rozwiń zwiń
Wiki1004

Profil użytkownika: Wiki1004

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 5 lata temu
1
Przeczytanych
książek
2
Książek
w biblioteczce
1
Opinii
5
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

„Nie jestem takim potworem jak wy!”
Tokyo...to tu skrywa się źródło rozpaczy.
Osiemnastoletni Ken Kaneki żyje w świecie którego w ogóle nie zna. Ślepy na otaczającą go rzeczywistość, prowadzi życie zwykłego studenta kochającego literaturę. Wszystko jednak zmienia się w momencie kiedy chłopak upuszcza książkę w kawiarni zwanej Anteiku. To właśnie w tym miejscu przesiaduje przepiękna Rize, dziewczyna w której to Kaneki skrycie się podkochuje. Rize podnosi książkę Kanekiego i po krótkiej wymianie zdań umawia się z nim na randkę. I tutaj sielanka się kończy, bowiem w trakcie spotkania dziewczyna okazuje się być potworem w ludzkiej skórze. Ghule, bo taką nazwę noszą przedstawiciele tej rasy, są humanoidalnymi stworzeniami żywiącymi się ludzkim mięsem. Na pierwszy rzut oka niczym nie różnią się one od ludzi, lecz kiedy objawią już swoją prawdziwą postać nie można ich pomylić z człowiekiem. Natura obdarzyła je dodatkową kończyną którą uwalniają z ciała po to by polować i walczyć między sobą. To właśnie z taką istotą stanie twarzą w twarz Kaneki. Nie będzie zaskoczeniem fakt, że wyszedł z tej randki w miarę cało. W miarę bowiem aby ratować chłopakowi życie, które próbowała mu odebrać Rize, lekarze przeszczepili mu jej organy czyniąc z Kena pół ghula.
Tak w skrócie prezentuje się zarys fabuły. Muszę przyznać, że długo zbierałam się do napisanie tej recenzji. Niby tytuł znam od podszewki i już dawno wyrobiłam sobie o nim opinię, ale jakoś tak przelać moje odczucia na komputer było ciężko, no ale do rzeczy.
Już od pierwszych stron tomiku mamy wrażenie, że jest to coś innego. Widać, że autor miał pomysł na swoje dzieło i powoli wprowadzał go w życie. Czytelnik niemal od razu wrzucany jest w wir wydarzeń przez co może poczuć pewne zagubienie. Wydaje mi się jednak, że jest to zabieg celowy, by osoba czytająca mangę mogła się jeszcze bardziej wczuć w postać Kanekiego. A jest on postacią dość interesującą. Urodzony jako człowiek zmuszony jest teraz prowadzić zupełnie inne życie jako ghul. Jak sobie z tym poradzi i czy w ogóle sobie poradzi, tego mam nadzieję dowiemy się w kolejnych tomach.
Nie jest to manga dla wszystkich, ale jest to bez wątpienie manga z potencjałem. Świat przedstawiony w dziele Sui Ishidy jest mroczny, przytłaczający i brutalny. W tym świecie każdy walczy o przetrwanie począwszy od ghuli kończący na ludziach którzy patrząc w oczy śmierci nawet o tym nie wiedzą.
Bardzo podobały mi się sceny gdzie Kaneki odkrywa co mu zrobiono. Z początku chłopak całkowicie nie ogarnia co się koło niego dzieje, i trudno się dziwić w końcu z dnia na dzień całe jego życie przewróciło się do góry nogami. Powoli jednak zaczyna do niego docierać, że się zmienił i, że nic już nie będzie jak dawniej.
Myślę, że najmocniejszą sceną, przynajmniej w moim odczuciu była chwila kiedy Kaneki oszalały z głodu i bólu w przyjacielu zobaczył jedynie worek mięsa. Stało się to w wyniku ekstremalnego wygłodzenie ponieważ, choć ciało Kanekiego stało się ghulie mózg nadal był ludzki, więc spożywanie ludzi odbierał jako kanibalizm i całkowicie się przed tym bronił.
Mangę wydało wydawnictwo Waneko. Na dzień dzisiejszy wyszło zarówno w Polsce jak i w Japonii 14 tomów i seria została zakończona. Wiem, że seria posiada kontynuację, którą również wydaje Waneko, ale nie widzę sensu by w tej recenzji wspominać o niej coś więcej.
Pod względem graficznym tomik prezentuje się naprawdę dobrze, rysunki są przejrzyste i czytelne, a kreska schludna. Nie jest ona za bardzo przesłodzona, ale nie jest również brzydka. Postacie są różnorodne zarówno pod względem charakteru jak i wyglądu. Rysunki są mocno nasączone czernią, co nadaje im wyrazistości. Do mnie ten zabieg przemawia. Na duży plus muszę dać sceny walki, które są dynamiczne i niczym nie ocenzurowane. Jucha leje się po całości, co bardzo pasuje do tego brutalnego świata.
Manga posiada miękką okładkę obleczoną matową obwolutą. Okładka jest ładna, widzimy na niej Kanekiego, już po przemianie w pół ghula trzymającego książkę . Manga nie posiada kolorowych stron, za to na jednym skrzydełku widnieje rysunek z postaciami. Tomik składa się z 9 rozdziałów i maleńkim dodatkiem, jak dla mnie całkowicie zbędnym. Na drugim skrzydełku mamy pokazane informacje o Kanekim. Czytając mangę nie znalazłam literówki, do tłumaczenia ani czcionki też nie mogę się przyczepić. Tomik jest solidny, dobrze sklejony, czyli wszystko to do czego przyzwyczaiło nas Waneko.
Jak dla mnie Tokyo Ghoul jest pozycją z potencjałem i na pewno zrecenzuję kolejne tomy.Być może nie jest to tytuł który totalnie zwali mnie z nóg, ale czytając pierwszy tom bawiłam się dobrze, a to jest najważniejsze.
Więc jeśli masz trochę wolnego czasu, a krew i przemoc cię nie odrzucają, to Tokyo Ghoul jest dla ciebie.

„Nie jestem takim potworem jak wy!”
Tokyo...to tu skrywa się źródło rozpaczy.
Osiemnastoletni Ken Kaneki żyje w świecie którego w ogóle nie zna. Ślepy na otaczającą go rzeczywistość, prowadzi życie zwykłego studenta kochającego literaturę. Wszystko jednak zmienia się w momencie kiedy chłopak upuszcza książkę w kawiarni zwanej Anteiku. To właśnie w tym miejscu przesiaduje...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Wiki1004

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
1
książka
Średnio w roku
przeczytane
0
książek
Opinie były
pomocne
5
razy
W sumie
wystawione
1
ocenę ze średnią 8,0

Spędzone
na czytaniu
4
godziny
Dziennie poświęcane
na czytanie
0
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]