Autorka książek dla dzieci odpowie za morderstwo

„Are you with me”, „Czy jesteś przy mnie” – taki tytuł ma książka, którą Kouri Richins napisała po śmierci męża, by pocieszyć w ten sposób swoich trzech synów oraz inne dzieci borykające się ze stratą. Na okładce widać chłopca biegnącego po boisku za piłką, któremu kibicuje wyłaniający się zza chmur tata z anielskimi skrzydłami. Autorka zadedykowała publikację „niesamowitemu mężowi i cudownemu tacie”.

Matka, pisarka, trucicielka

Trzydziestotrzyletnią Kouri Richins, mieszkankę hrabstwa Summit w Utah, wiosną tego roku aresztowali funkcjonariusze biura szeryfa. Jej mąż, biznesmen i agent nieruchomości Eric Richins, zmarł rok wcześniej, 4 marca. W międzyczasie młoda wdowa i matka trojga napisała i opublikowała książkę o przechodzeniu żałoby przez dzieci. Obecnie jest oskarżona o zabójstwo pierwszego stopnia i posiadanie nielegalnej substancji, z zamiarem rozprowadzenia jej. Prokuratura będzie dowodzić, że Kouri Richins otruła swojego męża fentanylem – środkiem stosowanym w anestezjologii.

Zgodnie z policyjnym raportem w dzień śmierci Erica jego żona miała przygotować mu drinka moscow mule. Do wódki, piwa imbirowego i limonki miała rzekomo dodać fentanyl w pięciokrotnie większej dawce niż śmiertelna. Kouri zeznała, że później miała położyć się spać w dziecięcej sypialni. O trzeciej nad ranem zadzwoniła na pogotowie, zgłaszając, że znalazła męża martwego, leżącego na podłodze w sypialni.

Z ustaleń sądowych wynika, że Kouri kupiła warte 900 dolarów tabletki fentanylu dwukrotnie – przed walentynkami oraz dwa tygodnie później. Na kilka dni przed śmiercią Erica Richinsa.

Z miłości do… pieniędzy?

Powodów, dla których Kouri miałaby zabić Erica, jest kilka.

Media donoszą, że dzień po jego śmierci kobieta urządziła przyjęcie, podczas którego świętowała zamknięcie oferty na dom wraz z otaczającym ją dziewięcioakrowym terenem w Heber City (Utah). Wcześniej o zakup wartej 3,7 miliona dolarów nieruchomości miała z mężem toczyć spór – Eric był mu przeciwny, nie chciał też inwestować dwóch milionów dolarów w niezbędny remont. Dokumenty zostały jednak podpisane – przez jego żonę, z datą dzień po jego śmierci.

Policyjne raporty informują także o czterech polisach ubezpieczeniowych, które kobieta wykupiła na nazwisko męża kilka lat przed tragedią. W sumie opiewały one na 1,9 miliona dolarów. W styczniu chciała również zmienić warunki innej, wartej 2 miliony dolarów polisy, którą mąż dzielił z partnerem biznesowym, i siebie uczynić jedyną beneficjentką. Firma ubezpieczeniowa poinformowała jednak o zmianie właścicieli, a biznesmen był w stanie przywrócić wcześniejsze warunki.

Eric Richins przestał ufać żonie. Zwierzył się siostrze, że podczas walentynkowej kolacji Kouri próbowała go otruć – w rezultacie dostał wstrząsu anafilaktycznego. Podobną próbę miała też podjąć trzy lata wcześniej, podczas wakacji w Grecji, gdy rozchorował się po wspólnym posiłku. Dlatego zmienił postanowienia testamentu i spadkobierczynią ustanowił siostrę. Chciał także rozwieść się z żoną, lecz zwlekał z podjęciem decyzji o rozstaniu, mając na względzie dobro swoich trzech synów – co podkreśla reprezentujący rodzinę zmarłego adwokat, Greg Skordas.

Kouri była przeświadczona, że dziedziczy majątek męża. Według ustaleń sądowych o tym, że została wydziedziczona, dowiedziała się dwa dni po jego śmierci, gdy dzięki pomocy ślusarza otworzyła należący do niego sejf. Siostra męża powiedziała jej wówczas, że to ją zmarły ustanowił spadkobierczynią. Kouri wpadła w szał i zaatakowała szwagierkę.

Powstanie film dokumentalny?

Na początku czerwca do sądu wpłynął wniosek o zakaz upubliczniania informacji w tej sprawie. Prokuratorzy hrabstwa Summit argumentowali, że sprawie nie służy medialny rozgłos – o Kouri Richins piszą światowe media, a kontaktu z nią szukały już cztery podmioty filmowe planujące nakręcenie filmów dokumentalnych. Prokurator dodaje, że oskarżona jest już w bezpośrednim kontakcie z jednym z nich. Teraz sędzia Richard Mrazik odrzucił jednak wniosek, uznając go za zbyt szeroki.

Czy powstanie zatem produkcja filmowa opowiadająca o Kouri Richins? Niewykluczone, tym bardziej że historia śmierci jej męża to niemal gotowy scenariusz na poruszający i wstrząsający film. Dodajmy, że historia zna już przypadki pisarzy, którzy byli oskarżeni o zamordowanie małżonków. Nancy Crampton Brophy, autorka eseju „Jak zabić męża”, została kilka lat później skazana za zabójstwo drugiego stopnia. Poślubionego sobie Daniela Brophy’ego zastrzeliła. Motywem były problemy finansowe i polisa ubezpieczeniowa zmarłego. Czy tak samo było w przypadku Kouri Richins, dowiemy się niebawem. Przesłuchanie oskarżonej zaplanowano na 12 czerwca.

Źródło: Daily Mail, KPCW