Opinie użytkownika
Cieszę się, że choć jedna lektura szkolna w roku jest warta przeczytania. Taką książką zdecydowanie jest ,,Stowarzyszenie umarłych poetów". Dodam tylko tyle, że sama z chęcią dołączyłabym do owego stowarzyszenia, ale nie chce mi się czekać aż do śmierci ;D . Serdecznie polecam i radzę nawet tym uczniom, którym nie chce się czytać streszczeń, by przeczytali tę lekturę.
Pokaż mimo to
Słodko-gorzka opowieść. Zauroczyła mnie, zaczynając od okładki, kończąc na ostatniej stronie. Nie mam nic do drugiej strony okładki, jakby coś. W książce pojawił się znany motyw: ,,Nie chcię miłości i ją dostałam." Nie będę się rozpisywać - sami przeczytajcie i napiszcie lepszą recenzję ;P
Polecam
W książce najlepszy definitywnie jest tytuł. Wyobraźcie sobie taką scenę: na szkolnym korytarzu znajduje się dziewczyna z jakąś powieścią w dłoni. Nie jest to dziwny widok, bo ta dziewczyna zawsze ma książkę w dłoni. Niemal codziennie inną. Jak powiada stary rytuał, wypadałoby zapytać o tytuł. Tak też zrobiła jej koleżanka.
-Co czytasz?
-Lepiej nie pytaj.
-Ej, no nie bądź...
Kiedyś byłam z sibie bardzo dumna, bo przeczytałam tę książkę w jeden dzień. Teraz to nie robi na mnie (i innych) żadnego wrażenia. Z powieścią tą wiążą się miłe wspomnienia z lata, gdy ignorując śniadanie, obiad i kolację, leżałam na kanapie z książką w dłoni. I choć oficjalnie byłam w swoim domu, tak naprawdę znajdowałam się w autobusie obok Naomi, która spojrzała w...
więcej Pokaż mimo to
,,Po prostu śpiewam. Kiedy śpiewam, czuję się jakbym szła po tęczy." Czy tylko mnie przeraża ten tekst?
Byłam na międzynarodowych targach książki w Łodzi w poszukiwaniu prezentu na Święta dla koleżanki. Nie, nie kupiłam tej książki. Przyjaciółka by mnie chyba zabiła, gdyby zobaczyła okładkę i tytuł, które są by the way bardzo zniechęcające. Zakupiłam książkę wydawnictwa...
Mówiąc szczerze, mi ta książka nie przypadła do gustu. Niestety takich powieści jest teraz dużo i nietrudno znaleźć coś podobnego, jeśli nie kompletnie skopiowanego. Jedyna dobra rzecz jaka z tego wynikła to to, że moja przyjaciółka (z książkami nie chce mieć nic wspólnego) polubiła tę historię i sięgnęła po kontynuacje. Normalnie cud :D !
Pokaż mimo to