Opinie użytkownika
Nie wiem jak, ale dałam radę!
To zdanie idealnie podsumowuje zarówno książkę, jak i moją podróż z jej bohaterami.
Jeszcze może z jakiś czas temu oceniłabym "Wylęgarnię" wyżej. No ale teraz nie poznaję samej siebie. Naprawdę, nie wiem jak to się stało. Jestem zaskoczona sama sobą! Może powinnam spojrzeć w lustro, czy naglę nie ujrzę tam zupełnie innej osoby? A może nie, bo...
Cóż. Pierwsze co mogę powiedzieć, jest to lektura, po którą warto sięgnąć tylko w wypadku zbyt dużej ilości czasu wolnego i braku lepszych pozycji.
Ale od początku.
Głównym bohaterem jest około czterdziestoletni profesor Mogens VanAndt. Jego życie zapowiadało się wspaniale, lecz z powodu tragicznej historii z przeszłości utknął na wiele lat w zapomnianym przez wszystkich...
Wspaniała lektura i niebanalny pomysł. Któż by pomyślał, co może zrobić jeden niewinnie wyglądający kot bez ogona?
Książkę czyta się jednym tchem i choć początkowo można odnieść wrażenie, że to pozycja dla dzieci, historia szybko wciąga i nie puszcza aż do zaskakującego, trochę smutnego końca.
Lektura nie tylko dla fanów kotów. Powinien po nią sięgnąć każdy, kto ma ochotę...