National Book Awards 2021. Poznaliśmy nazwiska laureatów
W środę, 17 listopada, odbyła się uroczysta gala wręczenia National Book Awards 2021. Wśród laureatów znaleźli się m.in. Jason Mott za książkę „Hell of a book" i Tiya Miles za „All That She Carried: The Journey of Ashley's Sack, a Black Family's Keepsake”.
National Book Awards to jedna z najbardziej prestiżowych nagród literackich w Stanach Zjednoczonych. Przyznawana jest autorom pochodzącym z tego kraju (wyjątek stanowi kategoria „przekład literacki") za książkę wydaną w roku wręczenia nagrody. Pisarze nagradzani są w pięciu kategoriach: literatury pięknej, literatury faktu, poezji, literatury młodzieżowej i przekładu literackiego.
Laureaci tegorocznej edycji National Book Awards
Podczas tegorocznej, 72 edycji, wyłoniono następujących laureatów:
- w kategorii literatury pięknej: Jason Mott za „Hell of a Book”
- w kategorii literatury faktu: Tiya Miles za „All That She Carried: The Journey of Ashley’s Sack, a Black Family Keepsake”
- w kategorii poezji: Martín Espada za „Floaters”
- w kategorii literatury młodzieżowej: Malinda Lo za „Last Night at the Telegraph Club”
- w kategorii przekładu literackiego: Elisa Shua Dusapin, „Winter in Sokcho” w przekładzie z języka francuskiego Aneesy Abbas Higgins
Pięciu laureatów zostało wyłonionych spośród dwudziestu pięciu finalistów.
„Hell of a Book” to z początku historia czarnoskórego autora podróżującego po kraju, by promować swoją książkę. Po pewnym czasie przeradza się jednak w opowieść o miłości, rodzinie i stawia pytanie o to, co to znaczy być osobą czarnoskórą w Ameryce. Przez National Book Award Foundation powieść została nazwana „mistrzowską" i doceniona za „bycie jednocześnie zabawną, wnikliwą i głęboko poruszającą”. Sam autor zadedykował swoją nagrodę „wariatom — wszystkim przybyszom, dziwakom, zastraszanym, osobom tak dziwnym, że nie miały innego wyboru jak tylko zostać źle zrozumianymi przez świat i otaczających ich ludzi".
„All That She Carried: The Journey of Ashley’s Sack, a Black Family Keepsake” to książka uznana przez jury za „wspaniałą i oryginalną pracę” z prozą „pełną wdzięku". Reportaż opowiada o historii (oraz podróży) bawełnianego worka przez kilka pokoleń kobiet w Karolinie Południowej począwszy od lat 50. XIX wieku.
Zbiór wierszy pt. „Floaters” poświęcony jest buntownikom oraz marzycielom. Potępia także niewystarczającą zdaniem autora reakcję rządu na huragan Maria, który w 2017 roku dotknął m.in. Puerto Rico — ojczyznę jego ojca. „Te wiersze przypominają nam o sile obserwacji, widzenia wszystkiego” - argumentowali swój wybór sędziowie.
Narracja książki pt. „Last Night at the Telegraph Club” osadzona jest w 1954 roku. Opowiada o dwóch młodych kobietach, które ryzykują wszystko, by wydobyć swoją miłość z cienia.
Oceniona przez jury jako „delikatna i tajemnicza powieść” „Winter in Sokcho” opowiada o niełatwej relacji między francusko-koreańską recepcjonistką a francuską rysowniczką, która ląduje w pensjonacie jako pracownica.
O wszystkich finalistach tegorocznej edycji pisaliśmy tutaj.
komentarze [6]
Za oceanem nic nowego, white guilt, virtue signalling i BLM wciąż na topie (w kontrze Q-anon, Proud Boys i Make America Great Again). W takich momentach przypomina mi się cytat z piosenki mojej ulubionej kapeli Downset: "Love sees no color but America always will, humanity means nothing in this place where we love to kill".
Pewnie nie chodziło im o to co się teraz dzieje,...
wiedziałam, że pierwszy komentarz jaki w ogóle się tutaj pojawi będzie dotyczyć faktu, że laureatami są m.in. czarnoskórzy autorzy.
tematy powiązane z rasą i rasizmem nie są żadnym tematem "na topie" w Stanach tylko tematem jak najbardziej zawsze aktualnym, gdy jest mowa o tym kraju i społeczeństwie. w Polsce temat rasizmu jest ak najbardziej abstrakcyjny. w Stanach...
"Na topie" znaczy tyle samo co "aktualne" :) Zgadzam się, w Polsce to temat abstrakcyjny. Nie mam się z czym godzić - mieszkam w Polsce :)
Obawiam się, że moja wypowiedź została źle zrozumiana, albowiem nie dotyczy faktu "że laureatami są m.in czarnoskórzy autorzy" tylko, że w USA wciąż jest ważny kolor skóry. Ten problem ciekawie poruszał film Get Out (2017) Jordana Peele.
Jest. Dlatego też poruszany jest m.in. w nagradzanych książkach :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post