Opinie użytkownika
trochę jakby losy Franka Dolasa w spódnicy.. Optymistyczna, przyjemna, mimo że opowiada o czasach II wojny światowej. Szczerze polecam każdemu, kto ma ochotę na coś lżejszego, acz z pomysłem :-)
Pokaż mimo to
moją uwagę przykuła słodka, landrynkowa okładka... książka kosztowała mnie całe 5 złotych. Przeczytałam w 40 minut w drodze do domu. Cała historia kazała obrócić mi się o 180 stopni i przemyśleć wieeele spraw.
WSPANIAŁA!
Niesamowity pomysł na napisanie powieści w takiej lapidarnej formie notatek. Są jednak sprawy, w których nie jest wskazane używać zbyt wielu słów.
nie dziwię się, że w czasach, kiedy to książka się ukazała, ludzie popełniali samobójstwa... Tragiczna... Człowiek, który zamiast żyć, ciągle rozmyśla i analizuje życie, którego nie potrafi prowadzić...
Pokaż mimo to
Wywarła na mnie niesamowite wrażenie- oczywiście książka. Dzięki niej spojrzałam na Coco zupełnie inaczej. Autorka pokazała prawdziwą kobietę, którą podziwia cały świat za to,co stworzyła,ale mało ludzi zastanawia się, jak okropnym była człowiekiem.. Ta książka ukazuje jej prawdziwe oblicze.
Poza tekstem bardzo podobała mi się koncepcja, w jakiej pisała autorka. Tak...
przyciągnął mnie tytuł książki. szczerze- nie ma tutaj szczególnej fabuły- jest czysta przyjemność czytania:)
Pokaż mimo to
chyba zbyt ckliwa...
irytowała mnie Jamie, która była idealną dziewczyną- nieprawdziwą, więc niezbyt bliską mnie, jako czytelniczce.
jedyne, co mi się w niej podobało to początek i zakończenie- chodzi mi o sposób, w jaki autor zaczął swą opowieść i ją skończył.
choć język nie za ciekawy w mojej ocenie, to książka wspaniała. nie mogłam się oderwać. historia ogromnie ciekawa i porywająca. polecam gorąco!
Pokaż mimo to
nudzisz się? masz depresję? szukasz czegoś- sam nie wiesz czego? czujesz, że życie to nie tylko wstać, iść do pracy, wrócić, zjeść obiad, oglądać telewizję i iść spać...? ta książka jest dla Ciebie! daj sobie szansę..! Ja miałam opory, by po nią sięgnąć- chyba po prostu się bałam tego, że może otworzyć mi oczy i wtedy zobaczę samą siebie...
polecam!
nie zaprzeczam, że książka ma jakieś głębokie refleksje,etc. ale napisana tragicznie. czytanie jej było dla mnie istną męką. ciężka. cała fabuła nudna.
Pokaż mimo toz ciekawości sięgnęłam po pierwszą lepszą książkę Coehlo, bo teraz taki znany- dużo ludzi tak się zachwyca jego książkami. Pomyślałam- ja też chcę się nimi oczarować!- ale ta lektura mnie zniesmaczyła. Zgorszyła wręcz. Nie doczytałam do końca- przyznaje.
Pokaż mimo to
uwielbiam!
w tym tomie odkryłam Tuwima.
fascynujący dar wnikliwej obserwacji i oceny świata. cudowna ironia. cięty język.
prawdziwa poezja!
jako "homo saltarus" spodziewałam się czegoś innego- dobrej powieści o tańcu. Cóż...
Owszem-byłam ciekawa jak się skończy, ale akcji tyle, co kot napłakał, język też niezbyt przyjemny. Szło opornie.
kiedy tylko ją zobaczyłam w księgarni-chciałam ją mieć. miałam nosa:)
ciekawie napisana- bardzo przyjemnie się czyta. mnie wciągnęła.
to nie arcydzieło, ale coś w niej jest, co sprawia, że się podoba. może czary? nie wiem.. :)
szczerze odradzam.
książka w niczym nie dorównuje pierwowzorowi. osobiście nie lubię, kiedy "pisarz" tyka się cudzej powieści i chce ją doprawić, dokończyć po swojemu- dla mnie to jednoznaczne z brakiem inwencji twórczej i chęcią zabrania dorobku sławnego pisarza. i tyle..
moim zdaniem to profanacja "przeminęło z wiatrem". czytając, nie mogłam się powstrzymać i nie...