Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Graham i Quinn poznają się w najgorszych możliwych okolicznościach - przyłapują swoich partnerów na zdradzie. Ona miała za miesiąc brać ślub, on nosił się z zamiarem oświadczyn. W ciągu jednej chwili ich światy runęły.
Czas pokazuje jednak, że to co wydawało się być tragedią, okazuje się początkiem czegoś nowego i niezwykłego - miłości prawdziwej, idealnej, takiej która zdarza się raz na milion. Takiej, której nic nie będzie w stanie zniszczyć. Takiej, która pokona wszystkie burze.
Jednak czy na pewno?
Do idealnego świata wkrada się bezpłodność. Coś co potrafi wyniszczyć, zabrać każdą iskierkę nadziei na lepsze jutro, Hoover pokazuje czytelnikowi jak bardzo problem z płodnością może wpłynąć na życie małżonków. Jak mocno zabija psychikę, determinuje do porzucania po drodze do celu wszystkiego tego, co było do tej pory ważne i wartościowe.
Czy walka o upragnione dziecko może być początkiem końca miłości? Powodem rozstania, przekreślenia wielu lat wspólnego życia?

Ta książka poruszyła we mnie wiele emocji.
Czytanie niektórych rozdziałów sprawiało mi niemal ból.
To nie jest łatwa lektura, ale zdecydowanie warta przeczytania...

Graham i Quinn poznają się w najgorszych możliwych okolicznościach - przyłapują swoich partnerów na zdradzie. Ona miała za miesiąc brać ślub, on nosił się z zamiarem oświadczyn. W ciągu jednej chwili ich światy runęły.
Czas pokazuje jednak, że to co wydawało się być tragedią, okazuje się p...

Rozwiń Zwiń