Profil użytkownika: Asztat
Biblioteczka
Opinie
Dzień.
Tyle zajęło mi przeczytanie tego.
A jest co czytać. Nie jadłam.
Lektura zdecydowanie nie sprzyja posiłkom.
Książka jest niesamowita.
Niesamowitość ową, potęguje jeszcze jej autentyczność.
Nawet "medaliony" nie przedstawiły tak obrazowo charakterystyki obozów. A już zupełnie niemalże pominęły postać Anioła Śmierci, krążącego niby sęp nad polem bitwy.
Była to druga książka, jaką zdecydowałam się przeczytać po angielsku.
Nadawała się, gdyż (jak chyba każdy) znałam z grubsza fabułę. Nie znałam jej jednak szczegółowo i miałam nadzieję, że nie okaże się nudna.
Języki obce nie są moja mocną stroną. Ubolewam nad tym, gdyż warto czytać książki w oryginale. "Dracula" jest tego wyśmienitym przykładem.
Ten język... Mimo że...
Podeszłam do niej bardzo sceptycznie, bojąc się ze będzie kolejnym gniotem w tematyce post-apo.
Myliłam się.
Zdecydowanie nie jest gniotem. Nieco filozoficzna, lekko oniryczna i zdecydowanie... ciekawa.
Aktywność użytkownika Asztat
Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie