Nagroda Conrada dla Pauliny Siegień. Reportaż o Kaliningradzie wyróżniony
Laureatką Nagrody Conrada za najlepszy debiut prozatorski została Paulina Siegień. Autorkę mieszkającą w Czechach Orlańskich na Podlasiu doceniono za reportaż „Miasto Bajka. Wiele historii Kaliningradu”.
Nagrodę Conrada przyznano po raz ósmy. Wyróżnienie trafia w ręce autora lub autorki najlepszego debiutu prozatorskiego minionego roku. To jednocześnie kluczowy element programu Kraków Miasto Literatury UNESCO, wsparcie dla nowych twórców, rozpoczynających pisarską karierę, a także zachęta dla wydawców, by nie bali się publikować książek debiutujących autorów.
Na konferencji zapowiadającej Festiwal Conrada Robert Piaskowski, pełnomocnik Prezydenta Miasta Krakowa ds. kultury, mówił:
Miasto Kraków jako fundator tego lauru tworzy przestrzeń dla świeżych, nieoczywistych narracji. I chociaż debiutanci i debiutantki dopiero dają się poznać szerokiej publiczności, to już prezentują twórczość dojrzałą i inspirującą.
Nagroda Conrada 2022: Paulina Siegień laureatką
Tegoroczna edycja odbyła się pod hasłem „Wspólnoty”. Decyzją jury laureatką Nagrody Conrada za rok 2021, przyznawaną w ramach Festiwalu Conrada, została Paulina Siegień, autorka książki „Miasto Bajka. Wiele historii Kaliningradu”.
Zwyciężczyni odebrała statuetkę podczas gali, która odbyła się w Centrum Kongresowym ICE Kraków. Paulina Siegień otrzyma nagrodę finansową w wysokości 30 tysięcy złotych. Książka „Miasto Bajka. Wiele historii Kaliningradu” będzie zaś promowana na łamach „Tygodnika Powszechnego”.
Przewodzący kapitule Nagrody Conrada Michał Paweł Markowski podkreślił, że poziom książek, które trafiły do finału tegorocznej edycji, był niezwykle wysoki, a każda z nich nie tylko sprostała wybranemu gatunkowi, ale i potrafiła na nowo go zdefiniować.
„Mieliśmy do czynienia z literaturą odważną, ale pilnującą reguł, poważną, ale niestroniącą od dowcipu, ważną, ale swoje przesłanie prezentującą z językową gracją i wynalazczością. Różnorodność konwencji i językowych stylów nadzwyczajnie odpowiadała różnorodności życia w tak skomplikowanych czasach, jak nasze” – powiedział.
„Miasto Bajka” nagrodzone
Paulina Siegień z wykształcenia jest etnografką, rosjoznawczynią i filolożką rosyjską, a z zawodu dziennikarką i tłumaczką. Stale współpracuje z „Krytyką Polityczną” i Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego. Kilkanaście lat temu trafiła do Kaliningradu, który nieoczekiwanie stał się częścią jej życia. Przez lata pisała korespondencje z obwodu kaliningradzkiego dla „Gazety Wyborczej”.
To właśnie Kaliningrad stał się głównym bohaterem „Miasta Bajki”, które ukazało się nakładem Wydawnictwa Czarne. Kaliningrad – półmilionowe, na wskroś europejskie miasto, leżące zaledwie pięćdziesiąt kilometrów od północnej granicy Polski – bywał też pruskim Königsbergiem i Królewcem.
Siegień opowiada o połączeniu się przedwojennego Königsberga z powojennym Kaliningradem w jedno fantazmatyczne miasto niczym z bajki. Miasto, w którym pamięć nie chce przeminąć, to, co współczesne, odbija się w tym, co dawne, a duch przeszłości nie znika.
Średnia ocena „Miasta Bajki” w naszym serwisie to 6,9. Karolina, która przyznała jej 8 gwiazdek, pisze:
Wspaniałe czytelnicze doświadczenie. Najwyraźniej pewna siebie autorka, znająca wartość swoich doświadczeń i posiadanego warsztatu, nie stara się uwieść czytelników przytłaczającą ilością faktów, przeszarżowaną erudycją, plątaniną dygresji i turystycznych ciekawostek.
Paulina Siegień zabiera nas w podróż po współczesnym Kaliningradzie i jego historycznych wcieleniach. Poszczególne elementy tej wyprawy zostały przemyślane i precyzyjnie zaplanowane. Dużo tu szacunku, empatii, wyważenia. A także umiejętności narracyjnych i szeroko pojętej ciekawości.
komentarze [9]
Pani z Czeskiej Górki, Kaliningrad - tu nie może być pomyłki. Kraków wspiera żądania Czechów dostępu do morza.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Książka czeka na mojej półce. Kupiłam ją po wysłuchaniu wywiadu z autorką. Zapewne niektórych komentatorów najbardziej zainteresuje to, że wywiad był w Onecie :-p
Pewnie w tym miesiącu jeszcze nie dobrnę do tej książki, bo przeszkodzi mi listopadowe wyzwanie.
W punkt. Właśnie czytam. Świetny styl godny pochwał. I wiele innych zalet. Ale widzę, że komentujący, dla których ważniejsze są domniemane pozaliterackie motywacje jury nagrody, wiedzą lepiej, nawet bez przeczytania ...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZwycięska książka jest albo arcydziełem reportażu (postać Conrada zobowiązuje), albo kolejnym przykładem nagradzania "pisarzy" wg klucza ideologicznego, z odpowiedniego środowiska. Zaznaczam, że nie czytałem tego dzieła, ale niestety sama krótka notka nt. autorki i samej książki świadczy o tym drugim. Literatura piękna i reportaż w Polsce coraz bardziej zaczynają...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Rafał Ziemkiewicz nagrał ostatnio trafny komentarz do tego festiwalu:
https://youtu.be/gEolIkz8LLc
Nagroda Conrada, która z Conradem ma tyle wspólnego co z Tołstojem. Mogłaby się nazywać dowolnie, i to raczej nie jest kontrowersyjna teza. Laureatka "filolożka" nie mylić z filologiem, stale współpracująca z Krytyką Polityczną. Conrad byłby zachwycony. Jak się chwalił przewodniczący kapituły, to najbardziej sfeminizowana nagroda w Polsce. Tylko co to z Conradem ma...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejNie wszedłem wywoływać kontrowersje, zaznaczę na wstępie. Conrad przyciąga, bardziej o to chodzi. Rozwinąłem wiedziony ciekawością. Przeczytałem. I pomyślałem, że nagrodę otrzymała debiutantka... absolutna. Formalnie, owszem, ale to jednak osoba z dużym doświadczeniem... w pisaniu. Zwracam jedynie uwagę, jak treść może zmylić. Niemniej jednak oczywiście gratuluję laureatce...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejA to ci zbieg okoliczności! Trwa wojna w Ukrainie i konkurs wygrywa zbiór opowiadań o Kaliningradzie. Niesamowite i niespodziewane, prawda?
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post