Prawnicza... i miłosna batalia

Recenzje_Gaby Recenzje_Gaby
19.04.2017
Okładka książki Ułaskawienie Emma Chase
Średnia ocen:
7,5 / 10
542 ocen
Czytelnicy: 1187 Opinie: 33

Przeczytałam „Ułaskawienie” w jeden wieczór, bo to powieść lekka, przyjemna i w sam raz dla kobiet. Porównałabym ją do kolejnej części modnego serialu, który wciąga od pierwszego odcinka, a na końcu zostawia spory niedosyt. To trzeci tom bestsellerowej serii „Legal Briefs”, będący jej ciekawym i pełnym wrażeń zakończeniem.

Czy prawnicy również mogą się zakochać prawdziwą, szaleńczą miłością? O tak! Udowadnia to Brent Mason, któremu w głowie nigdy nie były romantyczne pierdoły. Jednak gdy po latach dostrzega Kennedy Randolph, to nie może przestać patrzeć i podziwiać. Już nie jest nieśmiałą dziewczyną, tylko pewną siebie kobietą, która niestety go nie trawi. Brent od zawsze był ambitny, mimo poważnego wypadku starał się osiągać swoje cele – a przed nim stoi największe wyzwanie, czyli zdobycie Kennedy. Ta nie jest skora do romansów, jak i nie wspomina samego Brenta zbyt dobrze. W szkole średniej, aby wybić się w towarzystwie upokorzył ją przed kolegami. Od tego czasu musiała zmagać się z docinkami i przykrościami. Nie chce go widzieć, ale nie ma wyjścia – razem zmierzą się ze sobą w sądzie. Kto wygra? Czy uda im się porozumieć?

Idealni bohaterowie, chemia, seks, wulgarny język i happy end niczym z bajki. Emma Chase kroczy dosyć schematyczną drogą, jednak jestem w stanie jej to wybaczyć, bo i tak podczas czytania świetnie się bawiłam. „Ułaskawienie” ma swoje wady, ale mimo wszystko nie można się od niego oderwać. Porównanie tej książki do odcinka serialu jest bardzo trafne, bo ma wszystko, co jest potrzebne – atrakcyjne postaci, fajny, ironiczny humor, płomienny romans, zwroty akcji i prawnicze batalie w tle. Niczym amerykańska wersja „Magdy M.” lub „Agaty”, tylko stworzona z rozmachem i bohaterami, którzy posiadają więcej pieniędzy oraz bardziej znaczące nazwiska. Czy gdyby historia Chase była bardziej przyziemna, to może okazałaby się lepsza w odbiorze? Normalni, pozbawieni bogatych rodzin prawnicy wzbudziliby więcej emocji? Może tak, może nie. Jednak trzeba przyznać, że niedostępny świat jest dosyć atrakcyjny i zawsze można się rozmarzyć.

Końcówka jest chaotyczna i rozegrana „na szybko”. Tak jakby pisarka miała ustalone zakończenie, ale nie chciało jej się za bardzo rozpisywać. Zabrakło mi prawdziwych emocji, zamiast nich dostaliśmy ciąg wydarzeń i wielki finał. Poza tym „Ułaskawienie” ma w sobie sporo pikanterii, fajnych scen konfrontacji pomiędzy bohaterami oraz obiecujący początek, gdzie pełno jest napięcia i oczekiwania na to, jak potoczą się losy Brenta i Kennedy.

Chase pisze prostym językiem, książka opiera się głównie na opisach i ciągłej akcji. Sceny zmieniają się dynamicznie i nie sposób się nudzić. Głównym narratorem jest Brent. Muszę przyznać, że używa on wulgarnego, niemal sprośnego języka. Na początku trudno było mi się do tego przyzwyczaić, bo miałam wrażenie, że autorka jako kobieta za bardzo nie mogła rozgryźć tej postaci i zrobiła z niego stereotypowego, wyluzowanego playboya, który skrycie marzy o swojej dawnej miłości. Aby sprowokować innych i skupić na sobie uwagę – Brent przeklina i cały czas myśli oraz mówi o seksie, jak i reakcji swojej szczególnej części ciała na Kennedy. Chase postawiła na narrację pierwszoosobową, dlatego też poznajmy najskrytsze myśli Brenta i jak już wspomniałam, nie są one zbyt... romantyczne. Przynajmniej na początku. Pisarka prezentuje nam umysł samca skupionego na seksie, z hedonistycznym podejściem do życia i wulgarnym poczuciem humoru. Brent wyróżnia się i w sumie trochę doceniam tę jego bezpośredniość. Jest ciekawym bohaterem, jednak i tak uważam, że Chase nieco przedobrzyła w tym przypadku – przejaskrawiła tę postać, oderwała ją od rzeczywistości i sprawiła, że Brent jest trochę irytujący. Niby stylizowany na złego chłopca, ale jednak nie do końca... Do połowy książki zachowuje się w określony sposób, aby potem zmienić się w całkiem inną osobę. To wyraźny brak spójności i konsekwencji w prowadzeniu postaci.

Podoba mi się gra słowna, którą tworzą razem trzy tytuły w tej serii: Unieważnienie, Skazanie i Ułaskawienie. To powieść dla fanów całej serii, ale może być czytana bez znajomości poprzednich książek. Do połknięcia w jeden wieczór, zapewniająca relaks i przenosząca w całkiem inny świat, gdzie sensacja goni sensacje, a miłość jest mocna, skomplikowana i szalona. „Ułaskawienie” to typowo kobieca pozycja, z charyzmatycznym i bezczelnym męskim bohaterem oraz Kennedy, która postawiła mu bardzo wysoko poprzeczkę. Chase z pewnością wie, jak podsycić ciekawość i napisać ekscytującą oraz pełną namiętności książkę.

Gabriela Rutana

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja