Najnowsze artykuły
-
ArtykułyJames Joyce na Bloomsday, czyli 7 faktów na temat pisarza, który odmienił literaturęKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułyŚladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać445
-
ArtykułyZnamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant15
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[2]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Średnia ocen:
5,9 / 10
13 ocen
Ocenił na:
3 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (0 plusów)
Czytelnicy: 41
Opinie: 3
Zobacz opinię (0 plusów)
Średnia ocen:
8,2 / 10
2321 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 4809
Opinie: 187
Bardzo rzadko się tutaj wypowiadam, ale tym razem muszę bo się uduszę.
Rozumiem, że celem autora jest podążanie w modnym (i skądinąd słusznym) kierunku odbrązowienia sławnych postaci. Ale robi to w iście brukowym i pudlowskim stylu. Źródło historyczne traktuje jak polityczni przedstawiciele jego poglądów - wybiórczo, mówiąc najdelikatniej. Samo cytowanie pamiętników, dzienników, listów etc. nie świadczy o wysokim poziomie publikacji, z czego autor chyba nie zdaje sobie sprawy. Jeszcze gorzej świadczy o nim fakt wpychania w każdy możliwy wers własnych, skrzywionych, przekonań. Plus do tego historie wyciągnięte nie wiadomo skąd, może zasłyszane od przekupek, może os szwaczek... Aż się odechciewa czytać i człowiek ma ochotę po prostu sięgnąć po coś choćby minimalnie bardziej wiarygodnego, na przykład książkę telefoniczną.
Bardzo rzadko się tutaj wypowiadam, ale tym razem muszę bo się uduszę.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toRozumiem, że celem autora jest podążanie w modnym (i skądinąd słusznym) kierunku odbrązowienia sławnych postaci. Ale robi to w iście brukowym i pudlowskim stylu. Źródło historyczne traktuje jak polityczni przedstawiciele jego poglądów - wybiórczo, mówiąc najdelikatniej. Samo cytowanie pamiętników,...