Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Mimo, że książka jest o Rumunii, to wszystko kojarzy się z rodzimym PRLem. Szkoda, że u nas nie powstało nic takiego (za to mamy filmy Barei).
Dużo humoru, i dowcipów na ówczesną władzę.

Mimo, że książka jest o Rumunii, to wszystko kojarzy się z rodzimym PRLem. Szkoda, że u nas nie powstało nic takiego (za to mamy filmy Barei).
Dużo humoru, i dowcipów na ówczesną władzę.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo ciekawa pozycja. Czytałem ją wiele lat temu, chyba w 1980, a ostatnio natknąłem się na ebooka i ją sobie przypomniałem. Jakaś dobra dusza zeskanowała i przekonwertowała całą książkę.
Historia alternatywna, takie skrzyżowanie Cyklu Inkwizytorskiego Piekary i Limes Inferior Zajdla. W tym alternatywnym świecie Chrystus nie umarł na krzyżu, ale ze swoimi wojskami zdobył Rzym, sam przy tym ginąc.
Świat o takich korzeniach jest zupełnie inny od naszego. Pod względem moralnym najbardziej ceniona jest, przynajmniej oficjalnie, sprawiedliwość a nie miłosierdzie. Cały świat jest zjednoczony, panują oświecone rządy. Oficjalnie "żyjemy na najlepszej planecie i w najlepszym ustroju".
W praktyce jest nieco gorzej. Społeczeństwo jest podzielone na kasty wg swoich uzdolnień, każdy otrzymuje swoją klasyfikację określającą jego pozycję i kompetencje. Są więc matematycy, humaniści, a także zwykłe prole. Rządzą Trzy Siostry: Socjologia, Psychologia i Kościół, tzn. przedstawiciele tych kast. Kasty nie mogą się mieszać pomiędzy sobą, obowiązują zasady eugeniki. Naruszenie zasad czystości genetycznej jest surowo karane.
Wszyscy od urodzenia poddawani są tzw. warunkowaniu, w ramach którego zaszczepia się nakaz i zakazy, różnego rodzaju lęki, a także tępione są atawistyczne uczucia, takie jak miłość. W tych warunkach panuje donosicielstwo i inwigilacja.
Haldan, genialny matematyk zakochuje się w niezwykłej kobiecie. Dzięki niej odkrywa, że początek takiego systemu rządów był inny niż jest to podawane w oficjalnej wersji, a panujący ustrój daleki jest od idealnego. Od tej pory pragnie "wrzucić klucz francuski w tryby rządowej machiny".
Ciekawostką jest to, że na czele Kościoła stoi papież będący komputerem, a jednocześnie wcieleniem sprawiedliwych osądów.
Jak na dzisiejsze czasy książka wcale nie "trąci myszką" (była napisana w 1968r), bo jest to socjologiczna SF i nie ma tam wielu gadżetów przyszłości. Jedyne co można jej zarzucić, to nieco mizoginiczny charakter.

Bardzo ciekawa pozycja. Czytałem ją wiele lat temu, chyba w 1980, a ostatnio natknąłem się na ebooka i ją sobie przypomniałem. Jakaś dobra dusza zeskanowała i przekonwertowała całą książkę.
Historia alternatywna, takie skrzyżowanie Cyklu Inkwizytorskiego Piekary i Limes Inferior Zajdla. W tym alternatywnym świecie Chrystus nie umarł na krzyżu, ale ze swoimi wojskami zdobył...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka jest rewelacyjna, ale jeszcze lepsze było słuchowisko w "60 minut na godzinę" czytane przez Tadeusza Włudarskiego. Dlaczego nie można kupić audiobooka?

Książka jest rewelacyjna, ale jeszcze lepsze było słuchowisko w "60 minut na godzinę" czytane przez Tadeusza Włudarskiego. Dlaczego nie można kupić audiobooka?

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to