Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Bardzo rzadko się tutaj wypowiadam, ale tym razem muszę bo się uduszę.
Rozumiem, że celem autora jest podążanie w modnym (i skądinąd słusznym) kierunku odbrązowienia sławnych postaci. Ale robi to w iście brukowym i pudlowskim stylu. Źródło historyczne traktuje jak polityczni przedstawiciele jego poglądów - wybiórczo, mówiąc najdelikatniej. Samo cytowanie pamiętników, dzienników, listów etc. nie świadczy o wysokim poziomie publikacji, z czego autor chyba nie zdaje sobie sprawy. Jeszcze gorzej świadczy o nim fakt wpychania w każdy możliwy wers własnych, skrzywionych, przekonań. Plus do tego historie wyciągnięte nie wiadomo skąd, może zasłyszane od przekupek, może os szwaczek... Aż się odechciewa czytać i człowiek ma ochotę po prostu sięgnąć po coś choćby minimalnie bardziej wiarygodnego, na przykład książkę telefoniczną.

Bardzo rzadko się tutaj wypowiadam, ale tym razem muszę bo się uduszę.
Rozumiem, że celem autora jest podążanie w modnym (i skądinąd słusznym) kierunku odbrązowienia sławnych postaci. Ale robi to w iście brukowym i pudlowskim stylu. Źródło historyczne traktuje jak polityczni przedstawiciele jego poglądów - wybiórczo, mówiąc najdelikatniej. Samo cytowanie pamiętników,...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to