rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Koncept główny bardzo ciekawy, niestety w dużej mierze książka jest przegadana. Niemniej jednak warto.

Koncept główny bardzo ciekawy, niestety w dużej mierze książka jest przegadana. Niemniej jednak warto.

Pokaż mimo to


Na półkach:

Plus: świat całej trylogii ciekawy, główni bohaterowie dobrze i autentycznie skonstruowani, jest sporo rozmaitych emocji, jest też trochę zaskakujących ewolucji bohaterów.
Minus: fabuła wielu rozdziałów jest poszatkowana na małe "obrazki". Częstokroć trzeciorzędową dla fabuły postać znajdujemy w kolejnym fragmencie w innym miejscu i czasie; wiele pozostawione jest domysłom czytelnika. Nie byłoby to takie złe, ale takich skrawków jest zbyt dużo. Czytając ciągiem powieść słabo to się układa w głowie. Drugi spory minus to niewykorzystany potencjał fabularny miecza Orhekrysta, Nyz'gam, Fardora, Unreheldoru, świata płanetników, czartów, magicznych sił, Muncordum (tu już szczególnie, wspomniane w paru fragmentach, ledwo muśnięty temat o dużym potencjale; a mógłby być wątek jak w książkach Mieville'a). Kończąc trylogię postawiłem kilka razy pytanie, dlaczego pewne fragmenty zostały wstawione do książki, skoro nie są niemal w ogóle rozwinięte, czemu to miało służyć?" Jeśli ktoś ma bogatą wyobraźnię, może sobie dodatkowo poza fabułą autora wiele "dorysować" na własną rękę. Ten świat wymaga dopracowania szczegółów, dopięcia konstrukcyjnego, wyrzucenia kilku rzeczy (niezbyt wielu) na rzecz rozwinięcia innych ważnych wątków.
Ogólnie trylogia o Martwicy jest warta przeczytania z zastrzeżeniem,ze to nie jest pierwsza czytana książka z gatunku fantasy (bo tu bym stawiał na przeczytanie najpierw Eriksona albo Wolfe). Czyta się raczej bez wysiłku.

Plus: świat całej trylogii ciekawy, główni bohaterowie dobrze i autentycznie skonstruowani, jest sporo rozmaitych emocji, jest też trochę zaskakujących ewolucji bohaterów.
Minus: fabuła wielu rozdziałów jest poszatkowana na małe "obrazki". Częstokroć trzeciorzędową dla fabuły postać znajdujemy w kolejnym fragmencie w innym miejscu i czasie; wiele pozostawione jest...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka zawiera opowiadania lepsze i słabsze, powiązane kluczem spojrzenia na rzeczywistość przez krzywe zwierciadło. To cicha satyra i groteska polityczno-społeczna w miniaturkach po cichu punktująca głównie rosyjski system władzy i stereotypów. Przypomina nieco klimat opowiadań Bułyczowa - tych z Wielkiego Guslaru, choć mieści się ''bliżej ziemi/Ziemi". Do przeczytania, ale mam wrażenie że sporo odstaje od innych książek Glukhovsky'ego. Chociażby Futu.re. Może przez swą formułę.

Książka zawiera opowiadania lepsze i słabsze, powiązane kluczem spojrzenia na rzeczywistość przez krzywe zwierciadło. To cicha satyra i groteska polityczno-społeczna w miniaturkach po cichu punktująca głównie rosyjski system władzy i stereotypów. Przypomina nieco klimat opowiadań Bułyczowa - tych z Wielkiego Guslaru, choć mieści się ''bliżej ziemi/Ziemi". Do przeczytania,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Nowa Fantastyka 396 (9/2015) Michael Andre-Driussi, Aleksandra Buczek-Stachowska, Paweł Deptuch, Alaya Dawn Johnson, Kazimierz Kyrcz jr, Marcin Podlewski, Redakcja miesięcznika Fantastyka, Yasutaka Tsutsui
Ocena 6,2
Nowa Fantastyk... Michael Andre-Drius...

