Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Druga książka z cyklu Sławomira Nieściura. Stajemy jeszcze bliżej wydarzeń, wsiąkamy w nie bardziej, chłoniemy jeszcze lepiej przedstawioną Zonę, żyje intensywniej, a bohaterowie bardziej wpraszają się do naszej wyobraźni, przekonując nas do siebie bardziej, niż robią to najlepsi handlowcy. W powieściach Sławka można zauważyć stałe rosnący warsztat pisarski oraz umiejętność, którą powinien posiadać każdy porządny pisarz. Przywiązanie do postaci i niemożność oderwania się od książki. Umiejętne ubarwianie powieści o nowe elementy zaskakujących zwrotów akcji i bardziej szczegółowe obrazotwórcze opisy pochłania nas w klimat Stalkera bez reszty. Z taką wizją ksiąźkowego Stalkera się utożsamiam, a Wy?

Druga książka z cyklu Sławomira Nieściura. Stajemy jeszcze bliżej wydarzeń, wsiąkamy w nie bardziej, chłoniemy jeszcze lepiej przedstawioną Zonę, żyje intensywniej, a bohaterowie bardziej wpraszają się do naszej wyobraźni, przekonując nas do siebie bardziej, niż robią to najlepsi handlowcy. W powieściach Sławka można zauważyć stałe rosnący warsztat pisarski oraz...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Wedle Zasług to moja trzecia książka z cyklu Fabrycznej Zony. Po przeczytaniu klimatycznego Ołowianego Świtu i mając spore obawy po Ślepej Plamie Noczkina, przyszedł czas na nową książkę autora z mojego województwa.

Książka opowiada o dwóch myśliwych zajmujących się zmniejszaniem stanu liczebnego lokalnej fauny Zony za odpowiednie wynagrodzenie. Szybko jednak sprawy się komplikują, wychodzą na jaw nowe szczegóły, a stalkerzy muszą zmierzyć się z ludźmi, którzy dotąd wydawali się być ich pobratymcami.

Strefa zamknięta w książce Sławomira Nieściura została napisana tak, jak powinni zrobić to autorzy gry, a dopiero osoby odpowiedzialne za modyfikacje do trylogii Stalkera wprowadzają ten klimat. Zona jest nieprzyjaznym i wyludnionym miejscem, gdzie Stalkerzy kręcą się głównie po pograniczu, gdzie jest możliwe przeżycie z dnia na dzień. Świat w książce zdaje się oddychać. Autor treściwymi opisami wprawia w ruch cały ekosystem zony, a pewne osobliwe zjawiska przedstawione w grach przerabia na własne potrzeby do stworzenia swojej wizji bardziej wiarygodnej. Duet myśliwych stalkerów łatwo zapada w pamięć, posługują się prostym i przepełnionym bluzgami językiem, tak jak powinni brzmieć prawdziwi stalkerzy. W zasadzie każda z postaci umieszczonych w książce jest nie do pomylenia z innymi, pewien stopień skomplikowania historii pozwala czytelnikowi na sympatyzację z postaciami z którejś strony barykady.

Sama historia opowieści z początku może wydawać się błaha i niespecjalnie zajmująca, z czasem jednak kiedy poznajemy kolejne szczegóły, powody do zajęcia się czymś innym niż dalsze czytanie, zaczynają znikać.

Książkę mogę polecić na pewno fanom uniwersum Stalkera, to kawał dobrej literatury z najodpowiedniejszą (według mnie) formą przedstawienia strefy czarnobylskiej. Z kolei dla osób niezapoznanych z tym światem, to będzie idealny powód do tego, by zatopić się w opuszczonych wsiach i zabudowaniach terenu zamkniętego wokół elektrowni atomowej im. Lenina.

Wedle Zasług to moja trzecia książka z cyklu Fabrycznej Zony. Po przeczytaniu klimatycznego Ołowianego Świtu i mając spore obawy po Ślepej Plamie Noczkina, przyszedł czas na nową książkę autora z mojego województwa.

Książka opowiada o dwóch myśliwych zajmujących się zmniejszaniem stanu liczebnego lokalnej fauny Zony za odpowiednie wynagrodzenie. Szybko jednak sprawy się...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to