Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Kiedy przyjdziesz do mojego grobu, zapukaj. Nawet zza grobu odpowiem ci: ufaj Bogu."

Narracja dość chaotyczna, ale sama postać księdza Dolindo wspaniała, a historia poruszająca.
Warto przeczytać, szczególnie gdy dopada kryzys wiary.

"Kiedy przyjdziesz do mojego grobu, zapukaj. Nawet zza grobu odpowiem ci: ufaj Bogu."

Narracja dość chaotyczna, ale sama postać księdza Dolindo wspaniała, a historia poruszająca.
Warto przeczytać, szczególnie gdy dopada kryzys wiary.

Dwa lata temu zaczęłam czytać "Drogę Królów" i niestety po kilku rozdziałach odpuściłam, jedyną myślą towarzyszącą przez ten czas było: "ale że o co chodzi?". Miesiąc temu ta pozycja dostala drugą szansę. I tym razem początek był ciężki. Historia płynie raczej powoli, ale z każdą stroną coraz bardziej wciąga, a na końcu juz nie można się oderwać.
Warto więc się nie zniechęcać i zagłębić się w tą wspaniałą historię.

Dwa lata temu zaczęłam czytać "Drogę Królów" i niestety po kilku rozdziałach odpuściłam, jedyną myślą towarzyszącą przez ten czas było: "ale że o co chodzi?". Miesiąc temu ta pozycja dostala drugą szansę. I tym razem początek był ciężki. Historia płynie raczej powoli, ale z każdą stroną coraz bardziej wciąga, a na końcu juz nie można się oderwać.
Warto więc się nie...

Absurd goni absurd, a najbardziej absurdalne jest to, że przeczytałam 3 części.
Pan Mróz dostał ogromną szansę, niestety się nie udało mu się mnie przekonać do swoich "dzieł".

Absurd goni absurd, a najbardziej absurdalne jest to, że przeczytałam 3 części.
Pan Mróz dostał ogromną szansę, niestety się nie udało mu się mnie przekonać do swoich "dzieł".

Pan Mróz mógłby jednak iść w jakość a nie w ilość i pojechać w miejsca, które opisuje.
W McDonaldzie przy alei Pokoju w Krakowie nie da się usiąść "przy stoliku obok okna" i samochód też spod niego nie odjedzie bo znajduje się on dokładnie na środku centrum handlowego.
Przy wjeżdżaniu na rondo Dywizjonu 308 nie trzeba czuć niepokoju przy wjeżdżaniu, ponieważ od wielu lat jest tam sygnalizacja świetlna.
Może to głupoty, ale autor od razu traci na wiarygodnosci.

A i jeszcze mój ulubiony fragment z początku książki, kiedy znajdują się w górach i główny bohater kilkukrotnie wypluwa gumę do żucia na ziemię. Śmiecenie, szczególnie w górach to duży problem a skoro książki Pana Mroza mają tylu czytelników to autor mógłby jednak propagować trochę lepsze zachowania :)

Pan Mróz mógłby jednak iść w jakość a nie w ilość i pojechać w miejsca, które opisuje.
W McDonaldzie przy alei Pokoju w Krakowie nie da się usiąść "przy stoliku obok okna" i samochód też spod niego nie odjedzie bo znajduje się on dokładnie na środku centrum handlowego.
Przy wjeżdżaniu na rondo Dywizjonu 308 nie trzeba czuć niepokoju przy wjeżdżaniu, ponieważ od wielu lat...

Kupując książkę spodziewałam się czegoś innego i myślę, że opis z tyłu może trochę wprowadzić w błąd. Samych opisów zaburzeń psychicznych jest mało, jest to po prostu historia przeżytej choroby, aczkolwiek ciekawa i warta przeczytania.
Jednak dla osoby, która jest związana z branżą medyczną do szału może doprowadzić używanie słowa "rak" w kontekście czerniaka. Czerniak nie jest rakiem tylko nowotworem, a rak nie jest synonimem nowotworu. W książce, która porusza taką tematykę myślę że wskazane byłoby użycie prawidłowej terminologii medycznej.

Kupując książkę spodziewałam się czegoś innego i myślę, że opis z tyłu może trochę wprowadzić w błąd. Samych opisów zaburzeń psychicznych jest mało, jest to po prostu historia przeżytej choroby, aczkolwiek ciekawa i warta przeczytania.
Jednak dla osoby, która jest związana z branżą medyczną do szału może doprowadzić używanie słowa "rak" w kontekście czerniaka. Czerniak nie...