Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Pierwszy na prawdę dobry horror jaki przeczytałem. I choć minęło sporo czasu od czasu kiedy sięgnąłem po tę książkę to pamiętam ją do tej pory bardzo mocno.

Pierwszy na prawdę dobry horror jaki przeczytałem. I choć minęło sporo czasu od czasu kiedy sięgnąłem po tę książkę to pamiętam ją do tej pory bardzo mocno.

Najbardziej inteligentna książka jaką do tej pory czytałem. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z taką formą i stylem pisarskim. Duża dawka nieprzeciętnej wiedzy i faktów miesza się z tajemnicą, mistycyzmem i teoriami spiskowymi. Książkę czyta się jednym tchem zapierającym dech w piersiach. Po zakończeniu nic już nie jest takie samo. To jak Matrix w świecie filmu. Więcej takich książek proszę.

Najbardziej inteligentna książka jaką do tej pory czytałem. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z taką formą i stylem pisarskim. Duża dawka nieprzeciętnej wiedzy i faktów miesza się z tajemnicą, mistycyzmem i teoriami spiskowymi. Książkę czyta się jednym tchem zapierającym dech w piersiach. Po zakończeniu nic już nie jest takie samo. To jak Matrix w świecie filmu. Więcej...

Spodziewałem się dobrej książki, bo też Brown nie pisze złych. Dostałem nawet lepiej niż dobrą. Ten sam charakterystyczny styl pisania, który uwielbiam i który poprzez plastyczny układ rozdziałów niczym kolejne ujęcia filmowe wciąga i trzyma w napięciu do ostatniej linijki. Autor wodził mnie za nos od samego początku i nie pozwolił uwierzyć, że wiem co za chwilę się wydarzy. I faktycznie nie wiedziałem. Brawo

Spodziewałem się dobrej książki, bo też Brown nie pisze złych. Dostałem nawet lepiej niż dobrą. Ten sam charakterystyczny styl pisania, który uwielbiam i który poprzez plastyczny układ rozdziałów niczym kolejne ujęcia filmowe wciąga i trzyma w napięciu do ostatniej linijki. Autor wodził mnie za nos od samego początku i nie pozwolił uwierzyć, że wiem co za chwilę się...

Nie wiem dlaczego wielu z was odnosi się do książek Browna jak do tekstów historycznych. To nie literatura faktu. Żadnego innego kryminału czy też powieści sensacyjnej nie ocenia się jakoś przez pryzmat "czy to aby na pewno się wydarzyło i czy było dokładnie tak jak to opisano." Sama już jednak dyskusja na ten temat pokazuje, że "Zaginiony Symbol" to jednak kawał dobrej literatury, w której autor po mistrzowsku lawiruje pomiędzy prawdą a fikcją. Mity i legendy wplatają się mocno w prawdziwe wydarzenia oraz miejsca i nie można zaprzeczyć, że napisane tej książki wymagało dużo pracy i sporej dawki wiedzy by poskładać to w jedną całość. Nasycona symbolami i zagadkami pełnymi teorii spiskowych (które tak wszyscy lubimy) powieść nie jest doskonała (bo nie taka miała być) nie zmienia to faktu, że jest jedną z najbardziej błyskotliwych, poruszających i kontrowersyjnych książek sensacyjnych ostatnich lat, które na długo po jej przeczytaniu zostawiają ślad i skłaniają do przemyśleń.

Nie wiem dlaczego wielu z was odnosi się do książek Browna jak do tekstów historycznych. To nie literatura faktu. Żadnego innego kryminału czy też powieści sensacyjnej nie ocenia się jakoś przez pryzmat "czy to aby na pewno się wydarzyło i czy było dokładnie tak jak to opisano." Sama już jednak dyskusja na ten temat pokazuje, że "Zaginiony Symbol" to jednak kawał dobrej...