rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Książka o zmowie milczenia, zależnościach, strachu i wstydzie. Reportaż o Wojciechu Kroloppie i dwóch największych namiętnościach jego życia: chórach chłopięcych i chłopięcych chórzystach.
Zatrzymanie Wojciecha Kroloppa pod zarzutem pedofilii odbiło się swego czasu w mediach echem tak szerokim, że wydawałoby się, iż po latach nie ma już nic do dodania. A jednak! Marcin Kącki swą publikacją udowodnił, że - mimo iż wielu słyszało o Kroloppie - nieliczni znali go i jego świat naprawdę.
Okazuje się, że to co w 2003 roku było szokiem dla całej Polski, dla poznańskich elit i rodziców niektórych chórzystów nie było wcale nowością. O sępie grasującym pośród Słowików w Poznaniu wiedziano, ale nie mówiono. Reporter stara się dociec dlaczego. Jego poszukiwania pozwalają odtworzyć sieć uwikłań i zależności, jaką utkał wokół siebie dyrygent. Reporter "Wyborczej" udowadnia, że Krolopp to prawdziwy Maestro - mistrz intryg, manipulacji i kreowania wizerunku. Jeden z rozmówców Kąckiego celnie przyrównał kierownika Polskich Słowików do Jagona - bohatera dramatu Szekspira, którego machinacje sprawiły, że Otello zaczął podejrzewać Desdemonę o zdradę. Biografia Kroloppa spełnia wszelkie warunki, by być interesującą historią życia bohatera literackiego. Gdy czytamy "Maestro", przed oczami spaceruje nam Nabokovowski Humbert Humbert albo Gudlaugur Egilsson - zamordowany homoseksualista, a dawniej najlepszy śpiewak dziecięcy na Islandii - z kryminału "Głos" Arnaldura Indriðasona. Wystarczy jednak sięgnąć do archiwalnych gazet, by szybko przypomnieć sobie, że reportaż to gatunek non fiction.
Dodatkowa zaleta książki Kąckiego to fakt, że autorowi udało się przekonać do rozmowy spodziewającego się rychłej śmierci Kroloppa. Dzięki temu czytelnik może przekonać się, czy w głowie podstarzałego, zniszczonego życiem i chorobą dyrygenta choć na chwilę pojawiła się refleksja na temat zła, jakie wyrządził wielu pokoleniom Słowików. Choćby po to, by się tego dowiedzieć, warto sięgnąć po tę książkę.

Książka o zmowie milczenia, zależnościach, strachu i wstydzie. Reportaż o Wojciechu Kroloppie i dwóch największych namiętnościach jego życia: chórach chłopięcych i chłopięcych chórzystach.
Zatrzymanie Wojciecha Kroloppa pod zarzutem pedofilii odbiło się swego czasu w mediach echem tak szerokim, że wydawałoby się, iż po latach nie ma już nic do dodania. A jednak! Marcin...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

"Jak to jest z nimfetkami?" Podrażniony koślawą biografią pióra Andrew Fielda, N. daje odpowiedź wszystkim, którzy mylą autora z narratorem. Gobelin utkany z wątków literackich i biograficznych rzuconych na krosna schizofrenii. Plus jako zwieńczenie liryczne wyznanie miłości i przywiązania. No właśnie do kogo? Czyżby jednak do Very?

"Jak to jest z nimfetkami?" Podrażniony koślawą biografią pióra Andrew Fielda, N. daje odpowiedź wszystkim, którzy mylą autora z narratorem. Gobelin utkany z wątków literackich i biograficznych rzuconych na krosna schizofrenii. Plus jako zwieńczenie liryczne wyznanie miłości i przywiązania. No właśnie do kogo? Czyżby jednak do Very?

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to