Piłkarzyki

Sylwia Sekret Sylwia Sekret
08.04.2013
Okładka książki Okrągły przekręt Maurycy Nowakowski
Średnia ocen:
6,8 / 10
93 ocen
Czytelnicy: 192 Opinie: 18

Albert Camus napisał: Wszystko, co wiem o moralności i obowiązkach człowieka, zawdzięczam grze w piłkę. Zasad, które rządzą światem ograniczającym się do zielonej murawy  i dwóch bramek, nauczył się nie tylko z oglądania rozgrywek i znajomości teorii gry w piłkę nożną, ale także z praktyki. Autor „Dżumy” był bowiem bramkarzem w algierskiej drużynie. Nie jest to jedyny przypadek kiedy znany pisarz jawi się nam jako spocony zawodnik, przez dziewięćdziesiąt minut biegający po boisku. Również Sir Arthur Conan Doyle, twórca opowieści o Sherlocku Holmesie,  jako AC Smith bronił dostępu do bramki swojej drużyny FC Portsmouth.

Zainteresowanie futbolem jest ogromne, na całym świecie ludzie, bez względu na rasę, pochodzenie, wyznanie czy wiek kibicują swoim drużynom, które niekiedy stają się im bliższe niż cokolwiek innego. Nie da się ukryć, że sport ten jest najbardziej popularny, co potwierdza również jego historia, której zaskakujące wydarzenia uświadamiają nam, jak wielki wpływ ma na ludzi, kibicowanie ukochanej drużynie. W 1967 roku, podczas wojny domowej w Nigerii, zostało ogłoszone zawieszenie broni, trwające 48 godzin. Broń odłożono, za obopólną zgodą tylko po to, aby piłkarz Pele, mógł zagrać w meczu towarzyskim w stolicy Nigerii. Równie zaskakująca sytuacja, choć już bardziej rządzona przez przypadek, miała miejsce na Sumatrze, kiedy to strażnicy więzienia byli tak zahipnotyzowani szklanym ekranem, w którym transmitowane były Mistrzostwa Świata 2002, że aż czterdziestu ośmiu więźniom udało się uciec! Co więcej, byli i tacy, których  nie schwytano ponownie...

O futbolu właśnie, o sporcie wszechczasów opowiada powieść Maurycego Nowakowskiego „Okrągły przekręt”. O futbolu, choć z innej, brudniejszej i bardziej przerażającej strony. Chociaż powinnam oddać sprawiedliwość gatunkowi ludzkiemu i napisać: o ludziach, którzy doprowadzili do tego, że sport ten zyskał ciemniejszą stronę boiska. Tak naprawdę akcja powieści ma kilka linii czasowych, według których czytelnik zapoznaje się z wydarzeniami. Jest zatem linia kształtowana przez zbliżające się Mistrzostwa Europy 2012, które mają odbyć się w Polsce i na Ukrainie. Tutaj dziać się będą wydarzenia jawiące się jako odliczanie do Euro, które według niektórych ma odmienić oblicze Polski w Europie. Druga linia czasowa to rozgrywki Ligii Polskiej, oczekiwania na nowego Mistrza Polski i emocje związane z kolejnymi meczami. Jest jeszcze linia czasowa, którą nazwałabym jako osobistą. Wyznaczaną już nie przez ogólnopolskie wydarzenia, lecz przez prywatne, których doświadczają bohaterowie. I, choć z natłoku mniej ważnych i „trochę-bardziej-ważnych” bohaterów, niełatwo wyodrębnić tych, których linie czasowe przecinać się będą z pozostałymi dwiema, wymienionymi wyżej, to jednak nie będzie to zadanie największego ryzyka.

