Opinie użytkownika
Grzechem jest przeczytać te marne wypociny. Idiotyzm , aż wylew się z tej "książki" . Kończy znajomość z jednym , po czym leci do niego, na Walentynki nie przeraziło jej , gdy jej "wielka miłość" okazała się alfonsem, ale śmierć kolesia , którego widziała raz w życiu już tak.....
Oprócz bardzo infantylnej fabuły w tym cudzie literatury mamy również do czynienia ze...
"Książka zupełnie o niczym." Nie lubię bzdurnych książek , a w tym przypadku mamy do czynienia z jedną wielką bzdurą. On - to tylko seks , Ona - Ty mnie kochasz. Ona - kończę z nim , po czym też ta sama Ona jedzie do niego i się rżną :) . No na litość Boską .
Pokaż mimo toWielkie rozczarowanie. Niestety książka jest przesłodzona, mdła, niemal utopijna. Dopiero ostatnie 20-30 jest warte uwagi. Jak mantrę autorka powtarza , że Wiktor jest z poznańskich Jeżyc, aż to razi w oczy.
Pokaż mimo to