-
ArtykułyTeatr Telewizji powraca. „Cudzoziemka” Kuncewiczowej już wkrótce w TVPKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać287
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
Biblioteczka
2022-07
2024-02
2024-02
"Klin" to pierwsza część " Przygód Joanny" otwiera klasyczna serię kryminałów autorstwa Pani Chmielewskiej.
Jest to moja ulubiona seria książek. Mam do niej wielki sentyment i chętnie sięgałam po nie w czasach licealnych.
Postanowiłam tym samym w ramach poprawy swojego humoru wrócić do jej przygód.
Główna bohaterka w tej części zostaje wplątana całkowicie przez przypadek w aferę telekomunikacyjną na czele której stoi całkiem przystojny tajemniczy jegomość wiec gdy Joanna się z nim spotka rozpoczyna się wielka draka pełna tajemnic i nie wyjaśnionych pomyłek.
Akcja nie jest może zbyt rozbudowana ale toczy się żwawo i jest pełna humoru i temperamentu bohaterki która staje okoniem aby rozwiązać tajemniczą sprawę.
Bardzo dobrze było wrócić do tej książki radość z czytania dodatkowo dopełniona sentymentem naprawdę umiliła mi czas. Polecam :)
"Klin" to pierwsza część " Przygód Joanny" otwiera klasyczna serię kryminałów autorstwa Pani Chmielewskiej.
Jest to moja ulubiona seria książek. Mam do niej wielki sentyment i chętnie sięgałam po nie w czasach licealnych.
Postanowiłam tym samym w ramach poprawy swojego humoru wrócić do jej przygód.
Główna bohaterka w tej części zostaje wplątana całkowicie przez przypadek...
2024-04
2024-04
Kiedy ostatnimi czasy miałam książkę Pani Chmielewskiej w ręku ? No cóż gdzieś w czasach licealnych bo to właśnie wówczas królowa kryminału zaskarbiła sobie moje serce i do dnia dzisiejszego zajmuje w nim szacowne miejsce jednej z ulubionych i chętnie czytanych autorek.
Więc gdy w moje łapki wpadło "Dzikie białko" z wielką chęcią i sentymentem postanowiłam przeczytać powtórnie tą pozycję.
Tym samym po tak długiej od pierwszego spotkania przerwie książka niczym nie straciła na wartości jak dla mnie.
Bohaterowie czyli grupa architektów to naprawdę doborowe towarzystwo o bardzo ciekawym i nie codziennym postrzegani rzeczywistości przez co doświadczają bardzo zabawnych sytuacji. Akcja jest szybka i urozmaicona zaś język przestępny obfitujący w wiele zwrotów wywołujących uśmiech na twarzy czytelnika.
Podsumowując czas spędzony na ponownym przeczytaniu tej pozycji nie był czasem straconym. Poprawiłam sobie humor i zresetowałam mózg czyli otrzymałam wszystko to na co liczyłam i jeszcze więcej.
Dla mnie Pani Chmielewska górą i to się nie zmienia od lat :)
Kiedy ostatnimi czasy miałam książkę Pani Chmielewskiej w ręku ? No cóż gdzieś w czasach licealnych bo to właśnie wówczas królowa kryminału zaskarbiła sobie moje serce i do dnia dzisiejszego zajmuje w nim szacowne miejsce jednej z ulubionych i chętnie czytanych autorek.
więcej Pokaż mimo toWięc gdy w moje łapki wpadło "Dzikie białko" z wielką chęcią i sentymentem postanowiłam przeczytać...