lesie znajduję się ponoć zamek, w którym znajduje się skarb, a aby go otworzyć trzeba mieć klucz - figurkę diabła.Wyruszają w niebezpieczną podróż, aby dowiedzieć się czegoś o pochodzeniu Tiril, oraz odnaleźć skarb strasznego czarnoksiężnika. Czwórkę przyjaciół...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

2 tom Sagi o Czarnoksiężniku. Saga podoba mi się coraz bardziej, autorka zaczyna się rozkręcać ! W tym tomie mamy więcej miłości, tajemniczości i magii. Na końcu zjawia się tajemnicza, pewna siebie baronówna Catherine. A kogo tak naprawdę kocha Tiril? Naszego czarnoksiężnika Móriego, czy też Erlinga ? Mam nadzieje, że odnajdę odpowiedź na moje pytanie w kolejnym tomie :)

2 tom Sagi o Czarnoksiężniku. Saga podoba mi się coraz bardziej, autorka zaczyna się rozkręcać ! W tym tomie mamy więcej miłości, tajemniczości i magii. Na końcu zjawia się tajemnicza, pewna siebie baronówna Catherine. A kogo tak naprawdę kocha Tiril? Naszego czarnoksiężnika Móriego, czy też Erlinga ? Mam nadzieje, że odnajdę odpowiedź na moje pytanie w kolejnym tomie :)

Pokaż mimo to


Na półkach:

Już minęło z 4 lata jak skończyłam czytać najpiękniejszą, najlepszą sagę na świecie. ,,Saga o Ludziach Lodu" pożarła moje serce. Teraz zdecydowałam się na kolejną sagę naszej wspaniałej Sandemo, lecz gdy wzięłam pierwszy tom byłam pełna lęku że mi się to nie spodoba, bo w końcu nic nie potrafi dorównać Ludziom Lodu. I faktycznie na początku byłam zła, nudziło mnie to. Długie opowieści kim byli przodkowie naszego Móriego, nudne zdawałoby się życie Tiril. Ale później wszystko się rozkręciło, znów poczułam tą magię sag norweskich, które wprowadzają w niesamowitą atmosferę. Jestem bardzo ciekawa co będzie w kolejnych tomach :)

Już minęło z 4 lata jak skończyłam czytać najpiękniejszą, najlepszą sagę na świecie. ,,Saga o Ludziach Lodu" pożarła moje serce. Teraz zdecydowałam się na kolejną sagę naszej wspaniałej Sandemo, lecz gdy wzięłam pierwszy tom byłam pełna lęku że mi się to nie spodoba, bo w końcu nic nie potrafi dorównać Ludziom Lodu. I faktycznie na początku byłam zła, nudziło mnie to....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Po przeczytaniu tej książki, pomyślałam : Kurde, niezłe to było. Szkoda, że się skończyło.
Początek książki trochę mnie nudził, poznajemy nieśmiertelną Pię i jej nudne życie w Little Cam. Tu testy, nauka, basen, siłownia,nauka ,nauka... i to jak zostać naukowcem. Wszystko się zmienia, gdy nasza nieśmiertelna zaczyna opuszczać swoje kochane laboratorium,swój dom. W puszczy amazońskiej poznaje i zakochuję się w chłopaku z plemienia Ai'oa. Eio i jego plemię - to całkiem inny świat, niż ten w którym żyje Pia. I teraz co wybrać ? Miłość kontra Nauka i chęć stworzenia kolejnych nieśmiertelnych.
Pia, gdy dowiaduje się całej prawdy o swoich ,,wujkach" i ,,ciociach" z Little Cam, gdy już wie, co oni wszyscy robili by mogli ją stworzyć wybiera to co jest w życiu najważniejsze i najpiękniejsze. Miłość.
Książka , która po przeczytaniu sprawia, że twoje usta mimowolnie układają się do uśmiechu. Zakończenie jasne i bardzo satysfakcjonujące :)
Polecam.

Po przeczytaniu tej książki, pomyślałam : Kurde, niezłe to było. Szkoda, że się skończyło.
Początek książki trochę mnie nudził, poznajemy nieśmiertelną Pię i jej nudne życie w Little Cam. Tu testy, nauka, basen, siłownia,nauka ,nauka... i to jak zostać naukowcem. Wszystko się zmienia, gdy nasza nieśmiertelna zaczyna opuszczać swoje kochane laboratorium,swój dom. W puszczy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Niesamowite, jak szybko można zakochać się w sadze i pokochać tak bardzo tego białowłosego wiedźmina. Dla mnie, ta część sagi jest nieco lepsza od poprzedniej. Bardzo wzrusza mnie Geralt... jak na wiedźmina jest dosyć zbyt uczuciowy :) Ciri, polubiłam od razu. Yennefer, nadal nie lubię. A wszystkie opowiadania były ze sobą połączone, poznaliśmy bliżej naszego białowłosego. Wiemy jak Geralt poznał swoje Dziecko Niespodziankę. Co z jego ukochaną Yenn?
Czy ten związek to coś więcej ? Bo przecież samo przeznaczenie nie wystarcza....Niesamowicie się to czyta... aż sama zacznę uważać, że warto wierzyć w przeznaczenie :)

Niesamowite, jak szybko można zakochać się w sadze i pokochać tak bardzo tego białowłosego wiedźmina. Dla mnie, ta część sagi jest nieco lepsza od poprzedniej. Bardzo wzrusza mnie Geralt... jak na wiedźmina jest dosyć zbyt uczuciowy :) Ciri, polubiłam od razu. Yennefer, nadal nie lubię. A wszystkie opowiadania były ze sobą połączone, poznaliśmy bliżej naszego białowłosego....

więcej Pokaż mimo to