Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Słaba pozycja. Nie opiera się na niczym innym ,jak na znanym od lat sposobie życia "Tu i Teraz". Jest to zdecydowanie za krótka książka, jak na rozwinięcie tej jakże trudnej "techniki" życia.Mam wrażenie ,że autorzy napisali ją by była,jakoś bez przekonania. Tytuł jest bardzo mylący,ponieważ publikacja absolutnie nie traktuje o natrętnych myślach z tej definicji jaką ją znamy ! Jeżeli ktoś poszukuje książek jak żyć "Tu i Teraz" to chyba nie muszę polecać książek Eckharta Tolle'a...

Słaba pozycja. Nie opiera się na niczym innym ,jak na znanym od lat sposobie życia "Tu i Teraz". Jest to zdecydowanie za krótka książka, jak na rozwinięcie tej jakże trudnej "techniki" życia.Mam wrażenie ,że autorzy napisali ją by była,jakoś bez przekonania. Tytuł jest bardzo mylący,ponieważ publikacja absolutnie nie traktuje o natrętnych myślach z tej definicji jaką ją...

Książka nie byłaby zła, gdyby nie wszechobecne pojawiające się w niej lewactwo,które płynie od autora szerokim strumieniem i które w pewnych momentach jest już nie do zniesienia.Nie można było obiektywniej ? Z książki wynika ,że bycie księdzem to przekleństwo losu i skrzywdzenie samego siebie a jak ktoś już jest księdzem, to prowadzi życie niczym spragniony wrażeń nastolatek.Nienawidzę kiedy książka zamiast skupiać się na akcji ,skupia się na tym jaki światopogląd ma autor.Ocena byłaby wyższa,ale naprawdę nudzi coś takiego.Już nie mówię o tym ,że co wątek Toma i Valentiny się pojawiał, to od razu pojawiał się i seks co też stało się po pewnym czasie nudne i przewidywalne do bólu.

Książka nie byłaby zła, gdyby nie wszechobecne pojawiające się w niej lewactwo,które płynie od autora szerokim strumieniem i które w pewnych momentach jest już nie do zniesienia.Nie można było obiektywniej ? Z książki wynika ,że bycie księdzem to przekleństwo losu i skrzywdzenie samego siebie a jak ktoś już jest księdzem, to prowadzi życie niczym spragniony wrażeń...