Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Przeczytałam ją tylko dlatego, że jestem jedną z tych napalonych kur domowych, choć wiek mam młody to mentalnie czuję się niezaspokojoną starą kobietą, której życie jest tak ustabilizowane że nie ma w nim ani krzty pożądania i młodzieńczego polotu, z tego też tytułu wpadam takie książki bez opamiętania. Było dużo dużo seksu, jak dla mnie aż za dużo, szczególnie podczas kłótni, które miałam wrażenie są wręcz katalizatorem dzikiego, surowego seksu, gdzie tu jakaś konstruktywność? Porżnijmy się jak dzikie króliki, a potem porozmawiamy o tym co nas boli, albo nie - w ogóle o tym nie rozmawiajmy, przecież można żyć z samego seksu. Tiger Woods z pewnością wie co mówię. Jednakże, książka która miała mnie odprężyć, umysłowo odciążyć i pozbawić kilku szarych komórek, zaczęła mnie irytować i doprowadzać do czystego szaleństwa. Brak zrozumienia dla pewnych zachowań, przysporzył mi wielu nieoczekiwanych skrajnych emocji i gdyby nie to, że były one niesamowicie burzliwe, dałabym tej książce słabszą ocenę, jednak książka ma wzbudzać we mnie coś, cokolwiek! Jak nie wzbudza, kij jej w okładkę! Czekam na następny przekład, ale jak będzie seks na seksie z niedociągniętymi wątkami to nawet moja czysta powierzchowność tego nie zniesie.
Amen!

Przeczytałam ją tylko dlatego, że jestem jedną z tych napalonych kur domowych, choć wiek mam młody to mentalnie czuję się niezaspokojoną starą kobietą, której życie jest tak ustabilizowane że nie ma w nim ani krzty pożądania i młodzieńczego polotu, z tego też tytułu wpadam takie książki bez opamiętania. Było dużo dużo seksu, jak dla mnie aż za dużo, szczególnie podczas...