Advertisement
rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Zazwyczaj nie lubię kiedy głównym bohaterem w książce jest dziewczyna (tym bardziej nastolatka!). Profil psychologiczny nastoletnich protagonistek zbyt często prezentuje się bardzo marnie, co najzwyczajniej w świecie mnie drażni. Za każdym razem kiedy sięgam po tego typu książki, czuję się rozgoryczona i zawiedziona jako kobieta.

Ale w przypadku Admiralette Andrzeja Tucholskiego było zgoła inaczej!
Szczerze spodobała mi się główna bohaterka Sephira, bo reprezentuje cechy godne naśladowania przez jej rówieśniczki. Jeśli saga jest skierowana przede wszystkim do młodego widza, a póki co wydaje mi się że tak właśnie jest, to duży plus dla autora :) Wreszcie (ze spokojnym sercem) można kupić nastolatce w prezencie książkę, której główna bohaterka jest w stanie stać się jej nową idolką i to bez paniki ze strony rodzica.

O świecie przedstawionym rozpisywać się nie będę, bo moim zdaniem jest na tyle ciekawy, że każdy powinien go poznać na własną rękę. Mnie do reszty pochłonął i nie mogę się już doczekać kolejnych części :)

Zazwyczaj nie lubię kiedy głównym bohaterem w książce jest dziewczyna (tym bardziej nastolatka!). Profil psychologiczny nastoletnich protagonistek zbyt często prezentuje się bardzo marnie, co najzwyczajniej w świecie mnie drażni. Za każdym razem kiedy sięgam po tego typu książki, czuję się rozgoryczona i zawiedziona jako kobieta.

Ale w przypadku Admiralette Andrzeja...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to