Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Metro 2033" w bardzo ciekawy sposób przedstawia czytelnikowi życie w tunelach metra po katastrofie nuklearnej. Codzienność mieszkańców metra jest bardzo osobliwa, lecz jednocześnie uwypukla typowe ludzkie cechy (jak chęć przetrwania, uczenia się, zdobywania etc.).

Książka napisana jest dobrze, czyta się ją bardzo przyjemnie. Opisy podziemnej rzeczywistości również uważam za bardzo zgrabne. To, co nie do końca mi przypasowało, to za mało wyrazisty główny bohater, aczkolwiek z uwagi na jego młody wiek - jestem w stanie to wybaczyć.

Miłośnicy wartkiej akcji i szalonych przygód mogą czuć się nieco zawiedzeni. Otóż, główny bohater przez większość książki po prostu idzie. Spotykają go pewne atrakcje, jednakże nie ma tego zbyt dużo. Aczkolwiek, warto zaznaczyć, że tajemnica, do której dokopuje się nasz główny bohater, jest naprawdę ciekawa.

Ogólnie rzecz biorąc, książka warta przeczytania.

"Metro 2033" w bardzo ciekawy sposób przedstawia czytelnikowi życie w tunelach metra po katastrofie nuklearnej. Codzienność mieszkańców metra jest bardzo osobliwa, lecz jednocześnie uwypukla typowe ludzkie cechy (jak chęć przetrwania, uczenia się, zdobywania etc.).

Książka napisana jest dobrze, czyta się ją bardzo przyjemnie. Opisy podziemnej rzeczywistości również uważam...

Zwieńczenie Trylogii Ryfterów jest utworem dobrym, lecz nieco gorzej wypada na tle poprzednich części. Książka podzielona jest na dwie części - w pierwszej wracamy do oceanicznych głębin, zaś w drugiej - na ląd.
Bez wątpienia "Behemot" wciąga, jednakże samo zakończenie nie odpowiadało mi do końca. Liczyłam na coś bardziej wstrząsającego.
W każdym razie, jest to książka dobra, która przyzwoicie kończy całą opowieść.

Zwieńczenie Trylogii Ryfterów jest utworem dobrym, lecz nieco gorzej wypada na tle poprzednich części. Książka podzielona jest na dwie części - w pierwszej wracamy do oceanicznych głębin, zaś w drugiej - na ląd.
Bez wątpienia "Behemot" wciąga, jednakże samo zakończenie nie odpowiadało mi do końca. Liczyłam na coś bardziej wstrząsającego.
W każdym razie, jest to książka...

Drugi tom Trylogii Ryfterów, choć osadzony w nieco innym klimacie niż "Rozgwiazda", nadal trzyma w napięciu. Tym razem akcja utworu dzieje się już na lądzie. Niektórzy mogą czuć się zawiedzeni, że autor zrezygnował z głównego atutu poprzedniej części, jednakże taki zabieg wydaje się jak najbardziej naturalny dla całości przedstawionej historii.
Osoby, które podczas czytania "Rozgwiazdy" miały problem z przyzwyczajeniem się do narracji w czasie teraźniejszym odetchną z ulgą - w książce użyto narracji w czasie przeszłym.
A teraz mała ciekawostka - jestem pewna, że po przeczytaniu "Wiru" każdy z czytelników trochę inaczej spojrzy na Internet.

Drugi tom Trylogii Ryfterów, choć osadzony w nieco innym klimacie niż "Rozgwiazda", nadal trzyma w napięciu. Tym razem akcja utworu dzieje się już na lądzie. Niektórzy mogą czuć się zawiedzeni, że autor zrezygnował z głównego atutu poprzedniej części, jednakże taki zabieg wydaje się jak najbardziej naturalny dla całości przedstawionej historii.
Osoby, które podczas czytania...

Istnieje powiedzenie "nie oceniaj książki po okładce", jednakże w przypadku "Rozgwiazdy" postanowiłam postąpić przeciwnie. Nie zawiodłam się.
Podoba mi się osadzenie akcji utworu w środowisku, które nie pojawia się często w literaturze sci-fi, mianowicie chodzi tu o głębiny oceaniczne.
Naszymi bohaterami są osoby z poturbowaną psychiką, które w połączeniu z dość klaustrofobicznym otoczeniem, stanowią ciekawe tło fabularne.
Kolejną interesującą kwestią są ciekawe informacje zamieszczone na końcu utworu. Autor wyjaśnia czytelnikowi, jakie elementy nauki zainspirowały go do zastosowania danych rozwiązań w powieści. Dostajemy tytuły publikacji, dzięki którym możemy się dowiedzieć wielu ciekawych rzeczy.
Oczywiście, "Rozgwiazda" posiada kilka wad, w końcu to debiut autora. Na początku dziwić może narracja, która prowadzona jest w czasie teraźniejszym, jednakże szybko idzie się przyzwyczaić.
Poza tym, jak dla mnie, niektóre z postaci były niepotrzebne i niewiele wnosiły do historii, ale na szczęście, szybko z nich rezygnowano.
Ogólnie, polecam miłośnikom hard sci-fi lubiącym przytłaczający i niemal klaustrofobiczny klimat w powieściach.

Istnieje powiedzenie "nie oceniaj książki po okładce", jednakże w przypadku "Rozgwiazdy" postanowiłam postąpić przeciwnie. Nie zawiodłam się.
Podoba mi się osadzenie akcji utworu w środowisku, które nie pojawia się często w literaturze sci-fi, mianowicie chodzi tu o głębiny oceaniczne.
Naszymi bohaterami są osoby z poturbowaną psychiką, które w połączeniu z dość...