Dwoje bohaterów wybija się zatem spośród pozostałych, którymi są zarówno politycy, jak i sportowcy, zarówno ludzie ze świata polskich mediów, jak i zagraniczni biznesmeni. Pierwszym z naszych przodujących bohaterów jest młody dziennikarz, pracujący w redakcji „Kuriera Sportowego” Marcin Faron. Marcin jest ambitny, w związku z czym praca pochłania całe jego życie. W swojej kawalerce nie mieszka, a jedynie bywa, na pięć minut lub nieco dłużej. Jakiś czas temu rozstał się z dziewczyną, a teraz nie ma nawet czasu pomyśleć o nowym związku, a co dopiero zacząć działać w tym kierunku. Z rozwiedzionymi rodzicami widuje się teoretycznie regularnie, ale aż żal patrzeć, jak takie spotkania wyglądają. Matka wpada na kilkanaście minut, wypija szybko kawę, po czym pędzi do kolejnego butiku, po ubrania dla swoich modelek. Ojciec natomiast, jeżeli już się pojawi, to niemal całe spotkanie spędza z telefonem przy uchu. Fragmenty, które opisują te „rodzinne spotkania” doskonale ukazują współczesne społeczeństwo, które nie ma czasu nawet dla najbliższych sobie osób. Dodatkowym „smaczkiem” dla niektórych czytelników może być fakt, że Marcin jako fan Comy i Piotra Roguckiego, puszcza sobie utwory łódzkiego zespołu, a jedno ze spotkań, odbywa się przez przypadek na ich koncercie. Kilkakrotnie podkreślone zostają walory Comy, w opozycji zaś zostają postawione bardziej komercyjne zespoły. Jest to jeden z niewielu czynników, które pozwoliły mi, jako wielbicielce Roguckiego, nieco bardziej „uczłowieczyć” sobie tego bohatera. Kariera młodego Farona, która do tej pory stała niejako w miejscu, rusza z kopyta, kiedy latem 2011 roku rozpoczyna się nagłośniona przez media wojna z korupcją w światku Polskiej Federacji Piłkarskiej. Dziennikarz „Kuriera Piłkarskiego” dostaje dostęp do archiwum redakcji, z którego materiałów nagromadzonych przez lata, powstawać ma cykl artykułów pod tytułem „Okrągły przekręt”. Marcin, dopingowany i chwalony przez redaktora naczelnego, zarywa kolejne noce, pisze kilka artykułów naraz, przeprowadza trudne wywiady, a jego artykuły i blog o tej samej tematyce stają się z dnia na dzień coraz bardziej popularne. Młodemu dziennikarzowi wydaje się, że dokonuje czegoś wielkiego, że sam jest narzędziem do walki z korupcją, obnaża mechanizmy zła i poniekąd naprawia wyrządzone szkody. Czy jego „wydaje się” zostanie przekute w „ udało się”, czy może w „wydawało się, że...”?  Trzeba przeczytać „Okrągły przekręt”.

Drugim bohaterem, wokół którego skupia się wiele wydarzeń powieści, jest sędzia piłkarski Maciej Bojarski. Wśród chaosu i czystki, jaka przeprowadzana jest wśród towarzystwa powiązanego z polskim futbolem, on jako jedyny pozostaje czysty i nietknięty. Sędziowane przez niego mecze zawsze chwalone są przez obserwatora i dziennikarzy, którzy później podczas emisji „Krótkiej piłki” omawiają kolejne mecze. Na nic zda się udawanie, że Bojarski nie ma nic na sumieniu, ponieważ jest to pierwsza informacja, jaką zdobywa czytelnik, już podczas czytania prologu. Główny sędzia wielu spotkań Polskiej Ligii, jest człowiekiem pewnym siebie i niezwykle opanowanym, niekiedy wręcz ze stoickim spokojem i kamienną twarzą podchodzi do wydarzeń, które innymi wstrząsają, burząc ich codzienny spokój. Jednak kiedy okazuje się, że aresztowany został Zdzisław „Cyrulik” Jakubik, mianowany szefem polskiej mafii korupcyjnej w świecie futbolu, jego serce na chwilę się zatrzyma. Jak na złość, w tym samym czasie zaczyna mieć również problemy osobiste, które w równym stopniu komplikują mu życie. Czy Maciej Bojarski uchroni się od bycia kolejnym, który trafi za kratki za przyjmowanie niemałych łapówek? Czy jego konfrontacja z Marcinem Faronem rzuci trochę światła na całą sprawę? Trzeba przeczytać „Okrągły przekręt”.