Na półkach:

Całościowo numer słabszy, aczkolwiek różnorodny. Najbardziej przypadły mi do gustu teksty ''Stojąca kobieta'' i ''Ukojeniec''.

Ukojeniec - ciekawy pomysł na SF, szkoda że to tylko zarys świata. Takie nieco dickowskie. Nawet mnie wciągnęło i pozostawia ślad do przemyśleń nad stopniem ingerencji w idee w futurystycznej rzeczywistości.
Dwa groszki z jednego strąka - schematyczne fantasy. Przeczytać, zapomnieć.
Kazimierz Kyrcz Jr - Klątwa G. - jako miniatura ma pewną, niewielką nota bene wartość.
Michael Andre-Driussi - Misje atomowe - zupełnie nie dla mnie. Opowiadanie niedomknięte w zamyśle konstrukcyjnym. Elementy alternatywnej historii.
Przewodnik po owocach wyspy Hawai'i - Oryginalnie o wampirach i ich ludzkich obozach. Może być.
Stojąca kobieta - nostalgiczne, smutne, a przy okazji nie bezpośrednio, ale o totalitaryzmie. Wciąga emocjonalnie.

Całościowo numer słabszy, aczkolwiek różnorodny. Najbardziej przypadły mi do gustu teksty ''Stojąca kobieta'' i ''Ukojeniec''.

Ukojeniec - ciekawy pomysł na SF, szkoda że to tylko zarys świata. Takie nieco dickowskie. Nawet mnie wciągnęło i pozostawia ślad do przemyśleń nad stopniem ingerencji w idee w futurystycznej rzeczywistości.
Dwa groszki z jednego strąka -...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nieprawdopodobne. Książka mnie "zjadała" sukcesywnie w trakcie czytania. Do połowy sprawiała wrażenie nieco trudnej ze względu na specyficzną narrację i drażniła specyficznym używaniem zaimków osobowych, jednak wrażenie to minęło w trakcie czytania. Wykreowany świat mimo pozornego chaosu jest bardzo poukładany i niecodzienny fabularnie, nawet stosując relację porównawczą w obrębie gatubku sci-fi. Szufladek przybliżających styl i klimat natomiast można zastosować kilka: adventure, techno-thriller, space-opera (ostatni przykład może w wąskim zakresie). Nie jest to takie typowe czytadło, wymaga pewnego umiarkowanego nakładu uwagi od czytelnika. Mnie jednak ten wkład zaowocował obfitym plonem filozoficzno-fabularnym.

Nieprawdopodobne. Książka mnie "zjadała" sukcesywnie w trakcie czytania. Do połowy sprawiała wrażenie nieco trudnej ze względu na specyficzną narrację i drażniła specyficznym używaniem zaimków osobowych, jednak wrażenie to minęło w trakcie czytania. Wykreowany świat mimo pozornego chaosu jest bardzo poukładany i niecodzienny fabularnie, nawet stosując relację porównawczą w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Książka bardzo oryginalna, z bogatym instrumentarium, bawiąca się konwencjami fantastyki (sensownie spinająca wiele pomysłów). Nowoczesna literatura. Postawiła moją wyobraźnię w dzikim krajobrazie... zapadła w myśl. Subtelny pastisz a jednocześnie barwna poważna powieść. Konstrukcyjniw charakteryzuje się przeskokami fabuły w czasie i pewnego rodzaju nieokreślonością, wprawiającą w uczucie dezorientacji, z którego zresztą zawsze istnieje jakieś wyjście.

Książka bardzo oryginalna, z bogatym instrumentarium, bawiąca się konwencjami fantastyki (sensownie spinająca wiele pomysłów). Nowoczesna literatura. Postawiła moją wyobraźnię w dzikim krajobrazie... zapadła w myśl. Subtelny pastisz a jednocześnie barwna poważna powieść. Konstrukcyjniw charakteryzuje się przeskokami fabuły w czasie i pewnego rodzaju nieokreślonością,...

więcej Pokaż mimo to