Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Znajomi pytali mnie, jak Ty możesz coś takiego czytać? A mogłam i z miłą chęcią przeczytałabym jeszcze raz. Jedna z tych książek, których się nigdy nie zapomina, bo prowokuje i krzyczy.

Znajomi pytali mnie, jak Ty możesz coś takiego czytać? A mogłam i z miłą chęcią przeczytałabym jeszcze raz. Jedna z tych książek, których się nigdy nie zapomina, bo prowokuje i krzyczy.

Książka zdecydowanie dla odważnych ze względu na liczne, szczegółowe, erotyczne opisy. Miłość, pożądanie, tęsknota - takie ludzkie odczucia, ale genialnie przedstawione w tej książce. Co z tego, że wszystko rozgrywa się pomiędzy dwoma mężczyznami? Czy nie warto czasem poznać inną stronę życia i inne punkty widzenia? Warto, zapewniam Was, że warto :)

Książka zdecydowanie dla odważnych ze względu na liczne, szczegółowe, erotyczne opisy. Miłość, pożądanie, tęsknota - takie ludzkie odczucia, ale genialnie przedstawione w tej książce. Co z tego, że wszystko rozgrywa się pomiędzy dwoma mężczyznami? Czy nie warto czasem poznać inną stronę życia i inne punkty widzenia? Warto, zapewniam Was, że warto :)

Naprawdę dobra książka. Jak dla mnie pierwsza i ostatnia część najlepsza. Czytałam wtedy z takim zaciekawieniem, że zarywałam noce. Ale racja, przez Ślepego Williego trzeba przebrnąć z trudem :D

Naprawdę dobra książka. Jak dla mnie pierwsza i ostatnia część najlepsza. Czytałam wtedy z takim zaciekawieniem, że zarywałam noce. Ale racja, przez Ślepego Williego trzeba przebrnąć z trudem :D

Choć na początku spodziewałam się czegoś zupełnie innego, nie myślałam, że "Powroty zmarłych" powinnam rozumieć tak dosłownie, to jednak muszę przyznać, że nieźle się wciągnęłam. Racja, że zakończenie trochę dziwne, że wiele spraw pozostało niewyjaśnionych, ale nawet lubię czuć niedosyt i natłok różnych myśli, które już w mojej własnej głowie zmierzają do wyjaśnienia sytuacji w indywidualny sposób.

Choć na początku spodziewałam się czegoś zupełnie innego, nie myślałam, że "Powroty zmarłych" powinnam rozumieć tak dosłownie, to jednak muszę przyznać, że nieźle się wciągnęłam. Racja, że zakończenie trochę dziwne, że wiele spraw pozostało niewyjaśnionych, ale nawet lubię czuć niedosyt i natłok różnych myśli, które już w mojej własnej głowie zmierzają do wyjaśnienia...

Z ogromną ciekawością dobieralam się do kolejnych rozdziałów, polecam.

Z ogromną ciekawością dobieralam się do kolejnych rozdziałów, polecam.

Zaciekawiła mnie od pierwszego momentu i z chęcią czytałam do samego końca, by dowiedzieć się, o co tak naprawdę chodzi :)

Zaciekawiła mnie od pierwszego momentu i z chęcią czytałam do samego końca, by dowiedzieć się, o co tak naprawdę chodzi :)