Fabuła powieści Maurycego Nowakowskiego podzielona jest na kilka miast, w których dziać się będą kolejne wydarzenia. Uwaga czytelnika przenoszona jest z Warszawy do Łodzi, z Łodzi do Wrocławia, z Wrocławia do Warszawy, z Warszawy do Gdyni, a z Gdyni z powrotem do Łodzi. Poza większymi miastami, zwiedzimy również kilka mniejszych, których powierzchnia, lub ilość mieszkańców okazuje się niekiedy odwrotnie proporcjonalna do skali przekrętu, jaki miał tam miejsce. Zawsze jednak, pogrubioną czcionką zaznaczone jest gdzie akurat dzieje się akcja, dzięki czemu nie gubimy się i natychmiast możemy przenieść się wyobraźnią do danej miejscowości. „Okrągły przekręt” toczy się nie tyle, jak futbolówka, co jak kula śnieżna, która systematycznie zbiera kolejne warstwy śniegu, przez co urasta do gigantycznych rozmiarów. Okazuje się bowiem, że niezwykle trudno znaleźć choć jedną osobę, która nie jest zaplątana w historię łapówkarstwa, która ma nie tylko czystą kartotekę, ale również sumienie.

„Okrągły przekręt” to powieść dobrze napisana i skonstruowana. Czyta się ją szybko i ze zrozumieniem. Można by zarzucić autorowi, że jak na powieść o takiej tematyce, niezwykle mało miejsca zostało poświęcone wydarzeniom dziejącym się na stadionach. Wytłumaczeniem szybko okazuje się jednak to, że w świecie „Okrągłego przekrętu” kibice i piłkarze liczą się najmniej, a wynik meczu nie jest konsekwencją tego, co dzieje się na boisku, lecz znany jest już kilka dni wstecz. Piłkarze, staję się piłkarzykami, poruszanymi przez tych, którzy wrzucili do machiny odpowiednią kwotę. Fakt, że niekiedy można się pogubić w nazwiskach i pełnionych funkcjach, ale ukazuje to tylko to, o co pisarzowi chyba chodziło: jak wielu zaplątanych jest w coś, co zwalczane powinno być już w zarodku. Zamiast tego natomiast, karmione jest przez najważniejsze osoby w tej dziedzinie i rośnie, rośnie, rośnie...do rozmiarów, których nie da się w całości ukryć przed społeczeństwem. Ale przecież winni zawsze się znajdą. Wystarczy rzucić kilka ofiar na pożarcie, aby ich kosztem uratować setki innych, ważnych i znanych nazwisk.

Futbol to piękny sport, który wynosi umysły ludzkie ponad wszelkie podziały. Wciąż jednak jest coś, co nie dało się stłumić przez żadne piękno i żaden sport. Pieniądze. I choć powieść Nowakowskiego to fikcja, a więc fabuła i postacie są wymyślone, to czytelnik być może nieco inaczej zacznie po lekturze patrzeć na mecze i co bardziej wątpliwe decyzje arbitra. I jeżeli, jak pisał Franklin Foer, piłka nożna jest oknem na współczesny świat, to świat Polski w powieści Maurycego Nowakowskiego obserwujemy, przez brudną, rozbitą szybę. 

Pamiętajmy także, że tytuł powieści brzmi „Okrągły przekręt”. I, choć od razu nasuwają się nam skojarzenia z piłką, a jeden z bohaterów tłumaczy ten tytuł słowami: „bo on trwa na okrągło”, to może warto również pomyśleć o tym, że okrągły przekręt przez swój kolisty kształt przypomina nam , że korupcja i żądza pieniędzy, nie są wynalazkami pochodzącymi z Polski. Zaczęły się gdzieś tam, w niewiadomym miejscu świata i zatrzymując się w każdym kraju, systematycznie opanowują okrągłą Ziemię.

Sylwia Sekret

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Poczekaj, szukamy dla Ciebie najlepszych ofert

Pozostałe księgarnie

Informacja