Dyskusje o książce Co gryzie Gilberta Grape'a
Temat dyskusji
Odpowiedzi
Ostatnia akywność
Czytamy w (długi) weekend
Świetna 😀 bardziej przypadła mi do gustu niż "Zanim wystygnie kawa" 🙂
Czytelnicze podsumowanie 2018 roku
Aż z ciekawości wracam do poprzedniego roku.
Przeczytałam 39 książek. Nie jest to jakaś zawrotna ilość, ale mnie nie dziwi. W wolnym czasie potrafię robić miliard innych rzeczy, więc czytanie książek często mi nie wychodzi.
7 z tych książek to kodeksy i publikacje typowo prawnicze (czyli - nauka na studia). Jedna to podręcznik do ekonomii (którego serdecznie nie polecam)...
Szukam ksiażki : Lekki strumień myśli, rozkminy
Przejrzałem opisy, przeczytałem fragment pierwszej i "nie pykło"
Sunset park mnie zaciekawił ale jeszcze nie udało mi się jej zdobyć.
Szukam dwóch rodzajów książek...
Kilka powieści, których akcja rozgrywa się na amerykańskiej prowincji, choć w innych czasach - może jednak coś Ci się spodoba:
Tysiąc akrów
Iowa, lata 90. XX w. Trochę przytłaczająca.
Co gryzie Gilberta Grape'a
Czytamy w weekend
To akurat prawda. Dlatego jakoś bardzo się nie martwię, po prostu trochę mi szkoda, że nie mogę czytać tyle co dawniej.
Trudny główny bohater
Może nie aż tak mrocznie, ale są samotność, zagubienie, niezadowolenie i smutek:
Na imię mam Jestem
Co gryzie Gilberta Grape'a